“Kłamstwo, które leczy” – tak najczęściej mówi się o efektach placebo. Pod postacią tabletki lub płynu kryje się całkowicie obojętna substancja, która w żaden sposób nie wpływa na organizm, a tylko nasza wiara w skuteczność leku sprawia, że działa – z lepszym lub gorszym skutkiem. Od bardzo wielu lat wśród lekarzy trwa dysputa nad etycznymi aspektami leczenia wiarą w lek. Nie da się ukryć, iż jest to faktycznie niemały problem, gdyż ciężko powiedzieć o sprzedawaniu kłamstwa jako o czymś dobrym. Niemniej jednak jeśli środek zadziałał to czy rzeczywiście jest to coś złego?
Wszystko w głowie
W życiu codziennym sami mamy nierzadko okazję zetknąć się z tym ciekawym zjawiskiem. Niekiedy zdarza się, że boli nas głowa i znajomy oferuje nam środek, który pomoże. Zapewnia przy tym, że ból przejdzie bardzo szybko. Bierzemy lek i po paru minutach przestajemy odczuwać objawy. Naukowcy pewnie twierdzą, że mogłaby to nawet być tabletka z cukru, a i tak zneutralizowała by ból. Badania z całą stanowczością potwierdzają ten fakt. Efekt placebo bezsprzecznie działa – więcej, jest często wykorzystywany jako nieco bardziej “alternatywny” rodzaj leczenia.
Badania efektu placebo zostały przeprowadzone na bardzo wiele różnych sposobów i bez wątpienia można stwierdzić, że nasz mózg bardzo skutecznie wytwarza iluzję działania leku. Nawet w sytuacjach, kiedy faktyczny lek jest rzeczywiście podawany pacjentowi bez jego wiedzy, jego odczuwalność diametralnie rośnie, kiedy pacjent dowie się, że go otrzymuje. Dzieje się tak głównie ze środkami przeciwbólowymi, ale nie tylko.
Idealne połączenie dla lepszego skupienia od AH
Odrobina historycznej perspektywy
Za jednego z praojców tej dziedziny badań uważa się Emila Coue żyjącego na przełomie wieków XIX i XX. Leczył on ludzi za pomocą mieszanki mąki i cukru, która rzekomo miała niwelować wiele różnych dolegliwości. Podobna kuracja nie miała oczywiście szans powodzenia, ale z jakiegoś powodu okazała się niezwykle skuteczna. Substancja była całkowicie obojętna, ale zarazem nieszkodliwa. Mobilizowała natomiast siły obronne organizmu.
Efekt placebo jako zjawisko zaczęto badać dopiero w połowie XX wieku. Do dziś wykorzystuje się to pojęcie
w badaniach skuteczności nowych lekarstw, gdzie części badanych podaje się lek, a części substancję obojętną, tak zwane “placebo”
Kiedy praktycznie brak leku w leku
Homeopatia jest jedną z dziedzin, w których medycyna rozkłada ręce i mówi: “przecież to nie może działać”.
A z jakiegoś powodu działa. Jest to swego rodzaju forma medycyny niekonwencjonalnej zakładającej, że jeśli dana substancja powoduje symptomy u osoby zdrowej, to po podaniu jej osobie chorej w bardzo małych dawkach powinna je wyleczyć. Jakiekolwiek twierdzenia opowiadające się za skutecznością homeopatii, poza efektem placebo, jako terapii nigdy nie zostały udowodnione.
Leki homeopatyczne tworzy się poprzez kilkustopniowe rozcieńczenie substancji aktywnej. Mówiąc ogromne mamy na myśli tak wielkie, że w roztworze nie znajduje się nawet jedna jej cząsteczka. Jakakolwiek skuteczność takiego preparatu, poza efektem placebo byłaby niezgodna nawet z podstawowymi prawami fizyki. Naukowcy zajmujący się rozwijaniem homeopatii wierzą w zjawisko zwane “pamięcią wody”. Polega ono na tym, że na każdym stopniu rozcieńczania składnika aktywnego zmienia on na stałe roztwór, w którym się znajduje, ale zachodzenie tego procesu nie zostało nigdy udowodnione i nie poczyniono żadnych obserwacji dowodzących tego, że istnieje.
Mimo iż działanie środków homeopatycznych nie zostało nigdy udowodnione są powszechnie stosowane, łatwo dostępne i bardzo często zalecane nawet przez lekarzy. Stanowi to świetną podstawę do zaistnienia efektu placebo.
Antyoksydant o silnym działaniu prozdrowotnym
Na straży zdrowia psychicznego
Coraz częściej słyszy się o leczeniu depresji za pomocą neutralnych substancji. Ostatnie badania wykazują, że drogie medykamenty, czy psychoterapia odnoszą podobny skutek, jak podawanie leczonym placebo.
Nie tylko w kapsułkach
Efekt ten nie objawia się tylko w medycynie. Istnieje całkowicie osobna dziedzina badań, która zajmuje się wpływem, na przykład sprzętem znanych marek i ich wpływem na efektywność. Okazuje się bowiem, że świadomość posługiwania się markowym sprzętem w bardzo dużym stopniu wpływa na osiągnięcia i pewność siebie. I choć te produkty bardzo często nie różnią się niczym od tańszych odpowiedników – sprawdzają się znacznie lepiej.
Sportowcy na ten przykład będą znacznie efektywniejsi, kiedy będą wiedzieli, że posługują się podczas treningu sprzętem wyprodukowanym przez znanego producenta. Podobnie markowe ubrania będą podnosić pewność siebie osoby, która je nosi, a graficy i deweloperzy oprogramowania będą skuteczniejsi używając sprzętu uznanego za najlepszy na rynku. Naukowcy twierdzą, że dzieje się tak dzięki pozytywnym emocjom związanym z zakupem i użytkowaniem rzeczy z konkretnym znaczkiem.
Jest powszechniejsze niż się wydaje, a co więcej – działa
Cała kontrowersja związana z kłamstwem, które leczy sprawia, że temat wydaje się co najmniej ciekawy
i dyskusja na ten temat bardzo często sprowadza się do opinii, że nie wolno okłamywać ludzi. Niemniej jednak nie przeszkadza to wielu medycznym komisjom etycznym, a przede wszystkim – nie przeszkadza producentom suplementów
Oznacza to, że jakaś część kupowanych i przyjmowanych przez nas substancji, albo jest całkowicie obojętna, albo ma zupełnie inne, bądź słabsze działanie, niż obiecuje producent. Mimo to, są one nadal w powszechnym użyciu i w bardzo wielu przypadkach wywołują opisane efekty, choć w rzeczywistości nie powinny.
Obniż nadmierną ilość stanów zapalnych dzięki kurkuminie
Można, czy nie można?
Naukowcy nadal nie są przekonani co do zasadności okłamywania pacjenta w kwestii podawanych substancji. Choć mówi się, że cel uświęca środki to nadal jest to etyczny problem. W efekcie zastosowania efektu placebo wszyscy są zadowoleni, bo przecież lekarz czuje satysfakcję z pomocy, pacjent czuje się lepiej, a mieszanka cukru i mąki nie zaszkodziła. Niemniej jednak miksturę sprzedano za cenę pełnoprawnego leku i w tym chyba kryje się największy problem.