Czy silniejsi ludzie są bardziej pewni siebie? - Testosterone Wiedza

Kategorie

Najczęściej czytane

Czy silniejsi ludzie są bardziej pewni siebie?

zdjęcie główne: https://pixabay.com/illustrations/stone-push-overcoming-obstacle-2127669/

 

Żyjemy w świecie, który jest zdominowany przez obraz. Coraz częściej utożsamiamy pewność siebie z wyglądem, a szczególnie z siłą fizyczną. Pokazywana jest wysportowana sylwetka, szerokie barki, wąska talia czy umięśnione ramiona. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że to cechy ludzi, którzy nie mają problemu z samooceną. Ale czy rzeczywiście tak jest?

Czy siła fizyczna przekłada się na psychikę?

W kulturze fitness często słyszymy, że trening wzmacnia nie tylko ciało, ale też charakter. Ale czy osoba z wyrzeźbioną sylwetką automatycznie czuje się pewniejsza siebie?
Wzrost siły fizycznej może wpływać na sposób, w jaki postrzegamy naszą osobę. Możemy czuć się sprawniejsi, mamy poczucie kontroli nad własnym ciałem.
Sport bez wątpienia kształtuje charakter, uczy systematyczności czy przekraczania własnych granic. Dzięki niemu lepiej radzimy sobie z porażką. Może być też formą terapii, sposobem na stres czy poprawę nastroju. Jednak nie zawsze to gwarancja dobrej samooceny. Bywa, że za imponującą sylwetką kryją się potrzeba akceptacji czy nawet lęk.

Czym właściwie jest pewność siebie?

To nie tylko nadmierna śmiałość czy brak problemów z poznawaniem nowych osób. To wewnętrzne przekonanie, że jesteśmy wystarczający tacy, jacy jesteśmy. To poczucie własnej wartości, które nie zależy wyłącznie od tego ile ważymy czy ile razy w tygodniu ćwiczymy. Taka osoba zna swoje mocne strony, ale akceptuje też słabości, potrafi mówić „nie”. Nie musi udowadniać swojej wartości na każdym kroku, po prostu ją czuje.

Warto przy tym rozróżnić pewność siebie od arogancji. Ta druga często wynika z lęku i potrzeby pokazania się z jak najlepszej strony. Arogancja może być maską, za którą kryje się głęboka potrzeba aprobaty.

Choć wygląd zewnętrzny może wpływać na to, jak siebie postrzegamy to nie powinien on być jedynym źródłem naszej samooceny. To wypływa z naszego wnętrza. Zazwyczaj z doświadczeń, relacji, sukcesów, ale też porażek, z którymi sobie poradziliśmy. To coś, co budujemy przez całe życie, nie tylko na siłowni.

Kanna – ekstrakt wspierający radzenie sobie w stresujących momentach – KUP TUTAJ

Co mówi nauka?

Związek między aktywnością fizyczną a poczuciem własnej wartości potwierdzają liczne badania. Regularny ruch, zwłaszcza taki, który pozwala zauważyć postępy (np. trening siłowy), może realnie wpływać na samoocenę. Ludzie, którzy ćwiczą systematycznie częściej mówią, że czują się bardziej sprawcze i zadowolone z własnego ciała. To nie tylko efekt estetyczny, ale też psychologiczny. Osiąganie celów treningowych wzmacnia przekonanie, że damy radę.

Na poziomie biologicznym również widać wpływy. Sport uruchamia wyrzut endorfin, czyli hormonów szczęścia, które poprawiają nastrój. Wzrost poziomu testosteronu (nie tylko u mężczyzn!) może wpływać na odwagę czy poczucie dominacji. Z kolei sama postawa ciała, na przykład wyprostowana sylwetka czy otwarta klatka piersiowa, wpływa pozytywnie na psychikę.

W jednym z badań opublikowanych w Journal of Health Psychology wykazano, że osoby, które trenowały siłowo 2–3 razy w tygodniu przez kilka miesięcy, raportowały nie tylko poprawę kondycji, ale również większą akceptację swojego ciała i wyższy poziom samooceny, niezależnie od rzeczywistej zmiany wyglądu.

