Czym się kierować szukając trenera? - Testosterone Wiedza

Kategorie

Najczęściej czytane

Czym się kierować szukając trenera?

Zastanawiałeś się nad współpracą z trenerem, ale widząc tak dużą różnorodność nie wiesz, kogo wybrać? Na co zwrócić uwagę, szukając osoby, której powierzysz swoje zdrowie, czas i pieniądze? Przyjrzyjmy się bliżej aspektom, na które w szczególności należy zwrócić uwagę, żeby wybrać trenera, który bezpiecznie i efektywnie poprowadzi Cię do upragnionego celu.

 

Wiedza

Zawód trenera personalnego nie jest regulowany prawnie. Co to oznacza w praktyce? Każdy w każdej chwili może się nazwać i pracować jako trener. Powiedzmy sobie szczerze – jeden kurs nie zrobi z nikogo dobrego trenera. Na rynku dostępne są kursy online od 39.99 – zastanów się, czy chciałbyś trenować pod okiem kogoś, kto po takim kursie online nazywa się trenerem i bierze odpowiedzialność za Twoje zdrowie fizyczne i (co z tego wynika) psychiczne? Czy poszedłbyś z zepsutym samochodem do mechanika, który lubi samochody ale się na nich nie zna? Również taka osoba bierze na siebie odpowiedzialność za Twoje bezpieczeństwo. Trzeba sobie uświadomić, że nieumiejętna praca na tak skomplikowanej maszynie, jakim jest ludzkim organizm, wiąże się z wysoką odpowiedzialnością – można kogoś „uszkodzić” na długie lata lub nawet nieodwracalnie.  Z drugiej strony, część kursów daje poświadczenie ukończenia kursu, co nie jest równoznaczne ze zdobyciem wiedzy prezentowanej na kursie. Idąc dalej, warto się zastanowić, czy przykładowo dwudziestogodzinny, czy nawet czterdziestogodzinny kurs nauczy potencjalnego kandydata na trenera (może jeszcze w wersji online) jak obchodzić się z ludzkim organizmem? Czy wystarczająco pozna anatomię, fizjologię, biochemie, biomechanikę, dietetykę oraz metody treningowe, teorię sportu, nauczy się poprawnie wykonywać ćwiczenia i wiele innych rzeczy, w których powinien być chociaż rozeznany? Warto zaznaczyć, że ludzie uczą się takich rzeczy latami, żeby potem złożyć wszystko w jedną, uzupełniającą się całość i przenieść to na swojego klienta.

Wiedzą nie będą tylko kursy i szkolenia (za które też dostaje się kolorowy certyfikat za udział do pochwalenia się w internecie) – są to również przeczytane książki, udział w webinarach, wymiana wiedzy z innymi ludźmi, czytanie publikacji, badań, artykułów i korzystanie z wielu innych rzetelnych źródeł informacji ale również własne doświadczenia zebrane podczas lat treningów.

Opóźnianie zmęczenia układu nerwowego oraz aktywacja sygnalizacji syntezy białek mięśniowych

Doświadczenie

Praca w sporcie będzie o tyle specyficzna, że każdy organizm jest zupełnie inny. Im większe doświadczenie w pracy trenera, tym z większą różnorodnością potrzeb i możliwości spotkał się trener. Dlaczego to jest tak istotne? Idąc do trenera personalnego, jak sama nazwa wskazuje – ma do Ciebie podejść indywidualnie. Jeżeli czegoś nie jesteś w stanie wykonać, lub jest Ci totalnie niepotrzebne – powinien to zmodyfikować i dobrać indywidualnie pod Ciebie.

Lata doświadczenia, to setki czy tysiące ludzi pod opieką, zmagających się z róznymi potrzebami, ograniczeniami i możliwościami. Każdy podopieczny uczy trenera czegoś innego – w końcu każdy przypadek będzie bardziej,  lub mniej zróżnicowany. Takie doświadczenie jest wysoce cenne, biorąc pod uwagę, że trening powinien być zindywidualizowany pod daną jednostkę.

Kolejne równie istotnym doświadczeniem, jest to, które trener zdobywa trenując sam ze sobą. Przerabiając godziny treningów, opartych o różne metody i środki, sukcesy i błędy – sam na własnym orgazniźmie odczuwa ich efekty. Finalnie skutkuje to połąceniem teorii i praktyki. Przecież nie chciałbyś zostać królikiem doświadczalnym trenera, który nie jest świadomy, jak możesz się czuć w trakcie i po wykonaniu danego zadania?

