Obrazek wyróżniający Mika Baumeister
Hipogonadyzm to stan kliniczny, w którym obserwuje się niski poziom testosteronu (T) w surowicy oraz występowanie objawów takich jak obniżone libido, zmęczenie i zaburzenia seksualne. Częstość występowania hipogonadyzmu rośnie wraz z wiekiem, dotykając około 4-5 milionów mężczyzn w Stanach Zjednoczonych. Hipogonadyzm może mieć różne przyczyny. Wyróżnia się hipogonadyzm pierwotny, który wynika bezpośrednio z uszkodzenia jąder (np. w wyniku chorób, urazów, czy działań niepożądanych leków) oraz hipogonadyzm wtórny, który występuje w wyniku zaburzeń w przysadce mózgowej lub podwzgórzu, które regulują produkcję hormonów płciowych. Ważne jest, aby diagnoza i leczenie hipogonadyzmu były przeprowadzane pod nadzorem specjalisty, takiego jak endokrynolog, który może określić odpowiednie podejście terapeutyczne i monitorować odpowiedź organizmu na stosowaną terapię hormonalną. Regularne badania kontrolne są kluczowe dla oceny skuteczności leczenia i zapobiegania ewentualnym powikłaniom związanym z hipogonadyzmem. W leczeniu objawów hipogonadyzmu u mężczyzn często stosuje się terapię testosteronem (TTh). Od 2001 do 2011 roku liczba osób korzystających z tej terapii prawie się potroiła, co uczyniło terapię testosteronem jedną z najszybciej rozwijających się kategorii produktów farmaceutycznych. Jednakże po tym okresie wzrostu, liczba recept na TTh znacznie spadła w latach 2013-2016. Do tego spadku przyczyniły się różne czynniki, w tym ogłoszenie Agencji ds. Żywności i Leków (FDA) z 2015 roku, które wskazywało na potencjalne zwiększenie ryzyka sercowo-naczyniowego związanego z terapią testosteronem. Dodatkowo obawy związane z rakiem prostaty również przyczyniły się do jej spadku. Siły społeczno-ekonomiczne również wpłynęły na zmniejszenie popularności tej terapii. Le i współautorzy zauważyli, że trudności związane z refundacją i ubezpieczeniem terapii testosteronem są mało przejrzyste, co utrudnia pacjentom uzyskanie odpowiedniego leczenia. Autorzy doszli do wniosku, że bariery regulacyjne i strukturalne częściowo zmuszały pacjentów do poszukiwania alternatywnych źródeł testosteronu na rynkach internetowych [1,2]. Niedawne badania przeprowadzone przez Cui i współpracowników wykazały, że pacjenci coraz częściej sięgają po ziołowe i odżywcze suplementy, aby złagodzić objawy hipogonadyzmu. Suplementy te, często nazywane boosterami testosteronu (T-Boosterami), nie są regulowane przez Agencję ds. Żywności i Leków (FDA) i nie mają ustandaryzowanego składu, ponieważ zawierają różnorodne składniki. Pomimo tej różnorodności, w wielu T-Boosterach głównymi składnikami są ziele kozie, palma sabalowa i kozieradka. Luźne przepisy Agencji ds. Żywności i Leków dotyczące suplementów umożliwiły szerokie rozpowszechnienie T-Boosterów bez rygorystycznej kontroli jakości, standaryzacji składników czy weryfikacji reklamowanych korzyści. Marketing tych produktów twierdzi, że mogą one naturalnie zwiększać poziom testosteronu, oferując jednocześnie niższy koszt i porównywalną skuteczność do terapii zatwierdzonych przez Agencję ds. Żywności i Leków, takich jak testosteron. Jednakże, szereg niedawnych opisów przypadków wskazuje na niepożądane reakcje po zastosowaniu T-Boosterów, szczególnie wśród młodzieży i entuzjastów zdrowia, co podkreśla niebezpieczeństwa związane z takimi marketingowymi mitami.