 

Free woman stairs career illustration

https://pixabay.com/illustrations/woman-stairs-career-business-woman-6583628/

Kiedy siła buduje pewność siebie?

Pewność siebie nie rodzi się z dnia na dzień, jest to proces. Siła fizyczna może stać się jego częścią, ale tylko wtedy, gdy stoi za nią coś więcej. Kluczowe są postępy, nawet te drobne. Gdy widzisz, że dziś podnosisz więcej, że masz lepszą kondycję to rośnie nie tylko masa mięśniowa, ale też wiara. Pojawia się poczucie sprawczości, czyli przekonanie, że masz wpływ na swoje życie.

Kiedy trening staje się narzędziem do przekraczania własnych granic, zyskuje wartość znacznie większą niż tylko estetyczna. Pokonanie lenistwa, wyjście na siłownię mimo gorszego dnia, przebiegnięcie dystansu, który wcześniej wydawał się niemożliwy, to wszystko buduje silniejsze JA. W takich momentach ruch przestaje być tylko formą pracy nad ciałem, a zaczyna wspierać rozwój psychiczny.

Największy efekt daje wtedy, gdy nie służy do porównywania się z innymi, lecz do rywalizacji z samym sobą. Ważne jest to aby trenować nie po to, aby się komuś przypodobać, a robić to dla zdrowia, dla wyzwań, dla przyjemności.

Good Morning – wsparcie funkcji kognitywnych oraz energii na poziomie komórkowym – KUP TUTAJ

Pułapki

Nie zawsze za silnym ciałem stoi równie silna psychika. W świecie zdominowanym przez social media, idealne standardy wyglądu mogą stać się źródłem presji. Wtedy trening przestaje być sposobem na rozwój, a zaczyna służyć kompensacji.
Mięśnie mogą stać się swego rodzaju zbroją, na przykład próbą ochrony przed krytyką czy brakiem akceptacji. Ciało wygląda silnie, ale głowa wciąż czuje się zagrożona. W takich przypadkach łatwo wpaść w pułapkę uzależnienia. A jak wcześniej wspominałam – samoocena nie zależy głównie od tego, co widać w lustrze, a od tego co się czuje wewnątrz.

Co więcej, dążenie do perfekcji może sprawić, że każde odstępstwo od planu zaczyna wywoływać lęk i poczucie winy. Często choć z zewnątrz wszystko wygląda idealnie, wewnętrznie może brakować równowagi i dystansu.

 

Podsumowanie

Silne ciało może być dodatkiem do pewności siebie, ale nigdy jej gwarancją. Mięśnie mogą dawać poczucie siły i kontroli, ale wszystko rodzi się w głowie. Trening może nam pomóc uporządkować myśli czy rozładować emocje. Jednak nie zastąpi nam głębszej pracy nad sobą.
Warto pamiętać, że ciało to narzędzie, nie centrum naszej wartości. Dlatego zamiast budować poczucie własnej wartości wyłącznie na podstawie wyglądu, lepiej oprzeć je na szerszych fundamentach – relacjach, umiejętnościach czy pasjach.
Ruch jest ważny, ale jeszcze ważniejsze jest to, po co to wszystko robimy. Jeśli ćwiczymy dla zdrowia, radości i satysfakcji – siła rzeczywiście może nam pomóc. Jednak gdy staje się próbą zakrycia luk w poczuciu własnej wartości, warto się nad tym głębiej zastanowić.

Źródła:
https://pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC5068479/
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/9058180/
https://pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC5797613/
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/32657051/
https://pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC4354895/
https://www.researchgate.net/publication/318518249_A_Systematic_Review_of_the_Effects_of_Resistance_Training_on_Body_Image
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/38662884/
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/39787010/
https://pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC9335150/

Magister sportu na Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku, studentka psychologii, trener personalny, miłośniczka zdrowego stylu życia i treningów, szczególnie siłowni, która pomogła mi wyjść z zaburzeń odżywiania. Stawiam na zdrowy rozsądek i balans.

    Dodaj swój komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.*