Doświadczenie jest bardzo istotnym aspektem. Jednak powinno być w ścisłej korelacji z ciągłym rozwojem. Jak prawie każda dziedzina, sport również idzie do przodu. Badania rzucają całkiem nowe światło na wiele kwestii, które były niezmienne i działały od lat. Wiadome jest, że nie jesteśmy w stanie wynaleźć koła na nowo, jednak śledzenie nowinek i weryfikacja ich będą wysoce istotne, żeby rozwijać sie dalej w branży. Ale skoro tyle lat to działało, to po co to zmieniać? Proces treningowy jest tak złożony, że nie mamy stuprocentowej pewności, że akurat TO działa w taki sposób, a nie zawdzięcza swojego działania czemuś innemu.  A co, jeśli nowe okaże się lepsze niż stare?

 

Warsztat umiejętności

Wyobraź sobie sytuację, że trener każe Ci zrobić dane ćwiczenie i nie do końca wiesz, jak ono ma wyglądać po jego opisie. Pada więc oczywiste pytanie, bo w końcu jesteś pod opieką kompetentnego specjalisty w swojej dziedzinie: „mógłbyś mi to pokazać”? I wtedy okazuje się, że Twój trener w ogóle nie potrafi wykonać ćwiczenia, którego wykonania wymaga od Ciebie. Wobec tego prawie pewne jest, że nie będzie potrafił wczuć się w Twoje położenie jeśli dane ćwiczenie okaże się dla Ciebie problematyczne.

Nie mniej, spore grono trenerów ma dane specjalizacje i grono odbiorców. Mamy trenerów którzy znają się na kulturystyce, sportach siłowych, podnoszeniu ciężarów, poprawie zdolności motorycznych, rehabilitacji itd. – o tym więcej w artykule Trener personalny, medyczny, motoryczny, sportowy a instruktor – czym się różnią i kogo wybrać? Zatem nie oczekujmy od trenera specjalizującego się w kulturystyce że wykona dynamiczne rwanie sztangi nad głowę czy ćwiczenia biegowe niczym ciężarowiec czy lekkoatleta  . Dlatego warto szukać trenera, specjalizującego się (lub obeznanego) w danym obszarze treningu, ktory jest Twoim docelowym zainteresowaniem. Warto wtedy rozejrzeć się w specyficznym środowisku.

Wsparcie pracy mitochondriów oraz skupienia – ALCAR

Podejście do klienta

Treningi często kojarzą się z przykrym obowiązkiem, które są koniecznością, żeby pozbyć się następstw niezdrowego stylu życia. Mam nadwagę? Moja postawa ciała jest nieodpowiednia? Bolą mnie plecy? Muszę znaleźć trenera, który mi pomoże! Wtedy wizja trenera zamienia się w kata, który trzyma nad Tobą przysłowiowy bat. Nie wygląda to przyjemnie, prawda? Trener-treser potrafi mocno zniechęcić do regularnych treningów. Trenerze, te treningi nie są za ciężkie? Przecież mają być ciężkie! Ale po takim treningu jedyne, czego chcesz, to położyć się na ziemi i obudzić się w domu, pod warunkiem że nie będzie znowu boleć. Zbliża się kolejny trening, a Ty już wiesz, że znowu będzie ciężko. Już na samą myśl nie chcesz robić tego treningu. Zdecydowanie takie podejście do klienta zniechęci go do aktywności fizycznej, prawdopodobnie na bardzo długi czas. W żadnym stopniu nie przybliży go do osiągnięcia wyznaczonego sobie celu, gdyż po prostu zrezygnuje wcześniej, czy później. Dobry trener powinien cechować się empatią. Masz dużo pracy i obowiązków? Ledwo wyrabiasz się na dwa godzinne treningi w tygodniu? Ale trener każe mi trenować pięć razy w tygodniu! Najwidoczniej Twój trener nie potrafi się postawić w Twojej sytuacji. Dwa treningi zawsze będą lepsze niż żaden. Może pięć byłoby jeszcze lepsze, ale niech nie oczkuje od każdego, że będzie prowadził taki tryb życia jak on. Dla niego pięć treningów jest rzeczą normalną, dla Ciebie wygospodarowanie czasu i sił na dwa już jest wielkim sukcesem. Im więcej będziesz mieć zrozumienia ze strony trenera, tym szybciej przestaniecie walczyć z wiatrakami, a wyznaczone cele okażą się bardziej realne.

