Mówi się, że cukier uzależnia, ale czy aby na pewno? Kto z nas jest w stanie zjeść kilka kostek cukru i prosić o więcej? No właśnie… Tak naprawdę jesteśmy uzależnieni od połączenia cukier+tłuszcz, czyli SŁODYCZE. Warto jednak pamiętać, że cukier rafinowany w nadmiernych ilościach również nie jest pożądany.
System kar i nagród
„Jak zjesz obiad, to w nagrodę dostaniesz słodycze”. Nieraz słyszymy takie zdanie, głównie z ust babć, dziadków, mamy czy taty. Słodycze nie powinny być kojarzone z nagrodą czy też karą. Czy my jako dorośli za zjedzenie obiadu dostajemy nagrodę? Nie. Nie jest nam potrzebna. Odczuwamy za to naturalne konsekwencje zjedzenia posiłku – koniec głodu, energia, a często po prostu przyjemność smaku. I to wystarczy. To jest właśnie ta nagroda. Dzieci zazwyczaj jedzą obiad w pośpiechu, nie myśląc o nim, a myślami będąc tylko przy słodyczach.
Czym są słodycze?
Słodycze nie są ulubioną przekąską tylko wśród dzieci. Zarówno dorośli często mają problem z ich nadkonsumpcją. Słodycze zawierają cukry proste, które w zbyt dużej ilości negatywnie wpływają na nasze zdrowie. Nasz układ trawienny może zostać zaburzony przez zbyt dużą ilość słodyczy. Ich jedzenie to jedna z najczęstszych przyczyn nadwagi i otyłości.
- Słodycze mają wpływ na nasz układ hormonalny, który reguluje gospodarkę glukozy we krwi. Może to powodować powstanie insulinooporności, a w konsekwencji cukrzycy typu II. Można tu zauważyć najczęściej u osób z nadwagą lub otyłych.
- Cukry mogą wpływać na zmniejszony apetyt – jest to zauważalne głównie u dzieci. Najedzą się one słodyczami i nie chcą zjeść normalnego posiłku. Nie dostarczają w ten sposób białka, które jest niezbędne do wzrostu, ale także brakuje im witamin i składników mineralnych. Jest to potrzebne do prawidłowego rozwoju dziecka bez żadnych patologicznych zmian w organizmie.
- Cukry, które znajdziemy w słodyczach mogą mieć negatywny wpływ na zęby. Przez to pojawia się problem z próchnicą. Niszczy to szkliwo nazębne.
- Tłuszcze, kwasy tłuszczowe trans i kwasy nasycone przyczyniają się do podnoszenia poziomu cholesterolu. Przez to odkładają się na ścianach naczyń i sprzyjają rozwojowi miażdżycy i innych chorób serca.
Dlaczego ludzie chętniej wybierają słodycze niż jakikolwiek inny rodzaj pokarmu?
- Być może są to czynniki genetyczne. Jedzenie słodyczy może być przekazywane z pokolenia na pokolenie. Jeżeli twoi rodzice spożywają cały czas słodycze i cały czas są obecne w ich życiu to istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że u Ciebie będzie tak samo.
- Kolejnym problemem jest jedzenie emocjonalne. Wiele osób sięga po coś słodkiego do jedzenia, gdy czują emocje. Silny stres, smutek czy przygnębienie mogą powodować przejadanie swoich kalorii. Te osoby chcą poczuć się lepiej i uciekają w jedzenie.Dzięki temu pobudzone zostaje wytwarzanie serotoniny, które poprawia humor. Niestety jest to tylko chwilowe.
BADANIE
„Celem badań była ocena częstości spożycia słodyczy i napojów wysokosłodzonych oraz odpowiedź na pytanie, czy istnieją różnice między ich konsumpcją przez dzieci mieszkające na wsi i w mieście oraz mające prawidłową i nadmierną masę ciała. Badaniami objęto 350 uczniów w wieku 10-12 lat z dwóch wsi oraz dwóch miast z terenu Górnego Śląska. Badanie składało się z dwóch etapów: przeprowadzenia ankiety oraz wykonania pomiarów wysokości i masy ciała, które posłużyły do wyznaczenia wskaźnika masy ciała. Do ostatecznej analizy zakwalifikowano 300 ankiet, które zostały wypełnione w całości i oddane.
