Ból w sporcie - jego rodzaje i następstwa - Testosterone Wiedza

Kategorie

Najczęściej czytane

Ból w sporcie – jego rodzaje i następstwa

Photo by Towfiqu barbhuiya on Unsplash

Ból często towarzyszy urazom sportowym – nie tylko zawodowcom, lecz może też pojawiać się niezależnie od kontuzji lub utrzymywać się długo po jej zagojeniu. Definicja Międzynarodowego Towarzystwa Bólu określa go jako „nieprzyjemne odczucie sensoryczne i emocjonalne związane z rzeczywistym lub potencjalnym uszkodzeniem tkanek”, a jednocześnie podkreśla, że jest to doświadczenie silnie indywidualne, na które wpływają zarówno czynniki neurofizjologiczne i immunologiczne, jak i poznawcze, emocjonalne oraz społeczne i środowiskowe. Im dłużej ból się utrzymuje, tym większą rolę zaczynają odgrywać elementy psychologiczne i społeczne, które mogą prowadzić do ograniczeń funkcjonalnych w codziennym życiu.

Mimo że istnieje obszerna literatura dotycząca na przykład bólu pleców w populacjach opieki podstawowej, niewiele badań koncentruje się na postępowaniu z bólem wynikającym z urazów sportowych, zwłaszcza wśród elity sportowej. Brakuje zarówno wytycznych opartych na dowodach naukowych, jak i konsensusu ekspertów dotyczącego leczenia bólów u sportowców. Racjonalne podejście do tego problemu polega na ustaleniu przyczyn i rodzaju dolegliwości, a następnie przygotowaniu strategii terapeutycznej uwzględniającej aspekty fizjologiczne, biomechaniczne i psychospołeczne, przy jednoczesnym wyborze metod przynoszących największe korzyści i minimalizujących ryzyko szkód.

 

Holistyczne znaczenie bólu

Zmiana paradygmatu w rozumieniu bólu w sporcie wymaga przyjęcia holistycznego, biopsychospołecznego podejścia. Po pierwsze, ból dzieli się na różne typy – od bólu nocyceptywnego wynikającego z aktywacji zakończeń nerwowych przez uszkodzoną tkankę, przez neuropatyczny, gdzie uszkodzeniu ulegają struktury nerwowe, aż po nociplastyczny, w którym dochodzi do zaburzeń przetwarzania sygnałów bólowych w ośrodkowym układzie nerwowym. U sportowców często występuje kombinacja tych mechanizmów, co oznacza, że leczenie samo naciągnięcia mięśnia czy przeciwbólowe tabletki mogą okazać się niewystarczające.

Po drugie, długotrwały lub nawracający ból prowadzi do tzw. nadwrażliwości centralnej – procesów, w których rdzeń kręgowy i mózg „uczą się” wzmacniać sygnały bólowe, nawet gdy pierwotne uszkodzenie już się zagoiło. W praktyce oznacza to, że zawodnik może odczuwać silny dyskomfort przy prostych ruchach, mimo iż badania obrazowe i testy funkcjonalne nie wykazują znaczących zaburzeń strukturalnych. W takiej sytuacji kluczowe jest wdrożenie strategii modulacji bólu: technik oddechowych, terapii manualnej z elementami neuromobilizacji, ćwiczeń z elementem stopniowanej ekspozycji na ból (graded exposure) oraz terapii poznawczo-behawioralnej, które wspólnie obniżają poziom napięcia, lęku i tzw. katastrofizowania.

Po trzecie, uwzględnienie czynników psychospołecznych – takich jak obawy przed nawrotem kontuzji, presja wyniku, wsparcie zespołu czy styl życia – ma ogromne znaczenie w procesie powrotu do pełnej sprawności. Narzędzia oceny, jak kwestionariusze lęku bólowego (Pain Catastrophizing Scale) czy powrotu do aktywności (Tampa Scale for Kinesiophobia), pomagają zidentyfikować bariery psychologiczne i społeczne. Kompleksowa rehabilitacja sportowa łączy więc fizjoterapię z edukacją pacjenta, treningiem motywacyjnym i, w razie potrzeby, współpracą z psychologiem sportu.

