My a internetowy świat - Testosterone Wiedza

Kategorie

Najczęściej czytane

My a internetowy świat

Od paru dobrych lat można zauważyć świetnie rozwijającą się branżę fitness, która zachęca ludzi do zdrowego trybu życia, zmieniania nawyków żywieniowych i włączenia w swoje życie różnorodnych typów aktywności. Wszechobecny kult dbania o swoją sylwetkę zawładnął nie tylko życiem codziennym wielu ludzi, ale również internetowym światem…
Internet to miejsce gdzie można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy na temat treningu i budowania masy mięśniowej, ale również jest to źródło czerpania motywacji, której to poszukuje większość ludzi. W poszukiwaniu inspiracji często oglądamy zdjęcia swoich idoli, śledzimy regularnie ich profile i podziwiamy ich perfekcyjne, wypracowane sylwetki.
Czy nie wydaje Ci się dość mocno absurdalne, że przewijając Instagramowe tablice masz możliwość zauważyć same idealne rzeczy? Od perfekcyjnych, umięśnionych sylwetek i wyjątkowo smacznie i estetycznie wyglądające jedzenie, aż po wymarzone domy i miejsca… Czy widząc Twojego idola nie zastanawiałeś się ani razu jak to możliwe, że jest on w szczytowej formie przez cały rok i, że na każdym zdjęciu wygląda wyjątkowo korzystnie? Ponadto, przyglądając się dalej i zdobywając coraz większe doświadczenie w tym co robisz, uświadamiasz sobie, że wykonuje on ćwiczenia, które jak wiesz z własnego doświadczenia, nie byłyby w stanie rozbudować w tak dużej mierze danej partii mięśniowej. Wylewasz z siebie siódme poty żeby wyglądać jak on, ten człowiek po drugiej stronie ekranu, który wstawił to perfekcyjne zdjęcie… Przecież ćwicząc już trochę czasu jesteś już świadom, że taka sylwetka wymaga ogromu pracy opartej na ciężkich treningach, restrykcyjnej diecie i wielu wyrzeczeniach. Zdajesz sobie też sprawę, że nic nie wygląda perfekcyjnie cały czas i, że każdy normalny człowiek ma gorsze dni i budzi się wyglądając po prostu… „gorzej”- bo jest po prostu człowiekiem. Normalne jest, że nasze ciało nie wygląda fenomenalnie w każdej pozycji i świetle, ale Internet pokazuje coś zupełnie przeciwnego, jakby przedstawia odrębny świat…
Wobec tego dlaczego w dalszym ciągu chcemy przyglądać się sztucznie uśmiechającym twarzom pomimo braku humoru, nienagannym sylwetkom, nienaturalnie śmiesznie małym porcjom jedzenia oraz miejscom, do których wyjazd kosztowałby nas nierealne sumy? Czy kiedykolwiek zastanowiłeś się nad tym dlaczego czujesz potrzebę oglądania takich rzeczy? Czy stanowi to dla Ciebie motywację czy tylko wpędza w smutek, bo pomimo starań nadal nie możesz osiągnąć tego co na obrazku?

 

Genetyka, budowa mięśnia i układ kostny

Sama, jako użytkowniczka portalów społecznościowych, przekonałam się co tak naprawdę można spotkać w Internecie. Kilka lat temu, szukając motywacji do ćwiczeń przeglądałam mnóstwo stron internetowych, gdzie można znaleźć zdjęcia wymarzonych dla wielu osób sylwetek. Wybierając jedną z nich i ustawiając na tapetę w telefonie powiedziałam sobie „Będę mieć takie same pośladki, nogi i tak samo płaski wyrzeźbiony brzuch”. Tak jak ja nie zdawałam sobie sprawy ile proces budowania mięśni oraz zmiany sylwetki wymaga czasu, tak też myśli zapewne większość osób początkujących. Wszystko wymaga czasu, także zrozumienie wielu kwestii w tej dziedzinie.

Postawienie sobie celu, że będzie się wyglądać identycznie jak jedna z osób zaobserwowanych w Internecie jest w większości przypadków celem nierealnym. Każdy człowiek ma inne ciało, odmienne długości odcinków kostnych, inne predyspozycje do odkładania tkanki tłuszczowej czy też odmienną genetykę. Jestem pewna, że znacie nie jedną dziewczynę, która nie ćwiczy, a nawet nie odżywia się tak jak powinna, a posiada duże, odstające pośladki lub bardzo wąską talię. Dziewczyny pytające o „ćwiczenia na wąską talię” powinny znaleźć tutaj swoją odpowiedź. Wąska bądź szersza talia to uwarunkowanie genetyczne, można zmienić tylko proporcje innych partii ciała i uzyskać wizualny efekt węższej talii. Tak samo jest w przypadku mężczyzn, gdy jedni cieszą się genetycznie szerokimi ramionami i barkami, drudzy mają większe nogi i wąskie ramiona. Część mężczyzn posiada wąską talię i idealne równe kostki na brzuchu, a brzuch drugiej połowy pomimo takiego samego umięśnienia będzie wyglądał zupełnie inaczej.