Z drugiej strony mamy trenera, który dostosowuje intensywność treningu do Twoich możliwości. Motywuje Cię i chwali za postępy, ale czasem też zmieni metodę jeśli aktualna nie jest na miarę Twoich możliwości. Trenerze, dlaczego tego jednak nie robimy? I tutaj rolą trenera jest uświadomienie Ciebie, dlaczego i po co coś robisz. Przecież nikt nie chce się męczyć bez sensu, skoro to nie jest mu do niczego potrzebne, prawda? Kończąc jednostkę treningową w miłej atmosferze, mimo, że jesteś zmęczony, to wiesz, że wykonałeś trening z pełnym zaangażowaniem i już nie możesz się doczekać, co będziesz robić na następnym treningu. Twoja motywacja rośnie, a treningi w takiej atmosferze i towarzystwie to czysta przyjemność. Twój trener zachęca Cię do aktywności fizycznej, a nie do niej zraża. Takie podejście w długofalowej skali  (o ile odpowiednio zaplanowane) przyniesie oczekiwane rezultaty, a Ty nie będziesz tego postrzegać jako katorżniczy obowiązek. Bo przecież nikt Cię tam na siłę nie zaciąga, prawda?

Pamiętaj też, że zmęczenie, obolałość mięśniowa ani ilość potu podczas treningu nie są wyznacznikami, czy trening był dobry. Uwierz, że nie sztuką jest „zajechanie” kogoś (a tym bardziej osobę początkującą) na treningu. Regeneracja po treningu może trwać nawet do 72 godzin. Wobec czego, nie obolałość, ani nie zmęczenie definiują dobrego trenera, a uzyskiwane rezultaty.

Wiele razy spotkałam się z sytuacją, że trener prowadząc trening, bardziej jest zainteresowany wszystkim dookoła, niż swoim klientem. Telefon jest ciekawszy, to co koledzy mają akurat do powiedzenia, posiłek który właśnie spożywa – a klient radzi sobie sam. Jednocześnie, podczas 3 treningów personalnych prowadzonych na raz, dodatkowo opiekuje sie dzieckiem (tak, to niestety autentyczny przypadek). Oczywiście każdy może mieć kryzysową sytuację, ale przeglądanie facebooka czy plotkowanie z kolegami raczej do takich nie należą. Tym bardziej, jeżeli ten czas został opłacony przez klienta i zarezerwowany tylko dla niego. Tutaj pojawia się kolejna kwestia – trening personalny w dwie, trzy osoby, albo nakładające się treningi.  Jak sama nazwa wskazuje – trening personalny (tudzież indywidualny) jest jeden na jeden, czyli trener – klient. Oczywiście treningi w parach nie są niczym złym, ale wtedy nie powinny być nazywane personalnymi. Nie mniej, treningi nie powinny się nakładać w taki sposób, że trener jednocześnie prowadzi dwa różne. Podopieczny potrafi już się sam rozgrzać? Super. Rozgrzewka jest wliczona w opłacony czas treningu personalnego? To już nie jest super. Na rozgrzewkę zostajesz wpuszczony na kwadrans na ergometr, a trener idzie sobie poplotkować ze znajomymi na zaplecze, albo przegląda aktualności na social mediach? Jeśli to nadal jest czas, za który mu zapłaciłeś, powinien doglądać, czy wszystko jest z Tobą w porządku podczas rozgrzewki. Może ten czas poświęcić na zapytanie się Ciebie, jak się czujesz danego dnia, jak się odżywiasz, jak wygląda Twoja regeneracja i o wiele innych istotnych w procesie treningowym kwestii. Jeśli jesteś już na tyle świadomy, że jesteś w stanie się sam rozgrzać, wtedy warto się zapytać trenera, czy możesz zrobić to sam, przed rozpoczęciem treningu. Pamiętaj, że jest to czas, który powinien być poświęcony Tobie w stu procentach.

Dobry trener powinien również cechować się empatią. Masz dużo pracy i obowiązków? Ledwo wyrabiasz się na dwa godzinne treningi w tygodniu? Ale trener każe mi trenować pięć razy w tygodniu! Najwidcoczniej Twój trener nie potrafi się postawić w Twojej sytuacji. Dwa treningi zawsze będą lepsze niż żaden. Może pięć byłoby jeszcze lepsze, ale niech nie oczkuje od każdego, że będzie prowadził taki tryb życia jak on. Dla niego pięć treningów jest rzeczą normalną, dla Ciebie wygospodarowanie czasu i sił na dwa już jest wielkim sukcesem.

