źródło obrazka: Nathan Cowley(pexels)
Zbliża się początek nowego roku, a wraz z nim pojawiają się postanowienia noworoczne. Jednymi z najczęściej wymienianych postanowień są te związane ze zdrowym stylem życia. Między innymi jest to zrzucenie wagi, poprawa kondycji, zadbanie o żywienie czy większa ilość odpoczynku. W tym artykule pokaże, jak zacząć zdrowy styl życia w mądry sposób, aby nie porzucić swoich postanowienia po kilku dniach czy tygodniach.
Nie wprowadzaj drastycznych zmian
Na początku przyjrzyj się, co zazwyczaj robią ludzie, gdy chcą coś zmienić. Zaczynają odwracać wszystko o 180 stopni, chcą robić wszystko jak najlepiej, jak najmocniej. Nic więc dziwnego, że ludzi to wypala, bo robią wszystko na 100% a efektów po kilku dniach nie widać. Zamiast więc narzucać sobie wygórowane standardy, zabraniać sobie pewnych produktów, trenować codziennie, lepiej jest zacząć robić to stopniowo. Można to porównać do trenowania. Osoba, która pierwszy raz przychodzi na siłownię nie założy raczej 200 kilogramów w przysiadzie. Gdyby to zrobiła, to prawdopodobnie sztanga wgniotłaby ją w podłogę. Dlaczego więc zakładasz sobie za dużo? Po co chcesz tyle zmieniać? Zacznij stopniowo, powoli i przyzwyczajaj się do zmian. Wraz z czasem trwania możesz wymagać od siebie więcej i „zakładać większy ciężar”.
Jeśli Twoim celem jest ograniczenie jedzenia słodyczy, to przestań narzucać sobie, że już nigdy ich nie zjesz. Prawdopodobnie i tak pojawi się sytuacja za jakiś czas, że te słodycze zjesz. I wiesz co wtedy się stanie? Rzucisz się na wszystkie słodkości, które będziesz miała pod ręką, bo złamiesz swoje postanowienie. Więc zamiast podchodzić do tego mocno restrykcyjnie, zacznij od tego, że pozwolisz sobie na jedzenie słodyczy 3 razy w tygodniu. To pozwoli Ci na zachowanie zdrowego balansu i nie sprawi, że od razu porzucisz swoje postanowienie. Wraz z czasem możesz zmniejszyć ilość do dwóch razy i za jakiś czas jeść słodycze tylko wtedy, gdy ktoś Cię częstuję lub wychodzisz na jakąś uroczystość.
Zacznij stopniowo. Skoro na co dzień Twój jedyny spacer to ten z kanapy do lodówki, to nie ma co się łudzić, że teraz będziesz trenować codziennie. Postaw sobie cel, że będziesz wykonywać minimum 2 jednostki treningowe w tygodniu. Jeśli codziennie robisz około 3-4 tysięcy kroków, to nie rzucaj sobie wyzwania, ze od dzisiaj będziesz ich robić 10-12 tysięcy. Nie mówię, że jest to nieosiągalne, bo może akurat masz na to czas i przestrzeń, ale lepiej zacząć wolniej i zobaczyć, czy faktycznie można tyle robić.
Podstawa suplementacyjna w naszej szerokości geograficznej – KUP TUTAJ
Zacznij od podstawowych nawyków
Podstawy nie po to nazywają się podstawami, żeby je pomijać. To tak, jak wylanie fundamentów pod budowę domu. Podstawy są fundamentem, dopiero później dochodzą ściany, okna i dach. Zaczynając od drugiej strony konstrukcja domu nie wytrzyma za długo a przynajmniej nie będzie tak stabilna, jak właśnie z fundamentami.
Codzienna forma ruchu
Nie musisz każdego dnia chodzić na siłownię, czy biegać. Wręcz powiedziałbym, że na sam początek będzie to za dużo. Przede wszystkim zacznij od tego, żeby codziennie się ruszać. Nie ważna w jakiej formie. Daj sobie cel, żeby każdego dnia, przez minimum pół godziny zrobić coś. Czy to wyjść na spacer, zrobić trening siłowy czy pójść na basen. To też da Ci perspektywę na to, co tak naprawdę lubisz robić, a co nie do końca sprawia Ci przyjemność. W aktywności fizycznej chodzi o to, żeby była ona dla CIEBIE satysfakcjonująca, a nie podążać za tym, co mówią inni. Może Ty akurat nie polubisz się za bardzo z bieganiem czy jeżdżeniem na rolkach. Bardziej za to spodoba Ci się trening siłowy i jazda na rowerze. Jeśli już mam mówić, że coś jest gorsze, a coś jest lepsze, to powiem, że na pewno lepszy jest jakikolwiek ruch, niż jego brak.
