CZYM JEST AGMATYNA?
Agmatyna w środowisku sportowym najczęściej kojarzona jest z środkiem mającym wywołać ogromną pompę mięśniową. Ma to swoje uzasadnienie, ale dziś postaramy się spojrzeć na ten suplement nieco szerzej, bo jak się okazuje ma on wiele innych równie cennych, a może i nawet cenniejszych właściwości niż nam się wydaje. Zacznijmy od podstaw.
Agmatyna to alifatyczny poliamid wytwarzany z argininy w procesie naturalnej fermentacji , której efektem jest dekarboksylacja tego aminokwasu. Według obecnego stanu wiedzy agmatynę uważa się za neuromodulator, neuroprzekaźnik, substancje nootropową, substancję wpływającą na poziomy tlenku azotu i rozszerzanie naczyń krwionośnych, co rozpowszechniło jej sławę jako pompera, a co ciekawe także skutecznego antydepresantu. Odkryta została już w 1910 roku przez Albrechta Kossela, jednak zbadanie jej funkcji i wpływu na nasz organizm zajęło ponad 100 lat. Pierwszym dowodem na jej niepodważalne działanie było badanie przeprowadzone rok po odkryciu, w którym udowodniono, że agmatyna efektywnie zwiększa przepływ krwi. Jednak przełomem w poznawaniu tej substancji był niewątpliwie rok 1994, w którym odkryto omówiony wcześniej szlak jej powstawania w organizmach ssaków oraz udział w jak się okazało wielu reakcjach metabolicznych. ,,Super arginina” (jak często określa się tą substancję) jest przechowywana w neuronach i podczas ich aktywacji uwalniana.
Naturalnie w żywności agmatynę znaleźć możemy w produktach fermentowanych takich jak piwo, wino, a co ciekawe także w kawie rozpuszczalnej. Niestety występują tam stężenia tak małe, że nie wpływają one na nasz organizm w znaczącym stopniu.
Agmatyna znalazła całkiem spore zastosowanie w lecznictwie. Działa ona synergistycznie z lekami przeciwbólowymi takimi jak morfina czy fentanyl, dzięki czemu może przyczynić się do uwrażliwienia na nie a nawet bezpośrednio zmniejszać ból. Wykorzystuje się ją także do leczenia uzależnień. Wszystko dzięki takim mechanizmom jak hamowanie receptora NMDA, które przyczynia się do znieczulania (przerywanie przewodzenia impulsów nerwowych) a także nikotynowych receptorów acetylocholiny czy aktywacje receptorów imidazolowych.
DZIAŁANIE AGMATYNY:
- Zwiększa przepływ krwi,
- Rozszerza naczynia krwionośne,
- zwiększa pompę mięśniową,
- poprawia koncentrację,
- działa neuroprotekcyjnie,
- uwrażliwia na stymulanty i leki przeciwbólowe,
- może działać przeciwbólowo,
- działa przeciwlękowo i antydepresyjnie,
- optymalizuje poziomy kortyzolu,
- przyspiesza regeneracje,
- zwiększa wydzielanie adrenaliny i noradrenaliny,
- zwiększa poziomy dopaminy,
- poprawia glikemię,
- zwiększa apetyt,
- poprawia nastrój i zapobiega depresji.
MODULACJA PRODUKCJI TLENKU AZOTU – CZYLI ŚWIĘTY GRAAL ,,POMPY” I NIE TYLKO
Agmatyna jako metabolit argininy jest jeszcze lepszym stymulatorem produkcji tlenku azotu, który rozszerzając naczynia krwionośne powoduje dużo lepszy przepływ krwi (która jak wiadomo niesie ze sobą cenne składniki odżywcze). Nie ma zdolności bezpośredniej konwersji do NO natomiast działa na jego poziomy za pomącą innych mechanizmów. Jest zatem substancją naturalnie zapobiegającą udarowi mózgu czy zawałowi mięśnia sercowego – poprzez poprawienie cyrkulacji krwi powstrzymuje powstawanie zakrzepów. Można zatem przypisać agmatynie działanie kardioprotekcyjne i obniżające ciśnienie.