Bardzo istotne jest zacieśnienie współpracy między specjalistami medycyny bólu a lekarzami medycyny sportowej, ponieważ obie dziedziny patrzą na ból z nieco innej perspektywy, a jednocześnie uzupełniają się w trosce o dobro sportowca. Specjaliści medycyny bólu dysponują szerokim wachlarzem metod – od farmakoterapii, przez iniekcje przeciwzapalne i blokady nerwowe, aż po techniki neuromodulacji czy zaawansowane programy rehabilitacji bólowej – często w podejściu interdyscyplinarnym, które obejmuje fizjoterapeutę, psychologa i anestezjologa. Z kolei lekarze medycyny sportowej koncentrują się na profilaktyce i leczeniu urazów, przywracaniu maksymalnej funkcji ruchowej i planowaniu bezpiecznego powrotu do treningu i startów. W praktyce spotyka się sytuację, w której specjalista od bólu nie uwzględnia specyfiki obciążeniowej danej dyscypliny, a sportowiec trafia do klubu bez dostępu do zaawansowanych narzędzi oceny przewlekłego bólu i jego psychologicznych determinantów.

Aby wypełnić tę lukę, coraz częściej tworzy się zespoły złożone z lekarzy różnych specjalności, fizjoterapeutów, trenerów, psychologów sportu i dietetyków. Dzięki temu można nie tylko łagodzić objaw, ale przede wszystkim zidentyfikować i skorygować jego przyczyny – od złej techniki ruchu, przez niewłaściwe obciążenia treningowe, po czynniki psychospołeczne (lęk przed kontuzją, presję startów). Dobrą praktyką jest wspólne opracowywanie indywidualnych planów leczenia, które uwzględniają harmonogram treningów, dopuszczalne metody łagodzenia bólu zgodne z przepisami antydopingowymi oraz narzędzia monitorowania postępów, takie jak skale samooceny bólu czy testy funkcjonalne. W efekcie sportowcy otrzymują kompleksową opiekę, a lekarze obu specjalności uczą się wzajemnie – medycyna bólu zyskuje świadomość wymagań sportowych, a medycyna sportowa – głębsze zrozumienie mechanizmów przewlekłego bólu i nowoczesnych metod jego kontroli. Dzięki temu rośnie skuteczność terapii, a zawodnicy mogą bezpieczniej i szybciej wracać do pełnej aktywności.

 

Kolagen z dodatkiem substancji wspierających rekonwalescencję po urazach od testosterone.pl – KUP TUTAJ

 

Typy i rodzaje bólu

 

Ból nocyceptywny

Ból nocyceptywny wynika z pobudzenia receptorów bólu, zwanych nocyceptorami, zlokalizowanych w obwodowych tkankach organizmu w odpowiedzi na uszkodzenie mechaniczne, termiczne lub chemiczne. Nocyceptory dzielą się na szybko przewodzące włókna Aδ, odpowiadające za ostry, nagły ból, oraz wolniejsze włókna C, które kodują przewlekły, tępy dyskomfort. Impulsy z receptorów są przekazywane przez rdzeń kręgowy do wyższych ośrodków w mózgu, gdzie w połączeniu z procesami modulacji bólu oraz czynnikami psychologicznymi – takimi jak stres czy obawy związane z kontuzją – kształtuje się ostateczne odczucie bólu. Dlatego sportowiec często odczuwa ból dopiero po zakończeniu wysiłku, gdy zanikają hamujące wpływy adrenaliny i endorfin.

W sporcie przewlekły ból nocyceptywny pojawia się zazwyczaj na skutek powtarzających się mikrourazów i przewlekłego przeciążenia, jak w łokciu tenisisty czy tendinopatii ścięgna Achillesa. Ciągłe obciążanie tkanek bez odpowiedniej regeneracji prowadzi do cykli zapalenie–naprawa–przebudowa, w wyniku których ulega obniżeniu próg pobudliwości nocyceptorów. Dodatkowo niewystarczająca ilość snu, nieprawidłowe nawyki żywieniowe czy brak przerw między jednostkami treningowymi nasilają stan zapalny i utrudniają odbudowę kolagenu w ścięgnach oraz chrząstce stawowej. W efekcie nawet niewielkie obciążenia, które normalnie nie byłyby bolesne, zaczynają wywoływać silny dyskomfort.