WYNIKI. Nadwagę rozpoznano u 22%, natomiast otyłość u 10% badanych dzieci. Przynajmniej raz dziennie słodycze spożywało około 60% dzieci, wśród nich 57% mieszkających w mieście i 61% na wsi oraz 61% z prawidłową i 54% z nadmierną masą ciała. Napoje wysokosłodzone przynajmniej raz dziennie piło 37% dzieci, w tym 29% mieszkających w mieście i 45% na wsi oraz 38% z prawidłową 34% z nadmierną masą ciała.
WNIOSKI. Wśród ankietowanych zaobserwowano nadmierną konsumpcję słodyczy i napojów wysokosłodzonych. Wyniki badań nie wykazały różnic pomiędzy częstością spożycia słodyczy przez dzieci mieszkające na wsi i w mieście, natomiast napoje wysokosłodzone częściej były spożywane przez dzieci mieszkające na wsi. Nie zaobserwowano różnic w częstości spożycia słodyczy i napojów wysokosłodzonych pomiędzy dziećmi z prawidłową i nadmierną masą ciała.”
Jak widać- słodycze są wszędzie. Bez względu na to czy jest to wieś czy miasto. Mamy dostęp do nich wszędzie. Niestety bardzo ciężko uchronić się od tej plagi. Tylko zdrowy rozsądek może nas od tego uchronić. Dzienne spożycie kalorii wpływa na nadwagę, otyłość bądź jej brak, a więc wszystko może być spożywane, ale ze zdrową głową i umiarem. Lecz warto się zastanowić czy ważne jest dla nas zdrowie czy odpowiednia figura.
Narkotyk?
– To tak, jakbyśmy nie dali im jeść śniadania – tłumaczy prof. Bart Hoebel, główny autor badania. Członkowie jego zespołu szybko zauważyli, że po około miesiącu cukrowej diety mózgi szczurów zaczęły produkować więcej dopaminy. Ten tzw. hormon szczęścia jest wytwarzany, kiedy organizm chce nas „nagrodzić” za jakieś pozytywne działanie. Większość substancji uzależniających zakłóca jego wydzielanie, sprawiając, że ma to miejsce tylko wtedy, kiedy korzystamy z używki. Motywuje to nas do ciągłego jej przyjmowania, co wywołuje nałóg. Mózgi gryzoni przystosowały się do większych dawek dopaminy, wytwarzając więcej tzw. receptorów opioidowych. Gdy są one pobudzone, mają działanie uspokajające i euforyczne. – Sprawiają one też, że szczury jedzą więcej i dłużej – tłumaczy prof. Hoebel. Identyczne zmiany zauważono u szczurów, którym podawano kokainę czy heroinę. U karmionych cukrem gryzoni pojawił się odpowiednik narkotycznego głodu. Jednak najciekawsze wyniki pojawiły się, gdy naukowcy zupełnie przestali podawać cukier uzależnionym szczurom. Pojawiły się u nich typowe symptomy tzw. odstawienia. Gryzonie stały się bowiem bardziej nerwowe
i nieufne – wciąż szczękały zębami, nie chciały też wychodzić z klatek. To niejedyny niepokojący symptom. Kiedy poidełka w klatkach wypełnione zostały alkoholem, szczury na „glukozowym detoksie” błyskawicznie uzależniały się od trunku. Odurzały je również normalnie niezauważalne dawki takich narkotyków jak amfetamina. To niejedyny problem. Bogata w cukry dieta oraz występująca w jej efekcie otyłość to jedne z głównych przyczyn występowania choroby. Według badań Międzynarodowej Federacji Diabetologicznej do 2025 r. liczba chorych na cukrzycę wzrośnie z 246 do 380 mln. W Polsce w latach 1986-2000 uległa ona podwojeniu. Obecnie przekracza już 2,5 mln osób. Odkrycia te są niewątpliwie ciekawe, ale musimy jeszcze zbadać, jak wyniki przekładają się na ludzi. Według niego bardzo podobne zmiany w mózgu mogą się pojawiać u osób cierpiących na bulimię lub zaburzenia łaknienia.”
Czy można spożywać cukier?
Według przeprowadzonych badań – przeciętny Polak zjada około 40 kilogramów cukru w ciągu roku. Czy to dużo? Wydaje mi się, że tak. Jednak Amerykanie na pewno jedzą go jeszcze wiecej. Światowa Organizacja Zdrowia rekomenduje, aby nie przekraczać 10% dziennego zapotrzebowania energetycznego, co przekłada się na 50 g czyli 12 łyżeczek cukru. Ograniczając cukier do 5% dziennego zapotrzebowania możemy nie odczuć negatywnych skutków jedzenia cukru.