Eurycoma Longjack – suplement podnoszący poziom testosteronu u ludzi – KUP TUTAJ
Boostery – informacje ogólne
Większość badań nad „wzmacniaczami (boosterami) testosteronu” skupia się na leczeniu zaburzeń erekcji, obniżonego libido, późno występującego hipogonadyzmu oraz łagodnego rozrostu prostaty. Niektóre składniki „wzmacniaczy testosteronu” mogą być skuteczne w leczeniu tych schorzeń. Dodatkowo, rośnie zainteresowanie wpływem tych suplementów na siłę i moc mięśni. Jedno z pierwszych badań tego typu przeprowadzono w Bułgarii, gdzie Tribulus terrestris był promowany wśród ciężarowców. Obecnie trwają badania nad innymi substancjami. Na przykład Chen i współpracownicy wykazali, że połączenie Eurycoma longifolia z treningiem oporowym poprawia szczytową moc wyjściową u młodych mężczyzn. Inne badania analizowały związek między spożyciem boru a zmianami w beztłuszczowej masie ciała. Ashwagandha może zwiększać masę mięśniową oraz poprawiać szybkość, moc i maksymalny pobór tlenu (VO2max) u zdrowych młodych mężczyzn. Uważa się, że jeśli „boostery testosteronu” podnoszą poziom testosteronu, to mogą również poprawiać siłę, moc i inne parametry zależne od testosteronu [5]. Jednocześnie istnieje niewiele dowodów na to, że poszczególne substancje zawarte w boosterach testosteronu faktycznie zwiększają poziom testosteronu w surowicy. Clemesha i współpracownicy przeanalizowali dane dotyczące skuteczności 109 składników zawartych w 50 najpopularniejszych boosterach testosteronu, które wyszukali za pomocą Google. W 90% przypadków producenci twierdzili, że suplement „podnosi poziom testosteronu” lub „zwiększa poziom wolnego testosteronu”. W 62% przypadków deklarowano, że suplement „pomaga w budowie masy mięśniowej”, a w 50% przypadków, że „zwiększa libido”. Przeciętny booster testosteronu zawierał 8,3 różnych substancji. Najczęściej występującymi składnikami były cynk, kozieradka, witamina B6, Tribulus terrestris, magnez, bor, diindolometan, Eurycoma longifolia i maca. Clemesha i współautorzy ustalili, że dla 67 z 109 składników nie przeprowadzono badań dotyczących ich skuteczności. Dla 19 składników przeprowadzono tylko jedno badanie oceniające ich wpływ na poziom testosteronu; dla 13 składników przeprowadzono dwa badania; dla 3 składników trzy badania; dla 4 składników cztery badania; dla 1 składnika pięć badań; i dla 1 składnika sześć badań. Według Clemesha i współpracowników, jedynie dla 12 substancji wszystkie badania potwierdziły wzrost poziomu testosteronu: Anacyclus pyrethrum, Bulbina natalensis, Eurycoma longifolia (Tongkat Ali), kozieradka, zrogowaciały kozi chwast, L-arginina, L-karnityna, magnez, Mucuna pruriens, kwas pantotenowy, selen i shilajit [6].
Ashwagandha Diamond od Apollo’s Hegemony – to suplement diety zawierający ekstrakt korzenia Witanii ospałej charakteryzujący się wysoką standaryzacją na witanolidy – KUP TUTAJ
Boostery – a więc?