Zdrowe odżywianie
Nie musisz za wszelką cenę wykluczać ze swojego jadłospisu wszystkiego, co uznawane jest jako „niezdrowe”. Już samo kategoryzowanie jedzenia na dobre i złe w mojej ocenie jest niepoprawne. O zdrowym odżywianiu musisz wiedzieć kilka ważnych rzeczy. Jedną z nich jest na pewno spożywanie owoców i warzywa, które są bogactwem wszystkich składników mineralnych i witamin. W ciągu całego dnia dobrze będzie zjeść ich około 500 gramów łącznie. Kolejnie jakże istotną sprawą jest odpowiednie spożycie płynów, w szczególności wody. Gdy na co dzień pijesz napoje słodzone cukrem, to nie dość, że niekorzystnie wpływa to na zdrowie to jeszcze dostarczasz pustych kalorii. Jeśli ciężko jest Ci zamienić napoje słodzone na samą wodę, zacznij od zamiany ich na napoje typu zero. To lepsze zło, chociaż i tak większość dostarczanych przez Ciebie płynów powinna stanowić woda.
Całą resztę na temat zdrowego odżywiania przeczytasz w moim artykule: https://testosterone.pl/wiedza/zdrowe-odzywianie-filary-zdrowego-stylu-zycia/
Pamiętaj o śnie
Niewiele mówi się o roli snu, gdy ma się do czynienia ze zdrowym stylem życia. Główny nacisk kładzie się na aktywność a także na odżywianie. Sam jednak wiem, jak dobrej jakości sen ma przełożenie na moje codzienne wybory. Przede wszystkim czym mniej śpisz, tym mniej energii i chęci do działania masz. To przekłada się nie tylko na zaangażowanie i chęci w pracy, ale także na wybory, które podejmujesz. Nie pójdziesz na trening, bo czujesz się zbyt zmęczona. Nie zrobisz zdrowego posiłku, tylko zamówisz fast-food. Zamiast zadbać o siebie, będziesz zasłaniać się tym, że się nie wyspałaś.
Rzeczy, które wcześniej wymieniłem prowadzą też do powstawania błędnego koła. Zobacz, nie wyspana nie podejmujesz aktywności i zajadasz się śmieciowym jedzeniem. Aktywność fizyczna, tym bardziej ta na zewnątrz, pomaga w uregulowaniu cyklu dobowego, co pozwoli Ci szybciej zasnąć i bez problemu wstać. Jedząc bardzo tłuste i kaloryczne jedzenie szczególnie na noc, utrudniasz organizmowi wejście w tryb odpoczynku. Musi on cały czas trawić i rozkładać dostarczone mu jedzenie. Jedząc takie jedzenie nawet w ciągu dnia dostarczysz sobie energii może na godzinę, po której przyjdzie mocny spadek siły.
Sen jest jednym z czterech filarów zdrowego stylu życia. Dzisiejsze czasy nie sprzyjają temu, aby dobrze się wyspać, ale cały czas to odpowiedzialność w większości wyborów leży po Twojej stronie. Co możesz zrobić w pierwszej kolejności? Zadbać o regularne pory wstawania i kładzenia się spać. Ciało lubi powtarzalność. Lubi rutynę i to pomoże Ci wstawać z uśmiechem na ustach. Kolejną ważną rzeczą jest odłożenie wszystkich ekranów z niebieskim światłem (telefon, telewizor, komputer), które zaburzają produkcję melatoniny. W tym czasie warto jest postawić na książkę, czy czas z partnerem czy rodziną. Nie będę Cie okłamywać, bo po wprowadzonych zmianach nie zauważysz poprawy po dwóch – trzech dniach. Twoje ciało znowu będzie się adaptować do nowych warunków, ale zaufaj mi, że te dwa nawyki są na początek w zupełności wystarczające.
Kompleks wspierający długość oraz jakość snu – KUP TUTAJ
Nie podążaj za modą
W świecie szeroko rozwiniętej technologii z każdej strony trafiają do Ciebie rozmaite informacje. Na pewno niektóre z nich dotyczą „niesamowitych rozwiązań”, które ułatwią Ci na przykład odchudzanie. Wiesz dlaczego te modne i wymyśle, choć zazwyczaj nie skuteczne, rozwiązania się tak seksowne? Ponieważ każdy już słyszał, że trzeba jeść owoce i warzywa, pić wodę, ruszać się i wysypiać. To powtarza każdy szanujący się propagator zdrowia. Niestety, ale dla większości osób jest już to nudne. Szukają oni czegoś nowego, jakiś magicznych rozwiązań i łudzą się, że to może akurat im pomoże.
