Jedzenie jako lustro naszej psychiki - Testosterone Wiedza

Kategorie

Najczęściej czytane

Jedzenie jako lustro naszej psychiki

zdjęcie główne: https://pixabay.com/illustrations/woman-mood-mental-health-psychology-7529904/

 

Sposób, w jaki się odżywiamy nie jest jedynie odbiciem wiedzy o zdrowym stylu życia. Znacznie częściej ujawnia nasze emocje lub schematy myślenia. Dla jednej osoby dieta to zaplanowane działanie, które ma dokładnie wyliczone kalorie, makroskładniki oraz regularność. Dla innej zaś to pole walki, gdzie wieczorne sięganie po słodycze staje się odruchem. Zazwyczaj dzieje się to w odpowiedzi na stres, nudę czy frustrację.
Z pozoru proste wybory żywieniowe mogą w rzeczywistości odzwierciedlać nasze wewnętrzne potrzeby. Mogą być nimi dążenie do ideałów czy trudności w kontrolowaniu impulsów.

Perfekcjonizm

To cecha, która na pierwszy rzut oka może wydawać się sprzymierzeńcem czegoś dobrego. Osoby o takim nastawieniu często wykazują dużą motywację, skrupulatność i konsekwencję. Mają ułożone posiłki z wyprzedzeniem, analizują składy produktów, trzymają się ustalonych reguł. Problem pojawia się wtedy, gdy przestaje to być wspierającym elementem codzienności, a staje się źródłem stresu i wewnętrznego przymusu. Jedzenie bywa wtedy kolejnym obszarem, który musi być pod pełną kontrolą. Pojawia się unikanie przetworzonej żywności, bez miejsca na odstępstwa. Idealnie sprawdzi się tu powiedzenie wszystko albo nic.
Takie czarno-białe myślenie często prowadzi do mechanizmu błędnego koła. Wystarczy jedno potknięcie, by pojawiło się poczucie winy i potrzeba karania się. Może objawiać się na przykład głodówką lub nadmiernym wysiłkiem fizycznym. Z czasem taka presja może prowadzić do naprzemiennego kontrolowania i jej tracenia. To klasyczny mechanizm, który może prowadzić do rozwoju bulimii lub ortoreksji. Przeciwieństwem dla perfekcjonizmu w kontekście diety jest rozwijanie elastyczności. Ważna jest zdolność do akceptowania niedoskonałości i adaptowania się do zmiennych warunków. Jednym z narzędzi wspierających ten proces jest zasada 80/20. Jest to podejście, które zakłada, że 80% naszych wyborów żywieniowych powinno być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania, a 20% może pozostać przestrzenią na przyjemności. Nie tylko redukuje to napięcie, ale też wspiera długoterminową równowagę i zdrową relację ze sobą.

 

Mega Fish Oil – wysokie dawki EPA i DHA w bardzo przystępnej cenie – KUP TUTAJ

Impulsywność – emocje kontra racjonalne wybory

To tendencja do działania pod wpływem chwili, bez wcześniejszego namysłu i analizy. Przejawia się ona najczęściej w postaci nagłych decyzji żywieniowych. Zazwyczaj nie mają one nic wspólnego z fizjologicznym głodem. To sięganie po jedzenie w odpowiedzi na różne rzeczy, jak stres, nudę czy nawet rutynę. Osoby o wyższym poziomie impulsywności często mają trudność z planowaniem posiłków, a ich sposób odżywiania opiera się na bieżących odczuciach. Niezależnie od potrzeb organizmu.
Mózg takiej osoby silniej reaguje na bodźce związane z nagrodą, czyli smakiem, zapachem i konsystencją pokarmu. W tej reakcji kluczową rolę odgrywa układ dopaminowy, który odpowiada za odczuwanie przyjemności i natychmiastową gratyfikację. Dlatego właśnie wieczorne zajadanie emocji niezdrowymi produktami przynosi chwilową ulgę. Działa to jak szybki zastrzyk. Problem pojawia się wtedy, gdy jedzenie nie służy zaspokajaniu głodu. Taki mechanizm może utrwalać się z czasem, prowadząc do zaburzeń.
Aby unikać takich sytuacji warto stworzyć stałą liczbę posiłków w ciągu dnia, przygotować je z wyprzedzeniem czy przestać przechowywać przekąski w zasięgu ręki. Kluczowe znaczenie ma także rozwijanie uważności, czyli mindfulness. Jest to umiejętność obserwowania własnych uczuć i potrzeb bez natychmiastowego działania. Warto się na chwilę zatrzymać i po prostu pomyśleć o tym co czujemy.