W przeglądzie systematycznym [5] przeanalizowane zostały badania dotyczące wpływu poszczególnych składników boosterów testosteronu na poziom testosteronu. Spośród 15 analizowanych substancji, jedynie dla 10 z nich znalezione zostały łącznie 24 badania oceniające wpływ ich izolowanego spożycia na stężenie testosteronu w surowicy u sportowców i zdrowych osób dorosłych do 55. roku życia. Badania przeprowadzono dla następujących substancji: L-arginina (3 badania), L-karnityna (2), magnez (1), selen (2), shilajit (1), Tongkat Ali (2), Serenoa repens (1), bor (3), korzeń ashwagandhy (2) i kozieradka (7). Nie znaleziono żadnych badań spełniających kryteria włączenia dla Anacyclus pyrethrum, Bulbine natalensis, Mucuna pruriens, Epimedium (chwast kozicy) oraz kwasu pantotenowego. Tongkat Ali, ashwagandha i kozieradka wykazały najsilniejsze działanie. W pojedynczych badaniach również magnez i shilajit wykazały pozytywny wpływ na stężenie testosteronu. Z kolei dla L-argininy, L-karnityny i Serenoa repens znaleziono sprzeczne dane. Selen i bor nie wydają się zwiększać poziomu testosteronu. W trakcie poszukiwań autorów pracy natrafili oni również na badania oceniające wpływ niektórych substancji na stężenie testosteronu u pacjentów z różnymi schorzeniami. Na przykład, kilka badań wykazało skuteczność izolowanego spożycia Mucuna pruriens, Serenoa repens i Eurycoma longifolia (Tongkat Ali) na stężenie testosteronu w surowicy odpowiednio u osób z niepłodnością, łagodnym rozrostem prostaty i hipogonadyzmem. Istnieją również badania, w których substancje te stosowano w połączeniu z innymi składnikami, jednak takie podejście nie pozwala na ocenę wpływu poszczególnych substancji. Smith i współpracownicy w systematycznym przeglądzie wpływu 13 ziół na stężenie testosteronu doszli do wniosku, że kozieradka i ashwagandha pozytywnie wpływają na poziom testosteronu u mężczyzn [7]. W artykule [5] również odkryto, że te substancje najprawdopodobniej zwiększają poziom testosteronu. Ponadto, w przeciwieństwie do przeglądu Smitha i współpracowników, znalezione zostały dodatkowe badania sugerujące, że Tongkat Ali także może podnosić poziom testosteronu. Warto zauważyć, że Smith i współpracownicy nie analizowali wpływu magnezu, selenu, boru, L-argininy, Anacyclus pyrethrum, Bulbine natalensis, Mucuna pruriens, Epimedium, kwasu pantotenowego, L-karnityny ani Serenoa repens, natomiast uwzględnili żeń-szeń Panax, Tribulus, rhodiolę, musali i forskohlii. Clemesha i współpracownicy zidentyfikowali 12 substancji, dla których dostępne dane były spójne w kontekście podnoszenia poziomu testosteronu [6]. Główna różnica między ich pracą a naszą polega na tym, że Clemesha i in. analizowali badania z udziałem mężczyzn bez określonych kryteriów włączenia, podczas gdy przegląd Lazareva i współpracowników skupił się na zdrowych mężczyznach w określonej grupie wiekowej. Z tych 12 substancji, w artykule jedynie Tongkat Ali, ashwagandha i kozieradka wykazały najsilniejsze dowody na skuteczność [5]. Balasubramanian i in. przyjęli nowatorskie podejście, analizując najpopularniejsze boostery testosteronu dostępne na stronie Amazon [1]. Okazało się, że Tongkat Ali, ashwagandha i kozieradka były jednymi z 10 najczęściej występujących składników w popularnych boosterach testosteronu. Jednakże, inne składniki popularnych boosterów testosteronu budzą wątpliwości co do swojej skuteczności. Autorzy zauważyli, że 5 z 10 składników (pokrzywa, maca, ziele kozie, bioperyna i diindolylmetan) nie wykazywało żadnego pozytywnego wpływu na poziom testosteronu. W tym artykule wywnioskowano, że boostery testosteronu są łatwo dostępne w Internecie i często stosowane przez entuzjastów fitnessu. Jednak aby skuteczniej doradzać pacjentom, lekarze powinni znać skład i skuteczność tych preparatów. Mimo że marketing, często w formie recenzji konsumentów na stronach internetowych, może przekonywać konsumentów o ich skuteczności, brakuje solidnych dowodów na to, że te produkty rzeczywiście podnoszą poziom testosteronu i łagodzą objawy hipogonadyzmu. Przegląd ten wykazał, że jedynie nieliczne i często niedoskonałe badania na ludziach oceniały skuteczność niektórych z najpopularniejszych składników tych suplementów, nie przynosząc jednoznacznych wniosków. Wobec braku bardziej jednoznacznych danych z badań na ludziach, pacjentom należy zalecać ostrożność przy rozważaniu stosowania T-Boosterów, szczególnie zważywszy na dostępność wysoce skutecznych terapii farmakologicznych [1].