To ćwiczenie jest dla mnie za ciężkie! Rób, przecież jest banalnie łatwe! Dobrze, że dla Twojemu trenerowi  nie sprawia trudności – powinien jednak być świadomy, że masz prawo odczuwać je zupełnie inaczej.  Im więcej będziesz mieć zrozumienia i empatii ze strony trenera, tym szybciej przestaniecie walczyć z wiatrakami, a wyznaczone cele okażą się bardziej realne.

Curcumin – ogólnoustrojowe działanie prozdrowotne i regeneracyjne

Wizerunek

Twój upatrzony trener ma konto w social mediach, YouTube lub fanpage? Jeśli tak, to dobra okazja, żeby bliżej mu się przyjrzeć. Ilość lajków czy serduszek pod postami czy ilość followersów nie zawsze jest dobrym wyznacznikiem (w social mediach można kupić serduszka i followersów). Warto spojrzeć, jakie treści publikuje na swoim profilu. Czy jedyną wartością jest roznegliżowana klatka piersiowa, lub pośladki? Oczywiście estetyczna forma zachęci potencjalnego klienta do treningu. Jednak czy poza tego typu kontentami możesz po czymkolwiek wywnioskować, że to osoba kompetentna, posiadająca niezbędną wiedzę do brania odpowiedzialności za Twoje ciał i zdrowie? Często trenerzy korzystają z usług innych trenerów – oczywiście nie ma w tym nic złego. Zastanów się tylko, czy widząc pięknie wyrzeźbioną sylwetkę, kto tak na prawdę czuwał nad jej wyrzeźbieniem. Inna kwestia, czy jest wyrzeźbiona naturalnie? Ile czasu i pracy zajęło dojście do takiego efektu? Czy ja też z moją genetyką, budową kośćca i proporcjami mogę mieć taką samą? Warto wtedy poszukać, czy trener nie udostępnia treningów i przemian swoich podopiecznych. Na co zwrócić uwagę? Czy prezentowane zdjęcia nie są tak zwaną „metamorfozą w 5 minut”. Po jednej stronie mamy pięknie prezentującą się panią, w skąpiej bieliźnie z naciągniętymi na talię majtkami, dumnie prężącą swoje ciało (które może jeszcze zostało podrasowane filtrami czy obróbką). Po drugiej zgarbioną sylwetkę w workowatej, nieatrakcyjnej bieliźnie prezentującą się w niekorzystnym świetle. Spójrzmy na to trzeźwym okiem – jeżeli chcemy coś porównać, powinno się to robić w takich samych warunkach: w tym samym oświetleniu, stroju, pozycji, porze dnia itd. – im więcej będzie wspólnego między zdjęciami porównywawczymi, tym rzetelniejsze będzie porównanie.

Sprawdź, czy upatrzony trener dzieli się swoją wiedzą na profilu ze swoimi odbiorcami. Jest to bardzo prosty sposób, żeby wstępnie rozeznać się, czy trener ma niezbędną wiedzę aby podjąć się efektywnej i bezpiecznej współpracy. Może prowadzi szkolenia, uczestniczy w konferencjach czy publikuje? Każdy trop będzie dobry, żeby sprawdzić kompetencje osoby, której w pełni zaufasz w kwestiach treningowych.

Warto też zapytać osób, które współpracowały z owym trenerem. Tak, nie bez przyczyny w liczbie mnogiej – im więcej opinii, tym bardziej obiektywny obraz uzyskasz.

Znalezienie tego jedynego – kompetentnego trenera, który poprowadzi Cię za rękę do wyznaczonego celu, wcale nie jest łatwe. Nie mniej, nie powinniście patrzeć tylko na jeden aspekt. Warto poznać trenera przed podjęciem współpracy – wielu oferuje darmową konsultację lub trening wprowadzający.

Magister AWF Sportu spec. Przygotowania Motorycznego, od 2018 roku trener przygotowania motorycznego, od dziecka związana z sportami walki, trener II klasy Kickboxingu, zawodniczka i trener Trójboju Siłowego. W pracy stawiam na sprawdzone podstawy, nie instagramowy poklask. Trening ma być skuteczny - nie szkodliwy.

    Dodaj swój komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.*