Skuteczne radzenie sobie z bólem nocyceptywnym w sporcie wymaga holistycznego podejścia: przede wszystkim modyfikacji obciążeń treningowych oraz rytmu regeneracji, aby przerwać błędny cykl zapalenie–przeciążenie. Korekcja techniki i równowagi sił mięśniowych poprzez ćwiczenia ukierunkowane na wzmocnienie i stabilizację stawów pomaga rozłożyć siły równomiernie, minimalizując mikrourazy. Terapia manualna oraz neuromobilizacje nerwów obwodowych poprawiają ukrwienie i napięcie tkanek, co wspiera proces gojenia. Wsparciem dla procesu regeneracji są fizykoterapia – na przykład krioterapia czy ultradźwięki – oraz krótkotrwałe zastosowanie niesteroidowych leków przeciwzapalnych i maści miejscowych.

Nie mniej istotne jest kształtowanie świadomości zawodnika: edukacja na temat wczesnych sygnałów przeciążenia, technik oddechowych i strategii relaksacyjnych pozwala na szybsze reagowanie i dostosowanie intensywności treningu do aktualnych możliwości organizmu. Monitoring bólu za pomocą prostych narzędzi, takich jak samoocena natężenia dolegliwości czy badania progu bólu algometrem, daje obiektywne wskaźniki, pozwalające trenerom i fizjoterapeutom precyzyjniej planować trening i regenerację. Dopiero zintegrowane podejście – łączące korekcję biomechaniki, optymalizację obciążeń, wsparcie regeneracji fizycznej i psychicznej – zapewnia sportowcowi powrót do pełnej sprawności i zmniejsza ryzyko nawrotu bólu.

 

Ból neuropatyczny

Ból neuropatyczny różni się od nocyceptywnego tym, że nie wynika bezpośrednio z uszkodzenia tkanek, lecz z uszkodzenia lub dysfunkcji somatosensorycznego układu nerwowego. Może powstać wskutek bezpośredniego urazu nerwu obwodowego, korzeni nerwowych czy rdzenia kręgowego – na przykład u sportowców poruszających się na wózkach wskutek uszkodzenia rdzenia – albo na skutek powtarzających się mikrourazów i stanów zapalnych prowadzących do drażnienia nerwów w sportach wytrzymałościowych. Do bólów neuropatycznych zaliczają się też dolegliwości pojawiające się po zabiegach chirurgicznych związanych z leczeniem kontuzji, kiedy włókna nerwowe zostają uszkodzone, uciśnięte lub pozostają w stanie przewlekłego zapalenia.

Cechą charakterystyczną bólu neuropatycznego jest to, że nie wymaga on pobudzenia nocyceptorów – sam uszkodzony nerw może wysyłać fałszywe sygnały bólowe, a pacjent odczuwa pieczenie, mrowienie, kłucie lub przeszywające „prądy”. U sportowców może on współistnieć z bólem nocyceptywnym – na przykład zawodnik jeżdżący na wózku ma bóle neuropatyczne w kończynach dolnych z uszkodzenia rdzenia, a jednocześnie odczuwa ból barku czy nadgarstka wynikający z przeciążeń biomechanicznych. Każdy z tych komponentów wymaga odmiennego podejścia terapeutycznego: w przypadku bólu neuropatycznego priorytetem jest leczenie uszkodzonego nerwu i modulacja jego nadpobudliwości, zaś w bólu nocyceptywnym – korekcja źródła przeciążenia i stanu zapalnego w tkankach.