Rodzaje cukru:
- glukoza – znajduje się głównie w owocach,
- fruktoza – znajduje się w owocach,
- dekstroza – jest wydobywana ze skrobi
- maltoza jest cukrem pochodzącym ze słodu,
- laktoza jest cukrem mlecznym,
- sacharoza – składa się z glukozy i fruktozy.
Słodycze – zdrowe słodycze
Do tego typu słodyczy należy z pewnością czekolada. Ważne, aby wybierać te z jak największą ilością kakao, a jak najmniejszej ilości cukru. Wartość kaloryczna 100 g czekolady wynosi:
- tabliczka gorzkiej czekolady – 554 kcal,
- tabliczka czekolady mlecznej – 549 kcal,
- tabliczka czekolady nadziewanej – 450 kcal,
- tabliczka czekolady śmietankowej z orzechami – 585 kcal.
Ciemna czekolada zawiera spore ilości magnezu i potasu, które są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu. Mają znaczący wpływ na układ nerwowy, wpływają pozytywnie na działanie naszego mózgu. Czekolada ponadto jest źródłem antyoksydantów. Są to związki o właściwościach przeciwutleniających, które hamują działanie wolnych rodników. Dzięki temu możemy czuć się młodziej przez dłuższy czas, gdyż opóźniają procesy starzenia, ale nie tylko. Możemy uchronić się również od wielu groźnych chorób.
Domowe słodycze są na pewno lepszą alternatywą niż te które kupujemy w sklepach. Wiemy jaki jest dokładnie ich skład. Poza tym słodki smak nie zawsze wymaga użycia cukru. Zawsze możemy dodać aspartam, który nie ma kalorii lub na przykład ksylitol. Możemy również do wypieków dodać na przykład banana, który zagwarantuje słodki smak.
JAK WIĘC PRZESTAĆ JEŚĆ SŁODYCZE?
1. MAŁE ZMIANY
Zrezygnuj z podejścia „wszystko albo nic”. Nie wprowadzaj od razu rewolucji do swojego jadłospisu. Mała zmiana i tak przyniesie Ci dużo korzyści i będzie miała sens. Mała zmiana jest lepsza niż żadna zmiana. Dzięki temu nie poddasz się tak szybko. Jeżeli wcześniej jadłeś/jadłaś słodycze codziennie i spróbuj je ograniczyć na przykład do 2 razy w tygodniu. Po jakimś czasie przestanie Ci ich brakować. Każda zmiana, nawet ta delikatna to sukces, z którego możesz być dumny/dumna. To od Ciebie zależy w ilu % będziesz się stosować do swoich założeń. Z pewnością z miesiąca na miesiąc, z dnia na dzień będzie lepiej. Czas jest tu kluczem.
2. AKTYWNOŚĆ
Nie od dziś wiadomo, że aktywność fizyczna jest lekiem na wszystko. Dzięki niej zapomnisz o słodyczach. Wyjdź na spacer, na pewno pomoże Ci to oczyścić głowę od złych myśli i chęci złamania diety. Jeżeli lubisz treningi siłowe- idź do klubu fitness. Często bowiem po morderczym treningu nie mamy już takiej ochoty na słodkie, gdyż nie chcemy popsuć tego co wypracowaliśmy. Każda podejmowana aktywność – nawet niekoniecznie fizyczną (na przykład czytanie książki) to zapominamy o ochocie na słodkie, gdyż nasz mózg jest skupiony na czymś innym.
3. NIE CHOMIKUJ
Gdy nie widzimy to szansa jest bardzo duża, że ochota na nie będzie balała. Z papierosami, alkoholem czy narkotykami jest bowiem inaczej – te substancje uzależniają głębiej, silniej, powodują, że po odstawieniu dłużej męczy człowieka ich brak. Dlatego niekiedy wystarczy nie chomikować słodyczy po szafkach. Może właśnie to pomoże o nich nie myśleć. Bo jak tu siedzieć w domu z myślą, że obok w szafce leży pyszna Milka? 😉
4. NIE PRZEJMUJ SIĘ POTKNIĘCIAMI
Nawet jeżeli się poddasz i zjesz coś „zakazanego” to nie przejmuj się. Wlicz to w bilans lub delikatnie przekrocz swoje zapotrzebowanie. To nie koniec świata. Ważne aby nie wywołać lawiny i nie zjeść wszystkiego co mamy pod ręką. Czasami zbaczamy z obranej drogi, ale możemy w każdej chwili na nią wrócić- często silniejsi. Nie warto się przejmować małymi potknięciami, bo pojawiają się one w każdym aspekcie naszego życia.