Witamina D3
Niedobór witaminy D jest obecnie uważany za istotny problem zdrowia publicznego, związany z chorobami układu mięśniowo-szkieletowego, układu krążenia, nowotworami oraz chorobami zakaźnymi i autoimmunologicznymi. Receptor witaminy D (VDR) i enzymy kluczowe dla metabolizmu witaminy D są szeroko eksprymowane w różnych tkankach i komórkach ludzkich. Blomberg Jensen i współpracownicy zaobserwowali znaczącą ekspresję receptorów witaminy D oraz enzymów metabolizujących witaminę D w męskim układzie rozrodczym, w tym w komórkach Leydiga jąder, co rodzi pytanie o wpływ witaminy D na produkcję testosteronu. Wcześniejsze badania sugerują, że niedobór witaminy D może przyczyniać się do obniżonej płodności i hipogonadyzmu. Te odkrycia są szczególnie istotne, ponieważ zarówno niedobór witaminy D, jak i hipogonadyzm są związane z chorobami układu kostnego, takimi jak osteoporoza i osłabienie mięśni, oraz z zaburzeniami pozaszkieletowymi, takimi jak choroby układu krążenia czy otyłość. Niedawne badania, przeprowadzone na 2299 mężczyznach skierowanych na koronarografię, wykazały istotny związek pomiędzy poziomem 25-hydroksywitaminy D [25(OH)D] a poziomem testosteronu, przy czym oba hormony wykazują sezonowe wahania, osiągając szczyt pod koniec lata. Niemniej jednak, związek przyczynowy pomiędzy witaminą D a poziomem testosteronu nie jest jeszcze potwierdzony [8]. U mężczyzn z nadwagą i niedoborem witaminy D zaobserwowano istotny wzrost poziomu testosteronu po podaniu 83 μg witaminy D dziennie przez rok, podczas gdy w grupie otrzymującej placebo nie zaobserwowano istotnych zmian. To badanie jest jednym z pierwszych, które szczegółowo badało wpływ suplementacji witaminą D na poziom androgenów u mężczyzn. Wyniki sugerują, że suplementacja witaminą D może zwiększać poziom testosteronu u mężczyzn. Badania na zwierzętach, w tym na myszach z wyłączonym receptorem witaminy D, również wskazują na związek pomiędzy witaminą D a funkcją jąder. Ponadto istnieje bezpośrednie powiązanie pomiędzy poziomem witaminy D a testosteronem u ludzi, co potwierdzają obserwacje [8]. Badanie Pilza i współpracowników wykazało, że średnie początkowe wartości 25(OH)D u uczestników były na poziomie niedoboru, a średnie wartości testosteronu były w dolnej części zakresu referencyjnego [8]. Niedobór witaminy D często wynika z niewystarczającego nasłonecznienia, co ma istotne znaczenie dla zdrowia kości i mięśni oraz funkcji rozrodczych u mężczyzn. Wyniki sezonowe obserwowane w grupie placebo potwierdzają hipotezę o wpływie witaminy D na testosteron. Chociaż badanie nie pozwala na wyciągnięcie ostatecznych wniosków dotyczących wpływu suplementacji witaminą D na poziom testosteronu u mężczyzn, dostarcza rozsądnych podstaw do dalszego badania tego aspektu. Warto zauważyć, że artykuł ten miał swoje mocne strony, jak dobrze zaprojektowany projekt badania i skuteczność dawki witaminy D w podniesieniu poziomu 25(OH)D do odpowiedniego zakresu [8]. Niemniej jednak, istnieją także ograniczenia, takie jak stosunkowo niewielka liczba uczestników oraz brak oceny innych funkcji związanych z testosteronem, jak libido czy siła mięśni. Przyszłe badania powinny także badać mechanizmy działania witaminy D na poziom testosteronu, w tym jej wpływ na przysadkę mózgową oraz jądra.