W praktyce diagnostyka bólu neuropatycznego opiera się na dokładnym badaniu neurologicznym, ocenie symetrii odruchów, czucia dotyku i temperatury oraz często na testach przewodnictwa nerwowego. Choć na rynku nie ma jednego, specyficznego testu potwierdzającego ból neuropatyczny, stosuje się skale i systemy gradacji, by określić stopień pewności rozpoznania. W leczeniu warto łączyć farmakoterapię – leki modulujące przewodnictwo nerwowe, jak pregabalina, duloksetyna czy trójpierścieniowe leki przeciwdepresyjne – z zabiegami fizjoterapii ukierunkowanymi na neuromobilizacje, czyli techniki rozciągania i przesuwania nerwu w otaczających go tkankach. Często konieczne okazuje się również wsparcie psychologiczne i trening radzenia sobie z przewlekłym bólem, bowiem chroniczna dysfunkcja nerwowa łatwo prowadzi do narastania lęku i obniżenia progu tolerancji dolegliwości.

Leczenie bólu neuropatycznego w sporcie wymaga podejścia wielotorowego. Poza lekami modyfikującymi przewodnictwo nerwowe (antagonistami kanałów sodowych, inhibitorami zwrotnego wychwytu serotoniny i noradrenaliny, gabapentynoidami), coraz większą rolę odgrywają terapie neuromodulacyjne: przezskórna stymulacja elektryczna TENS, stymulacja rdzenia kręgowego (SCS) czy przezskórne ultradźwięki ukierunkowane na zmniejszenie miejscowego zapalenia. Fizjoterapia koncentruje się na neuromobilizacjach i ćwiczeniach wydłużających włókna nerwowe w naturalnych kanałach anatomicznych, by przywrócić ich prawidłowy ślizg w otaczających tkankach, a także na ćwiczeniach propriocepcji i kontroli nerwowo-mięśniowej, redukujących kompensacje ruchowe nasilające drażnienie.

Coraz częściej stosuje się też precyzyjne techniki inwazyjne – blokady nerwów obwodowych z użyciem krótkodziałających anestetyków i sterydów, a w zaawansowanych przypadkach biologiczne metody regeneracji, jak wstrzyknięcia osocza bogatopłytkowego (PRP), które mogą wspierać naprawę uszkodzonej osłonki mielinowej. Nie do przecenienia jest również wsparcie psychologiczne – terapie poznawczo-behawioralne uczą zawodnika strategii radzenia sobie z przewlekłym bólem, obniżają lęk i zapobiegają nadmiernemu skupianiu uwagi na dolegliwościach, co samo w sobie ma działanie przeciwbólowe.

Całościowo prowadzenie sportowca z bólem neuropatycznym wymaga współpracy zespołu: lekarza sportowego i specjalisty od bólu, fizjoterapeuty, neurologa, a w razie potrzeby psychologa. Tylko podejście wielowymiarowe – obejmujące leczenie farmakologiczne, terapię manualną, dostosowaną rehabilitację oraz edukację pacjenta – pozwala odzyskać kontrolę nad przewlekłym bólem, przywrócić sprawność i umożliwić bezpieczny powrót do treningu oraz startów.

 

Witamina D3 z dodatkiem K2 od Testosterone.pl – wsparcie układu kostno-stawowego – KUP TUTAJ

 

Ból nociplastyczny

Ból nociplastyczny, zwany także algopatycznym lub nocipatycznym, dotyczy sytuacji, w której pacjent odczuwa rozległy, przewlekły ból, mimo że badania nie wykazują uszkodzeń tkanek ani neuropatii. W mechanizmie tego bólu dochodzi do zaburzeń przetwarzania sygnałów bólowych na poziomie ośrodkowego układu nerwowego – dochodzi do nadmiernej reaktywności dróg nocyceptywnych, co nie jest jednak tożsame z centralną sensitizacją, choć ten proces może ją podtrzymywać. Przykładami takich stanów są fibromialgia, zespół przewlekłego bólu regionalnego typu I, nieswoiste bóle krzyża czy zaburzenia funkcji przewodu pokarmowego, jak zespół jelita drażliwego.