Będę z Tobą szczery. Większość tych „najlepszych” i „magicznych” rozwiązań można włożyć między bajki. Jeśli nie masz wypracowanych podstaw, to nikt i nic nie zrobi za Ciebie roboty. Żaden spalacz tłuszczu nie spali za Ciebie nadmiaru tkanki tłuszczowej. Żaden pas odchudzający nie zbuduję Ci 6-paka. Zdaję sobie sprawę i powtarzam to coraz częściej, że to nie jest łatwe. Wiem jednak dobrze, że wszystko co nie jest najłatwiejsze, warto robić. To inwestycja w Twoje zdrowie i życie.
To maraton nie sprint
Nie jest tak, że Twoja sylwetka wygląda tak, jak wygląda, bo źle się odżywiasz i nie dbasz o aktywność od jakiegoś czasu. Prawdopodobnie trwa to trochę dłużej. To Twoje złe nawyki na przestrzeni lat doprowadziły Cię do miejsca, w którym teraz jesteś. Podobnie jest w drugą stronę. Gdy chcesz poprawić swoją sylwetkę, potrzeba do tego wszystkiego czasu. Nie zmienisz drastycznie swojego wyglądu w tydzień czy dwa. Może to być dla wielu osób w tym momencie demotywujące, ale takie są realia. Dlatego jedyne, co możesz w tym przypadku zrobić, to zaakceptować fakt, że powrót do satysfakcjonujących Cię efektów, może trochę potrwać.
Nie mówię tego dlatego, żeby Cię zniechęcić. Bardziej potraktuj to, jako dobrą radę i nie poddawaj się, gdy nawet po miesiącu, czy dwóch nie będziesz widzieć większych zmian. Przez lata nie przeszkadzało Ci, że Twoje ciało z miesiąca na miesiąc wygląda gorzej. Prawdopodobnie też tego nie widziałaś. Na koniec jednak wątek bardziej optymistyczny. Masz teraz świadomość tego, co robić, co jeść i jak się prowadzić. Wcześniej było to zapewne robione nieświadomie i może nie było po Twojej stronie takiej wiedzy, że może Cię to zaprowadzić do nadmiaru kilogramów. Jeśli przybranie 20-30 kilogramów trwało dobrych kilka lat, to proces redukcji nie musi zająć aż tak długiego okresu. Nie oczekuj jednak, że te kilkanaście nadprogramowych kilogramów zgubisz w kilka tygodni.
Wysokojakościowe omega-3 (EPA i DHA) dla ogólnego zdrowia organizmu – KUP TUTAJ
Konsekwencja i dyscyplina
Jeżeli naprawdę chcesz wprowadzić zmiany w swoim stylu życia, pamiętaj, że wszystkie nawyki nie mogą być tylko na chwilę. Zmiana stylu życia polega na tym, że wprowadzasz nowe rzeczy, poprawiasz stare nawyki i towarzyszą Ci one przez całe życie. To nie powinna być tylko chwilowa zajawka. Zdrowie powinno być dla każdego priorytetem. Tym bardziej, że o pewne rzeczy można dbać nie wkładając dużo wysiłku. Oczywiście, że łatwiej jest o siebie nie dbać. Lubię tutaj zawsze w tym miejscu przytaczać cytat Jerzego Gregorka, który powiedział „Łatwe wybory, trudne życie. Trudne wybory – łatwe życie.”.
Na koniec to od Ciebie zależy, jaki wybór podejmiesz. Wszystko, co robisz w powtarzalny sposób, ile się ruszasz, co jesz, ile śpisz – to wszystko przekłada się na Twoje zdrowie. Dużą zaletą, jak i ogromną odpowiedzialnością, jest fakt, że to po Twojej stronie leży, w którą stronę pójdziesz. Możesz przeczytać setki książek, przesłuchać masę Podcastów o tym, jak w końcu zacząć a na koniec, jeśli nic z tym nie zrobisz, będziesz dalej w tym samym punkcie. Dlatego w tym wpisie pisałem wyłącznie o podstawach, które dadzą Ci na początek duży zwrot z inwestycji. Skup się na tym, rób to konsekwentnie a zobaczysz, że efekty przyjdą.