Witamina D3 od testosterone.pl – suplement będący źródłem witaminy D3 – wspomaga prawidłowe funkcjonowanie organizmu – KUP TUTAJ
Ziołowe suplementy diety – ogólne informacje
Rośliny posiadające właściwości lecznicze lub terapeutyczne, które są sprzedawane i stosowane w celu utrzymania lub poprawy zdrowia, są często nazywane produktami ziołowymi, botanicznymi lub fitomedycznymi. Praktyka wykorzystywania takich produktów pochodzenia roślinnego w celu wspierania ogólnego zdrowia istnieje od tysięcy lat. Suplementacja ziołowa jest uważana za potencjalnie korzystną w leczeniu różnych dolegliwości i chorób, takich jak cukrzyca, choroby układu krążenia, przewlekła choroba wątroby, choroby oczu i prostaty. Od lat 70. ubiegłego wieku stosowanie produktów ziołowych znacznie wzrosło na całym świecie. Obecnie około połowa dorosłych w USA stosuje jakąś formę suplementacji diety, w tym produkty ziołowe. Przeprowadzono liczne badania oceniające skuteczność suplementacji ziołowej w różnych obszarach, takich jak ciąża, otyłość, depresja, sprawność fizyczna oraz leczenie różnych chorób. Ostatnie badania skupiają się głównie na wpływie suplementacji ziołowej na poziomy hormonów. Celem tych badań jest ustalenie, czy określone składniki ziołowe mogą wspierać naturalną produkcję tych hormonów przez organizm. Potencjalne korzyści wynikające z używania suplementów botanicznych jako środka zwiększającego poziom określonych hormonów u osób z niedoborami są liczne i stanowią atrakcyjną alternatywę w porównaniu z lekami farmaceutycznymi. Naturalny skład ziołowych składników może teoretycznie zmniejszyć niektóre skutki uboczne, które często występują przy stosowaniu syntetycznych leków, jednocześnie dając korzystne rezultaty. Ponadto, zamiast dostarczać organizmowi egzogenne źródła hormonów, gdy ich poziom jest niski, suplementy ziołowe mogą wspomagać naturalne zdolności organizmu do produkcji potrzebnych hormonów. W szczególności testosteron i hormon wzrostu (GH) zostały wskazane jako główne punkty zainteresowania w tej dziedzinie badań. Znane jest, że poziomy obu hormonów maleją u ludzi wraz z wiekiem, co może prowadzić do szeregu niepożądanych skutków, takich jak spadek metabolizmu, libido, gęstości kości, masy mięśniowej, apetytu oraz ogólnego samopoczucia – wszystkie te czynniki mogą znacząco wpływać na jakość życia, a w niektórych przypadkach nawet zagrażać życiu. Istnieje kilka substancji roślinnych, które potencjalnie mogą zwiększać poziom tych hormonów w organizmie. Należą do nich korzeń astragalusa (Astragalus membranaceus), pochrzyn chiński, nasiona kozieradki (ekstrakt z siana greckiego), barrenwort (Herba epimedium), korzeń Longjack (Eurycoma longifolia), ekstrakt z passiflory (Passiflora incarnata), ekstrakt z mucuna pruriens (fasola aksamitna), miłorząb dwuklapowy, żeń-szeń i buzdyganek naziemny. Niektóre z tych składników zostały dokładnie zbadane pod kątem ich wpływu na poziomy testosteronu i hormon wzrostu, podczas gdy dla innych dostępne są tylko ograniczone dowody na ich skuteczność [9]. Potencjalne zalety utrzymywania odpowiedniego poziomu testosteronu są szeroko rozpoznawane i stanowią istotny cel dla mężczyzn dążących do poprawy zdrowia ogólnego, fizycznej i psychicznej sprawności oraz sylwetki. Rozważając terapie mające na celu zwiększenie lub utrzymanie poziomu testosteronu za pomocą specyficznych suplementów ziołowych, można zauważyć, że niektóre z nich mogą stanowić alternatywę dla tradycyjnych leków farmaceutycznych. Niemniej jednak, większość tych ziół nie została wystarczająco przebadana na ludziach, co ogranicza dostępne dowody na ich skuteczność. Istnieją pewne wskazania na korzyści związane z korzeniem Longjack w podnoszeniu poziomu testosteronu, jednakże potrzebne są dalsze badania, aby dokładnie określić ich skuteczność i odpowiednie dawki dla najlepszych rezultatów. W szczególności istotne są kontrolowane badania kliniczne, które powinny obejmować różnorodne grupy pacjentów, aby ocenić zarówno efektywność, jak i bezpieczeństwo stosowania tych ziołowych suplementów [9].