U sportowców ból nociplastyczny może ujawnić się po długotrwałych przeciążeniach, kiedy mechanizmy hamowania bólu w rdzeniu kręgowym i mózgu zawodzą, a impulsy nocicepcyjne ulegają wzmocnieniu. Często obserwuje się go u zawodników uskarżających się na rozlane dolegliwości mięśniowo-powięziowe czy chroniczne bóle pleców, które nie ustępują mimo prawidłowej techniki, właściwej rehabilitacji i braku zmian widocznych w obrazowaniu. W takich przypadkach przyczyną nie jest izolowane uszkodzenie tkanek ani nerwu, lecz trwała dysfunkcja centralnych procesów modulacji bólu.

Kluczowe dla rozpoznania bólu nociplastycznego jest zebranie wyczerpującego wywiadu z uwzględnieniem nasilenia objawów w różnych sytuacjach, ocena stanu psychicznego i jakości snu, a także badania przesiewowe w kierunku hiperalgezji oraz allodynii – np. przy pomocy kwestionariuszy czy testów punktowego ucisku (algometria). W odróżnieniu od bólu nocyceptywnego czy neuropatycznego leczenie nociplastycznego koncentruje się na odbudowie równowagi w ośrodkowych ośrodkach bólowych: wykorzystuje się leki modulujące przewodnictwo serotoninergiczne i noradrenergiczne (duloksetyna, wenlafaksyna), a także nisko­częstotliwościową przezskórną stymulację elektryczną (TENS) ukierunkowaną na pobudzenie endogennych szlaków przeciwbólowych.

Nie mniej ważne są metody niefarmakologiczne: trening uważności (mindfulness), techniki relaksacyjne, terapia poznawczo-behawioralna oraz stopniowane ćwiczenia ruchowe, które mają za zadanie przywrócić kontrolę nad ruchem i zmniejszyć lęk przed bólem. Regularna aktywność fizyczna o umiarkowanej intensywności – jak pływanie, joga czy pilates – wspomaga funkcje układów przeciwbólowych i poprawia jakość snu. W trudniejszych przypadkach wskazane jest podejście multidyscyplinarne, obejmujące fizjoterapeutę, psychologa sportu i lekarza specjalizującego się w leczeniu bólu, by jednocześnie łagodzić dolegliwości, redukować zaburzenia nastroju oraz odbudowywać wydolność fizyczną. Dzięki tak szerokiemu podejściu sportowiec ma szansę przerwać błędne koło chronicznego bólu, odzyskać pełną sprawność i zapobiec nawrotom dolegliwości.

 

Ocena bólu u sportowców

Ocena bólu u sportowca wymaga szerokiego spojrzenia na wiele aspektów, nie tylko na samą intensywność czy czas trwania dolegliwości. Przede wszystkim należy ustalić, jaki jest zazwyczaj i waha się w czasie poziom bólu (np. w skali 0–10), gdzie dokładnie się on pojawia i czy potrafi przenosić się na sąsiednie okolice, a także jakie czynniki go wywołują lub łagodzą. Sportowiec może wskazywać jeden epizod—na przykład niefortunny lądowanie po skoku czy nagłe szarpnięcie przy serwisie—jako źródło bólu, ale dopiero szczegółowe pytania o przebieg treningów, technikę, jakość regeneracji, a nawet nastrój i napięcie w zespole wskażą pełen obraz.

Ból dobrze zlokalizowany i powtarzalny przy konkretnych ruchach najczęściej będzie miał mechaniczno-nocyceptywną przyczynę, podczas gdy ból o charakterze przeszywającym wzdłuż przebiegu dermatomu czy nerwu może wskazywać na komponentę neuropatyczną. Jeżeli natomiast sportowiec opisuje rozlane, zmienne w czasie dolegliwości, które nie pokrywają się ze znanymi szlakami anatomicznymi i pojawiają się w różnych częściach ciała bez jasnego związku z ruchem czy obciążeniem, należy rozważyć ból nociplastyczny.

