Zacznę od tego, że dzisiaj miało byc zupełnie cos innego;) Od jakiegoś czasu pracuję nad przepisem, i już wczoraj byłam bliska celu, ale wyszło nie do końca tak jakbym chciała więc pomyślałam robię coś innego. I tak własnie powstało kruche ciasto z nadzieniem bananowo orzechowym.
Składniki:
na kruche ciasto:
- 200g mąki kokosowej np. Soncone
- 8 żółtek albo 4 jajka
- łyżka oleju kokosowego rozpuszczonego lub oliwy z oliwek
- 2 łyżeczki erytrolu
- 1/2 łyżeczki sody
na krem:
- porządna łyżka gładkiego masła orzechowego np. Meridian
- duży banan
- orzeszki do posypania
Swoje ciacho robiłam w dużej 23cm tortownicy, jeśli macie mniejszą to przyjmijcie 1 jajko (2 żółtka) na 50g mąki, i po łyżeczce oleju na 100g. Niestety, ale dysponowałam też jednym bananem, także jeśli chcecie żeby Wasze ciacho miało więcej nadzienia to na każdą duuuużą łyżkę masła orzechowego bierzemy dużego banana.
Przepis:
Mąkę kokosową mieszamy z jajkami, sodą, erytrolem i olejem najpierw łyżką, a potem rękami. Powinna mieć konsystencję kruszonki. Połowę wysypujemy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia, i mokrymi dłońmi delikatnie przyklepujemy. Pieczemy 15-20 min w 180 stopniach.
W tym czasie robimy krem czyli blendujemy masło z bananem. Wykładamy na upieczony spód, sypiemy na wierzch resztę naszej kruszonki, orzeszki, delikatnie dociskamy. Całość pieczemy jeszcze około 30 min w 180-200 stopniach.
Ciasto dobrze się kroi, i świetnie nada się też na batoniki.
Następnym razem mam nadzieję, że w końcu przedstawię Wam to nad czym od dłuższego czasu pracuję;)
A Wam polecam polać ciasto roztopioną gorzka czekoladą, której ja niestety nie miałam, ale i tak jak na ciasto ratunkowe wybrnęłam chyba nieźle. 😉
Smacznego!;)