Wiąże się to także z rolą jaką może pełnić w kontekście środka przedtreningowego powodującego lepszą pompę mięśniową. ,,Pompa” czyli lepsze dokrwienie mięśni wiąże się z możliwością zoptymalizowania ich pracy poprzez skuteczniejsze dostarczanie do nich tlenu i składników niezbędnych dla większej i intensywniejszej ich pracy. Lepsze kurczenie się mięśni, większa siła, większa wydolność to potencjalne benefity, które stan ten może nam przynieść.
Co ciekawe w przeciwieństwie do argininy, która jak wiadomo wpływa tylko na zwiększanie poziomów NO agmatyna wykazuje działanie promujące jak i hamujące (na syntazy NO) tym samym wytwarzanie tego związku przez nasz organizm. Dzięki temu dba o prawidłowe funkcjonowanie szlaków biosyntetycznych poliamin co warunkuje zdrowy rozwój komórek.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/9010916
POPRAWA SIŁY
Badanie opublikowane w Journal of International Society of Sports Nutrition w 2010 roku udowodniło iż substancje zwiększające produkcję tlenku azotu takie jak agmatyna mogą przyczynić się do poprawy siły. Jako, że agmatyna jest zarówno modulatorem poziomów tlenku azotu jak i neuroprzekaźnikiem z dużą dozą prawdopodobieństwa możemy stwierdzić, że będzie miała wpływ na ten ceniony parametr.
https://jissn.biomedcentral.com/articles/10.1186/1550-2783-7-16
OPTYMALIZOWANIE POZIOMU KORTYZOLU
Kortyzol utrzymujący się na nienaturalnie wysokim poziomie jest hormonem katabolicznym, ograniczającym ważną dla nas syntezę białek, mogącym wywołać stres czy stany lękowe. Istotnym wydaje się więc pilnowanie by jego poziom był w odpowiednich dla nas granicach. Często jednak styl życia czy duża ilość stresorów (jakimi może być też ciężki trening) może go nam zbyt mocno podwyższać. I kiedy chwilowo podskakują jego wartości jest to rzecz całkowicie naturalna i wręcz niezbędna to przy permanentnym wysokim stanie przynosić będzie nam wyżej wymieniane problemy. Agmatyna jak się okazuje radzi sobie z przywróceniem go na właściwe tory gdy jest coś nie tak. Hiperaktywacja osi podwzgórze – przysadka – nadnercza jest częstą przyczyną zwiększenia poziomu kortyzolu co jak pokazuje badanie z 2015 roku agmatyna może skutecznie zniwelować. Działanie to wiąże się też z jej właściwościami antydepresyjnymi i przeciwlękowymi. W jednym z badań udowodniono, że myszy, którym podawana była agmatyna wykazywały znacznie mniejsze wskaźniki lęku w stresującej sytuacji – co również może przełożyć się na niższy poziom kortyzolu.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/25084759
REGULACJA GOSPODARKI CUKROWEJ
Jak wcześniej wspominałem agmatyna może aktywować receptory imidazolowe a jak wiadomo wiąże się to z obniżeniem poziomu glukozy we krwi . Im więcej glukozy będzie się znajdować tym mocniej ten proces zostanie zaktywowany. Związane jest to prawdopodobnie ze wzrostem beta endorfin, które jak wiadomo zwiększają wychwyt glukozy do naszej tkanki mięśniowej. Dodatkowo agmatyna powoduje zwiększenie wydzielania insuliny z trzustki przez co możemy uzyskać ogólną lepszą odpowiedź insulinową. Regulacja poziomu cukru we krwi w uproszczeniu oznacza stabilniejszy poziom energii, ułatwienie budowy masy mięśniowej i spalania tkanki tłuszczowej poprzez mniejsze prawdopodobieństwo zachcianek.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/19913596
www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/15704144
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/3035302
WSPARCIE REGENERACJI
Agmatyna uśmierza ból przez co może poprawić naszą potreningową regenerację i zmniejszyć obolałości. Z badania przeprowadzonego w 2013 roku możemy się dowidzieć , że neuroprotekcyjne właściwości agmatyny pozwalają na szybszą regenerację i mniejszą degradację neuronów u myszy. Pozwala to sądzić iż agmatyna będzie miała wpływ na szybszy powrót do pełnej sprawności choćby przez redukcję stanów zapalnych
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23349763
Siarczan agmatyny w idealnej dawce 500 mg – polecamy!