5. WSPARCIE
Chcesz przestać jeść słodycze, więc informujesz znajomych o tym. O tym aby nie kupowali Ci ich. Mogą się posłuchać, ale nie będą sobie odmawiali tej przyjemności przy twojej obecności. Może nawet spytają Ciebie jak idzie, co zmotywuje Cię do dalszej pracy. Wiadomo, najlepiej jest jeśli wsparcie pochodzi od osoby, która zmaga się z podobnym problem co Ty. Wtedy możecie wymieniać się doświadczeniem i spostrzeżeniami „na detoksie ;)”
Fukoksantyna – naturalny roślinny spalacz
PODSUMOWANIE
Słodycze najlepiej wymieniać na te zdrowsze oraz spożywać je w umiarze. Warto zwracać uwagę co ląduje do naszych brzuszków, gdyż wiele procesów w naszym organizmie jest związanych z tym co spożywamy.
Źródła:
https://www.geminichojnice.pl/index.php?str=dietetyk&podstr=zdrowie-od-kuchni&page=dobrenarkotykizamiastcukru
https://zywienie.abczdrowie.pl/slodycze
https://polskatimes.pl/nadmiar-slodyczy-dziala-jak-narkotyk/ar/69665
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C32959%2Craport-polacy-jedza-rocznie-12-kg-wiecej-cukru-przetworzonego-niz-10-lat
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C399486%2Cwho-spozycie-cukru-nalezy-zmniejszyc-co-najmniej-o-polowe.html
http://www.edunauka.pl/biochcukry.php
https://www.poradnikzdrowie.pl/diety-i-zywienie/co-jesz/czekolada-wlasciwosci-wartosci-odzywcze-kalorie-aa-Scc7-iv45-tZ4u.html
https://zdrowie.wprost.pl/odzywianie/skladniki-odzywcze/10152253/9-antyoksydantow-ktorych-nie-moze-zabraknac-w-twojej-diecie.html
https://kobieta.gazeta.pl/kobieta_ekstra/1,155242,19716123,6-sposobow-by-przestac-jesc-slodycze.html
http://dietacwiczeniaodchudzanie.epicentrumzdrowia.pl/3-blog/wpisy/36-czy-walka-ze-slodyczami-musi-byc-walka-z-wiatrakami
MARTA
24 listopada 2019 o 17:44Cytat: ,,,Zpapierosami, alkoholem czy narkotykami jest bowiem inaczej – te substancje uzależniają głębiej, silniej, powodują, że po odstawieniu dłużej męczy człowieka ich brak. Cukier natomiast ma według mnie trochę słabsze działanie,, – Tutaj troszke sie nie zgodze, ale to jest moja indywidualna ocena i wlasne doswiadczenie 🙂 Mi bylo latwiej rzucic papierosy po ponad 10 latach, niz ograniczyc slodycze , nie wspominajac o przestaniu ich jedzenia 🙂 Jednego dnia wstalam i stwierdzilam ze przestaje palic – i tak do dzisiaj od 5 lat 🙂 i wiem ze do palenia juz nie wroce… a te nieszczesne slodycze?? szkoda gadac 🙂
Ktos mi zasugerowal ze moj organizm jest zagrzybiony – Candida – w sumie mam pewne tego objawy wiec teraz biore kapsulki z olejku oregano i pije ziola – mieszanke na pasozyty – NIE, TO NIE JEST REKLAMA, ale moze sie komus przydac? Powiem ze troche sie udalo ograniczyc slodycze, latwo nie jest ale….
Paulina Szydlik
26 listopada 2019 o 20:45Wydaje mi się, że jest to zależne od danej osoby, ale fakt – od małego jesteśmy przyzwyczajani do słodkiego smaku i niestety ciężko jest nam z tego zrezygnować. Warto zachować zdrowy balans i od czasu do czasu wpisać sobie w jadłospis mały „grzeszek”, bo tylko dawka jest trucizną!