 

Free women sisterhood support illustration

Wysoka potrzeba kontroli

Dla wielu osób jedzenie to przestrzeń w której można odzyskać lub utrzymać kontrolę nad sobą i otaczającym światem. Szczególnie widoczne jest to u osób, które czują się bezpiecznie tylko wtedy, gdy wszystko jest dokładnie zaplanowane, przewidywalne i pod ich nadzorem. W ich codzienności dieta staje się jednym z głównych narzędzi regulacji. Najważniejsze jest liczenie kalorii, skrupulatne monitorowanie wagi i eliminowanie kolejnych produktów. Każde odstępstwo od schematu wywołuje niepokój, poczucie winy, a nawet panikę. Ma to swoje źródło w lęku. Dla jednych może to być utrata formy, a dla innych ocena ze strony innych lub brak wpływu na inne obszary życia. Paradoksalnie, im więcej energii ktoś wkłada w utrzymanie dyscypliny, tym bardziej jego relacja z jedzeniem ulega zaburzeniu. W skrajnych przypadkach prowadzi to do zaburzeń, takich jak anoreksja czy zaburzenia z napadami objadania. Pokarm przestaje być odpowiedzią na fizjologiczne potrzeby. Staje się wtedy walką ze strachem i poczuciem braku wpływu.
Z perspektywy psychologicznej jednym z kluczowych elementów pracy jest odbudowanie zaufania do własnego ciała. Chodzi tu o odzyskanie kontaktu z naturalnymi sygnałami głodu i sytości, które uległy stłumieniu przez lata. Pomocne są także techniki pracy nad regulacją emocji oraz rozwijanie umiejętności odpuszczania. Oczywiście nie w znaczeniu porzucenia celów, ale budowania silniejszego siebie.

Witamina D3 – podstawa suplementacji w naszej szerokości geograficznej – KUP TUTAJ

Osobowość a skuteczna zmiana nawyków

W obecnym świecie, gdzie na każdym kroku widzimy nowe, lepsze plany żywieniowe i treningowe wciąż pokutuje przekonanie, że istnieje jeden właściwy sposób odżywiania. Wystarczy go tylko wdrożyć, by osiągnąć sukces. Tymczasem w praktyce okazuje się, że identyczne zalecenia u jednej osoby działają doskonale, a u innej nie. Jaki jest tego powód? Są to różnice w osobowości i psychologicznym podejściu do zmiany. Czynniki takie jak impulsywność, perfekcjonizm czy potrzeba kontroli wpływają na to, jak interpretujemy zasady diety, jak reagujemy na niepowodzenia i jakie strategie są dla nas realistyczne.

Skuteczna praca nad zmianą stylu życia powinna być maksymalnie spersonalizowana. Nie tylko na poziomie żywienia, ale i aktywności fizycznej czy zarządzania stresem. Osoba impulsywna może potrzebować wsparcia w budowaniu rutyny, ale niekoniecznie sztywnych zasad. Perfekcjonista lepiej odnajdzie się w podejściu, które zachęca do elastyczności i akceptowania niedoskonałości, a osoba z wysoką potrzebą kontroli – w metodach stopniowego przekierowywania uwagi. Zrozumienie, jakie mechanizmy stoją za naszymi zachowaniami, pozwala nie tylko lepiej dobierać narzędzia, ale przede wszystkim unikać niepotrzebnego poczucia winy czy samooskarżania się o brak silnej woli.

Warto wychodzić poza schematy i nie traktować planu jako gotowego szablonu, lecz jako punkt wyjścia do obserwacji. Dopiero wtedy możliwa jest realna, trwała zmiana, która uwzględnia nie tylko ciało, ale też psychikę.

Podsumowanie

Choć na pierwszy rzut oka może się wydawać, że sposób jedzenia to wyłącznie efekt wiedzy i dyscypliny, ale rzeczywistość jest znacznie bardziej złożona. Za codziennymi wyborami żywieniowymi często stoją emocje, przekonania i cechy osobowości. Wszystkie opisane przykłady, gdy zostaną rozpoznane to mogą pomóc w lepszym zrozumieniu siebie i wprowadzeniu trwałych, a przede wszystkim zdrowych zmian.

Świadomość własnych schematów to pierwszy, a zarazem najważniejszy krok. Dzięki niej możliwe staje się budowanie relacji opartej na szacunku i akceptacji. Jeśli czujesz, że trudno Ci samodzielnie przejść przez ten proces, warto poszukać wsparcia – u psychologa czy psychoterapeuty, który potrafi spojrzeć szerzej. Empatyczne podejście i zrozumienie, że każdy człowiek jest inny, to fundament skutecznej, dopasowanej drogi.

 

Źródła:

https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/37365626/
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/37327637/
https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0002916522030829
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/31945405/
https://pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC8321831/
https://pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC7033005/
https://pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC9542188/

Magister sportu na Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku, studentka psychologii, trener personalny, miłośniczka zdrowego stylu życia i treningów, szczególnie siłowni, która pomogła mi wyjść z zaburzeń odżywiania. Stawiam na zdrowy rozsądek i balans.

    Dodaj swój komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.*