ZWIĘKSZANIE ENERGII I WYTRZYMAŁOŚCI
Agmatyna działa antagonistycznie w stosunku do receptorów NMDA przez co może poprawiać poziom energii poprzez uwalnianie trzech katecholamin – dopaminy , adrenaliny i noradrenaliny, które często rozregulowane są np. poprzez regularne spożywanie przedtreningówek zawierających stymulanty. Będzie sprzyjała też regeneracji receptorów dopaminowych. Można zatem powiedzieć iż agmatyna będzie zwiększać naszą wrażliwość na tego typu substancje, co przyczyni się do bardziej ekonomicznego ich wykorzystywania.
Dopamina jest neuroprzekaźnikiem motywacji, chęci do działania. Jej wysokie poziomy wpływają także na lepszą wytrzymałość co udowodniono w badaniu na rowerzystach przyjmujących prekursor dopaminy.
Adrenalina związana jest poprawą metabolizmu energetycznego. W badaniu gdzie podawano młodym mężczyzną epinefrynę okazało się, że ma ona wpływ na większy wydatek energetyczny, częstość akcji serca i ciśnienie krwi. Dodatkowo wpływa pozytywnie na tempo metabolizmu a szczególnie metabolizmu białka.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/12782188
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/2193535
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/9443587
POPRAWA NASTOJU I POMOC W DEPRESJI
Jak już wspomniałem w akapicie dotyczącym kortyzolu agmatyna wykazuje właściwości antydepresyjne i poprawiające nastrój . Już niewielkie dawki wykazują zdolność do zmniejszania niepokoju i depresji. Wzmacnia ona sygnał receptora kanabinoidowego CB1. Udowodniono także synergie działania agmatyny z wieloma lekami przeciwdepresyjnymi np. Bupropionem.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23583442
POPRAWA APETYTU
Co ciekawe agmatyna wykazuje właściwości zwiększające apetyt. W badaniu na szczurach wykazano, że u tych suplementowanych metabolitem argininy zwiększyła się ilość spożywanych kalorii oraz większa ochota na węglowodany. Wydaje się więc, że każdy kto ma problemy z przejadaniem odpowiednich ilości jedzenia powinien spróbować zastosować ten suplement.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/8884952
DAWKOWANIE I BEZPIECZEŃSTWO
Agmatyna jest bezpiecznym środkiem spożywczym co udało się potwierdzić w 5 letnim badaniu gdzie podawano codziennie duże dawki – 2,7 g siarczanu agmatyny. Suplementacja nie spowodowała żadnych działań niepożądanych ani dysfunkcji organizmu a więc tym samym zatwierdzono jej pełne bezpieczeństwo. Warto zwrócić uwagę by na etykiecie widniał napis ,,siarczan agmatyny” lub ,,agmatine sulfate” gdyż jest to najlepsza i najwydajniejsza forma tej substancji dostępna na rynku.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/25247837
Optymalna dawka będzie oscylowała w granicach 6 mg/kg masy ciała, co daje nam uśredniony wynik około 500 mg na dobę. Ilość można oczywiście podnosić dla uzyskania jeszcze większego efektu. Jak zawsze warto zacząć sobie od dolnego progu i ewentualnie powoli windować, aż do uzyskania maksymalnych benefitów. Tak jak wyżej wspomniałem spokojnie możemy używać do 3 g agmatyny bez obawy przed przykrymi następstwami.
Warto wiedzieć, że istnieją przesłanki iż kreatyna, cytrulina, arginina i yohimbina a także DAA mogą utrudniać absorpcję i skuteczność agmatyny. Rozsądnym wydawało by się zatem przynajmniej unikać ich bezpośredniego łączenia.