Dorota
9 grudnia 2019 o 21:49Ja byłam bardzo uzależniona od słodyczy. To znaczy u mnie każdy posiłek był słodki. Do wszystkich dan gotowych dosypują dużo cukru. Nie miałam czasu na jedzenie, bo intensywnie pracowałam. Efekty były opłakane. Mój organizm się zbuntował. Byłam wiecznie chora i zmęczona. Doszłam do skraju nędzy i rozpaczy. Czułam się jak po silnych narkotykach. Myślałam że umrę. Aż pewnego dnia zdałam sobie sprawę, że winowajcą jest wszechobecny cukier. Okazało się że moje „zdrowe odżywianie” pt. Jedz miej miesa, bądź bardziej Eco, vege itp. Doprowadziło do tego że zajadalam się cukrem. Udało się opanować sytuację dzięki zjadaniu po prostu mięsa. Węglowodany to też cukry więc też z nich mniej więcej zrezygnowalam. Dwa posiłki dziennie z Mięska lub jajek albo ryby. Do tego warzywa. Byłam tym bardzo najedzona i przestałam podjadać między posiłkami. Jak miałam mega ochotę to jadlam coś, ale zdecydowanie mniejsze ilości niż kiedyś. Trwało to jakiś miesiąc, ale trzeba pilnować posiłków, organizm się przyzwyczaja. Po drugie zdecydowanie lepiej się czuję i pije więcej wody. To był kompletny reset dla mojego organizmu.
Paulina Szydlik
28 grudnia 2019 o 18:30Ważne żeby dostosować swoją dietę pod siebie, cieszę się, że już jest wszystko ok!:)
Agnieszka
30 stycznia 2020 o 23:06Ja byłam bardzo aktywna, 3 treningi w tygodniu, dużo warzyw, ryb i miesa. Od dziecka nie lubie chleba i ziemniaków wiec tego w mojej diecie praktycznie nie ma. Przemiana materii na 6. Ciało idealne. No tak ale to się skończyło… zaszlam w ciążę. Przytyłam 13 kg wiec niewiele, w ogole nie ograniczałam sie jezeli chodzi o jedzenie. Pochłaniałam wszystko a słodycze kilogramami. Nigdy mi tak nie smakowaly jak wlasnie w ciąży. Myślałam że mi to przejdzie. Po ciąży (juz 7,5 miesiąca) z uwagi na to, ze nie trenuje, ważę 58kg (bylo 62kg). Karmię piersią i będę nadal karmić. Jednak jak tylko odstawie syna od piersi wpadam w czekoladowy szał. Pochłaniam niewyobrażalne ilości słodyczy!!! Nie mam zahamowań. Nie mam pojecia jak z tego wyjść. Jestem przerazliwie chuda, wręcz brzydko chuda. Pilnuje posilkow całej rodziny, sama jem zdrowo a potem… bez problemu 100g czekolady, jakis batonik a wieczorem 0,5l lodów to pikus. Nigdy nie piłam coca coli bo nie lubiłam jej smaku, mirindy czy czegos podobnego tez nie, czasami 7up od wielkiego dzwonu. Teraz? Pije wszystko. Nie mam pojecia jak przestać. Cukier mam w normie, czuje sie zmęczona bo poprostu sie niewysypiam, mam dwoje dzieci. Nigdy nie myślałam, ze uzależnie sie od cukru… staram sie go ograniczyć ale moja dawna silna wolna poszła precz.
Paulina Szydlik
1 marca 2020 o 12:55Wydaje mi się, że w takim wypadku warto udać się do specjalisty – psychologa. Na pewno dzięki niemu będzie łatwiej wyjść z tego problemu! Nie ma się czego wstydzić i bać.
Gosia
27 września 2020 o 08:24Moim zdaniem właśnie brak snu może powodować tak ogromną chęć na słodycze. Organizm jest wyczerpany a słodycze pozwalają na szybkie pozyskanie energii.
Paulina Szydlik
28 września 2020 o 10:29I masz rację! Wiele badań potwierdziło to, że gdy śpimy zbyt mało, nasza ochota na mniej zdrowe produkty wzrasta. Pozdrawiam!
Jan
13 czerwca 2020 o 06:19Jestem 2 tydzien na odwyku bez slodyczy. Mialem ogromny problem ze slodyczami, ale nie potrafilem ich odstawic do czasu gdy zlapalem GRYPE ZOLADKOWA. Wymiotowalem caly dzien i pol nocy. Dopiero to zbawienne oczyszczenie otworzylo mi droge do odrzucenia slodkosci.
Paulina Szydlik
23 czerwca 2020 o 14:17Takie sytuacje pokazują czego nasz organizm nie toleruje. Cieszę się, że już jest lepiej!