Równolegle warto zapytać, w jakim stopniu ból utrudnia codzienne aktywności i treningi („W ciągu ostatniego tygodnia, na ile ból ograniczał Twoje funkcjonowanie w skali 0–10?”), co pozwoli ocenić wpływ dolegliwości na jakość życia i zmotywować do wdrożenia programów przywracających pełną sprawność. Im dłużej utrzymuje się ból, tym mniejsza jest szansa, że wynika wyłącznie z aktywnego uszkodzenia tkanek, a większa – że w grę wchodzą czynniki psychospołeczne, takie jak stres, lęk przed kolejną kontuzją czy presja ze strony trenera i sponsorów.

W ocenie nie wolno też zapomnieć o zmiennych biologicznych: o zmęczeniu, fazie cyklu u zawodniczek, obciążeniach treningowych, diecie i śnie. Dopiero uwzględnienie tych wszystkich wymiarów – mechanicznego, neurologicznego i psychospołecznego – pozwala stworzyć plan terapeutyczny, który uwzględnia korekcję techniki ruchu, kontrolę obciążeń, wsparcie regeneracji i w razie potrzeby, terapię psychologiczną. Współpraca fizjoterapeuty, trenera i psychologa sportu gwarantuje, że leczenie bólu nie ograniczy się do doraźnych metod uśmierzania dolegliwości, ale doprowadzi do realnej odbudowy funkcji, zmniejszenia ryzyka nawrotu i powrotu sportowca do pełnych obciążeń.

 

Joints od testosterone.pl – suplement wspierający zdrowie stawów i więzadeł – KUP TUTAJ

 

Ważne aspekty analizy

Badanie fizykalne sportowca z dolegliwościami bólowymi powinno opierać się na całościowej analizie biomechanicznej z uwzględnieniem tzw. łańcucha kinetycznego – czyli sekwencji przekazywania sił od partii dolnych, poprzez tułów, aż po kończyny górne i przyrząd czy piłkę. Na przykład podczas serwisu tenisowego energia generowana w nogach musi być płynnie przeniesiona przez mięśnie tułowia na ramię i rakietę; wszelkie „przecieki” czy zahamowania w tym transferze wymuszają kompensacyjne przeciążenia innych struktur i mogą prowadzić do urazów. W ocenie biomechanicznej warto też uwzględnić historię obciążeń treningowych i sposób periodyzacji – źle zaplanowane cykle treningu i regeneracji znacząco podnoszą ryzyko przeciążeń i wydłużają czas powrotu do formy.

W badaniu czuciowym można wychwycić elementy bólu neuropatycznego lub nociplastycznego. Proste testy – ocena czucia dotyku, temperatury czy próg bólu przy ucisku algometrem – pozwalają zidentyfikować obszary o obniżonej wrażliwości czy nadmiernej reakcji na bodźce, co może wskazywać na uszkodzenie nerwu lub centralną dysfunkcję przetwarzania bólu. Jeżeli w trakcie badania zaobserwujemy alodynię (ból przy dotyku) czy hiperalgezję (nadmierna odpowiedź na bodziec bólowy), warto skierować zawodnika na pełną diagnostykę neurologiczną, ale nawet wstępne spostrzeżenia mogą pomóc w doborze odpowiednich metod terapeutycznych.

Równie istotna jest ocena psychospołeczna – rozmowa o poziomie stresu związanego ze startami, obawy przed ponowną kontuzją, nastroju, jakości snu i wsparciu ze strony trenera oraz zespołu. Lęk przed bólem i błędne przekonania, że każdy ruch może zaszkodzić, prowadzą do unikania aktywności, osłabienia wydolności i narastania dysfunkcji. Warto więc sięgać po narzędzia do badania objawów lękowo-depresyjnych czy kwestionariusze pokata­strofizowania bólu, by wcześnie wychwycić potrzeby wsparcia psychologicznego. Nie można też zapominać o czynnikach społecznych i środowiskowych – presji sponsorskiej, napięciach w drużynie czy ograniczeniach logistycznych, które mogą wpływać na zdolność sportowca do regeneracji i powrotu do treningu. Tylko kompleksowe, wielowymiarowe badanie – łączące analizę biomechaniki, ocenę czuciową i wywiad psychospołeczny – pozwala na stworzenie spersonalizowanego planu terapii i treningu, minimalizującego ryzyko nawrotu bólu oraz dającego podstawy do trwałego powrotu do formy.