Kolosalną różnicę w wyglądzie sylwetki odgrywa długość kośćca i długość brzuśca mięśnia. Często można usłyszeć powiedzenie, że ktoś „ma dobre geny”. Te określenie odnosi się do budowy mięśni. Dobrym przykładem są tutaj łydki, mięśnie brzuchate łydek. Niektórzy posiadają tzw. „krótsze mięśnie” co warunkuje brzusiec mięśnia lub długość odcinków ścięgnowych. Z punktu widzenia kulturystyki bądź budowania sylwetki w takim przypadku taki typ mięśnia będzie mniej korzystny niż mięsień o długim brzuścu, iż będzie wyglądał wizualnie na mniejszy. Odwrotną sytuację możemy zaobserwować na mięśniu pośladkowym. Im dłuższe odcinki ścięgnowe, co za tym idzie krótszy brzusiec – wizualnie nasze pośladki będą wydawać się większe i bardziej odstające. Zatem postawienie sobie celu, że „będzie się mieć taką samą pupę” jak osoba z obrazka może być zwyczajnie niemożliwe jeśli posiadamy inną budowę mięśnia. Nie zagłębiając się w różne trudne pojęcia, moim celem jest Wam wytłumaczyć, że w zależności od typu mięśni, które są warunkowane genetycznie i nie mamy na nie wpływu, nasza sylwetka może wizualnie wyglądać lepiej lub gorzej…
Taka sama sytuacja jest w przypadku długości kośćca. Weźmy za przykład dwie osoby ćwiczące, jedna posiada dłuższą kość udową, a druga krótszą. Zatem jak myślisz? Nogi której osoby będą wyglądały wizualnie na większe, pomimo takiego samego umięśnienia? Oczywiście będą to nogi osoby o krótszym kośćcu.

Pozowanie i odpowiednie oświetlenie

Coraz to większą popularnością cieszą się sporty sylwetkowe, a co z tym idzie startowanie w zawodach. Zawodniczki i zawodnicy na scenie starają się przedstawić efekty swoich przygotowań w jak najlepszy sposób wykorzystując do tego wcześniej szlifowane umiejętności pozowania. Nie bez powodu bardzo ważnym elementem w prezentacji swojej sylwetki jest właśnie pozowanie, zawodnicy szlifują je aż do opanowania perfekcji. Pomaga to zaprezentować w najlepszy sposób swoje mięśnie oraz najmocniejsze strony.
Pozowanie przydatne jest nie tylko na zawodach, ale również w życiu codziennym Waszych idoli, którzy próbują zwrócić swoją sylwetką Waszą uwagę. Trzeba pamiętać, że podczas pozowania nasze ciało jest napięte, skóra rozciągnięta, co potęguje efekt odtłuszczonej sylwetki i lepszego wyglądu. Ciało fazie w spoczynku będzie wyglądać mniej imponująco, będzie można zauważyć fałdy skórne itp.
Tak samo jest ze światłem. Tak jak fotografowie wykonując profesjonalne sesje dużą uwagę przywiązują do oświetlenia fotografowanego przedmiotu bądź osoby, tak w życiu codziennym każdy z nas ukazując swoją formę będzie starać się złapać najbardziej korzystne oświetlenie.
Perfekcyjne zdjęcie są tworzone w sposób, który da najlepsze efekty. Odpowiednia perspektywa, retusz skóry oraz poprawki sylwetki mogą naprawdę działać cuda…

Pamiętaj!!!

Internet to tylko wyidealizowany świat, który ma przyciągać Twoją uwagę. Dla niektórych social media to zwyczajna praca bądź okazja na ukazanie światu swojej pasji, umiejętności oraz szansa na podzielenie się wartościowymi informacjami.
Jednak bardzo często można zauważyć sztuczne metamorfozy, pozowane zdjęcia po wielu przeróbkach i perfekcyjne ciała niekoniecznie będące efektem ciężkich treningów, ale na przykład operacji plastycznych… Nie mówię żebyście mieli porzucić to co jest dla Was największą motywacją, ale może dobrą opcją byłoby patrzeć na to wszystko z przymrużeniem oka…?
Niezależnie od tego jaki masz typ mięśni, jakie predyspozycje… jesteś w stanie zmienić swoją sylwetkę o 180 stopni… ale zamiast mówić sobie, że „będziesz taki sam” jak ktoś kogo zobaczyłeś w Internecie, zacznij zwyczajnie starać się o najlepszą wersję SIEBIE, bo to na siebie i na swoje efekty będziesz codziennie patrzył w lustro.

Nazywam się Paulina. Interesuję się treningiem siłowym, szeroko pojętą zdrowotnością, kształtowaniem sylwetki oraz dietetyką w sporcie. Od września 2018 roku jestem aktywną zawodniczką w Trójboju Siłowym. Chciałabym poprzez moje artykuły podzielić się moimi przemyśleniami w tym zakresie oraz wiedzą, którą ciągle doskonalę. Po więcej tego typu materiałów i luźnego contentu zapraszam na moje sociale!

    Dodaj swój komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.*