Panax Ginseng od testosterone.pl – suplement, wykazujący działanie poprawy witalności, procesów poznawczych czy utrzymania wysokiej energii organizmu – KUP TUTAJ
Podsumowanie
Biorąc pod uwagę powyższe wydaje się, że pewna suplementacja może działać korzystnie na podniesienie testosteronu u ludzi, jednakże w sytuacji gdzie mamy do czynienia ze sprawdzoną farmakologią, zasadność stosowania suplementacji jest mocno wątpliwa. Artykuł przedstawia złożoną problematykę związaną z boosterami testosteronu, popularnymi suplementami stosowanymi w sporcie i nie tylko. Analizując dostępne badania, autorzy podkreślają brak jednoznacznych dowodów na skuteczność wielu substancji zawartych w tych produktach w rzeczywistym zwiększaniu poziomu testosteronu. Badania wskazują, że mimo powszechnej reklamy i popularności, wiele składników takich jak Tribulus terrestris czy D-asparaginian nie ma wystarczających naukowych dowodów na swoje działanie. Krytycznie oceniane są także praktyki marketingowe producentów, którzy często opierają się na niewystarczających badaniach naukowych lub sugerują niepotwierdzone korzyści zdrowotne. Artykuł zwraca uwagę na potrzebę większej ostrożności w stosowaniu boosterów testosteronu, szczególnie w kontekście dostępności skutecznych terapii lekowych oraz braku kompleksowych badań klinicznych potwierdzających ich rzeczywiste korzyści i bezpieczeństwo dla zdrowia. Podkreślone są również luki w dotychczasowej literaturze naukowej, które wymagają dalszych badań nad poszczególnymi składnikami i ich potencjalnym wpływem na zdrowie mężczyzn, zwłaszcza w długoterminowej perspektywie. W kontekście rosnącej popularności suplementacji diety, artykuł wzywa do bardziej rygorystycznego podejścia do oceny skuteczności i bezpieczeństwa tych produktów przed ich powszechnym stosowaniem. Na uwagę z pewnością zasługuje Longjack, ponieważ badania laboratoryjne oraz niektóre badania kliniczne sugerują, że Longjack może wpływać na produkcję testosteronu u ludzi. Mechanizm działania opiera się głównie na zwiększeniu produkcji hormonów tropowych w przysadce mózgowej, co w rezultacie może prowadzić do wyższego poziomu testosteronu w organizmie. Ponadto, Longjack wykazuje właściwości antyestrogenowe, co może dodatkowo wspomagać utrzymanie wyższego stężenia testosteronu poprzez zmniejszenie jego przekształcania się w estrogen.
[1] Balasubramanian A, Thirumavalavan N, Srivatsav A, Yu J, Lipshultz LI, Pastuszak AW. Testosterone Imposters: An Analysis of Popular Online Testosterone Boosting Supplements. J Sex Med. 2019 Feb;16(2):203-212.
[2] . Le B, McAchran S, Paolone D, et al. Assessing the variability in insurance coverage transparency for male sexual health con- ditions in the United States. Urology 2017;102:126-129.
[3] Cui T, Kovell RC, Brooks DC, et al. A urologist’s guide to in- gredients found in top-selling nutraceuticals for men’s sexual health. J Sex Med 2015;12:2105-2117.
[4] Regan KS,Wambogo EA, Haggans CJ. NIH and USDA funding of dietary supplement research, 1999e2007. J Nutr 2011; 141:1-3.
[5] Lazarev, A.; Bezuglov, E. Testosterone Boosters Intake in Athletes: Current Evidence and Further Directions. Endocrines 2021, 2, 109-120.
[6] Clemesha, C.G.; Thaker, H.; Samplaski, M.K. “Testosterone Boosting” Supplements Composition and Claims Are Not Supported by the Academic Literature. World J. Men’s Health 2020, 38, 115–122.
[7] Smith, S.J.; Lopresti, A.L.; Teo, S.Y.M.; Fairchild, T.J. Examining the Effects of Herbs on Testosterone Concentrations in Men: A Systematic Review. Adv. Nutr. 2020.
[8] Pilz S, Frisch S, Koertke H, Kuhn J, Dreier J, Obermayer-Pietsch B, Wehr E, Zittermann A. Effect of vitamin D supplementation on testosterone levels in men. Horm Metab Res. 2011 Mar;43(3):223-5.
[9] Gunnels, T. A., & Bloomer, R. J. (2014). Increasing Circulating Testosterone: Impact of Herbal Dietary Supplements. Journal of Plant Biochemistry & Physiology, 2(2). doi:10.4172/2329-9029.1000130