 

Podsumowanie

Podsumowując, skuteczne zarządzanie bólem u sportowców wymaga podejścia holistycznego, łączącego ocenę fizjologiczną, biomechaniczną i psychospołeczną. Kluczowe jest dokładne rozróżnienie rodzaju bólu – nocyceptywnego, neuropatycznego czy nociplastycznego – oraz zrozumienie, jak każdy z nich powstaje i w jaki sposób się utrwala. Kompleksowa diagnostyka obejmuje zarówno badania obrazowe i testy funkcjonalne, jak i szczegółowy wywiad oraz proste próby sensoryczne. W leczeniu warto łączyć modyfikację obciążeń i techniki treningowe, fizjoterapię (w tym terapię manualną, neuromobilizacje i fizykoterapię), farmakoterapię czy zaawansowane metody neuromodulacji, a także wsparcie psychologiczne i edukację zawodnika. Tylko dzięki współpracy zespołu specjalistów – lekarzy medycyny sportowej i bólu, fizjoterapeutów, psychologów oraz trenerów – możliwe jest nie tylko złagodzenie objawów, ale przede wszystkim przerwanie błędnego koła przewlekłego bólu, przywrócenie pełnej sprawności i bezpieczny powrót do treningów oraz rywalizacji.

 

 

Bibliografia:

Meyers MC, Bourgeois AE, LeUnes A. Pain coping response of collegiate Athletes involved in high contact, high injury-potential sport. Int J Sport Psych 2001;32:29–42.

Meyers MC, Higgs R, LeUnes AD, et al. Pain-Coping traits of nontraditional women athletes: relevance to optimal treatment and Rehabilitation. J Athl Train 2015;50:1034–41.

Trainor TJ, Wiesel SW. Epidemiology of back pain in the athlete. Clin Sports Med 2002;21:93–103.

Hootman JM, Dick R, Agel J. Epidemiology of collegiate injuries for 15 sports: summary and recommendations for injury prevention initiatives. J Athl Train 2007;42:311–9.

van Mechelen W, Hlobil H, Kemper HC. Incidence, severity, aetiology and prevention of sports injuries. A review of concepts. Sports Med 1992;14:82–99.

Conn JM, Annest JL, Gilchrist J. Sports and recreation related injury episodes in the US population, 1997-99. Inj Prev 2003;9:117–23.

Nicholl JP, Coleman P, Williams BT. The epidemiology of sports and exercise related injury in the United Kingdom. Br J Sports Med 1995;29:232–8.

Jarvik JG, Hollingworth W, Heagerty PJ, et al. Three-year incidence of low back pain in an initially asymptomatic cohort: clinical and imaging risk factors. Spine 2005;30:1541–8.

ABPM. American Board of Pain Medicine. What is Pain Medicine? 2016 www.abpm. org (accessed 27 Apr 2016).

AMSSM. What is a sports medicine specialist? American Medical Society for Sports Medicine. 2016 www.amssm.org (accessed 27 Apr 2016). 32 Loeser JD, Treede RD. The Kyoto protocol of IASP basic pain terminology. Pain 2008;137:473–7

 

 

 

 

 

https://www.instagram.com/karol.skotniczny/
Nazywam się Karol i jestem związany z treningiem siłowym od 2012 roku. Nie twierdzę bynajmniej, że jest to moje jedyne zainteresowanie. Choć grunt pod mój ogólny rozwój budował się w oparciu o podnoszenie ciężarów i kształtowanie sylwetki to był to jedynie zalążek. Obecnie to wszelaki przejaw asymilacji literatury naukowej idealnie odzwierciedla moje podejście do sportu i zachowania zdrowia. Zgłębianie teorii by móc użyć ją w praktyce, jest dla mnie kluczowe w kontekście moich zainteresowań takich jak żywienie, trening siłowy, przygotowanie motoryczne i szeroko rozumiane wsparcie zdolności wysiłkowych.

    Dodaj swój komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.*