https://timesofindia.indiatimes.com/life-style/food-news/7-ways-to-use-ginger-to-prevent-and-cure-cough-and-cold/photostory/74757649.cms
W XXI wieku musimy mierzyć się z wieloma problemami zdrowotnymi wynikającymi z naszego często niezbyt aktywnego i nie obfitującego w zdrową dietę trybu życia. Otyłość, miażdżyca, insulinooporność, choroba Parkinsona i Alzheimera, stwardnienie rozsiane, bóle przewlekłe całego ciała, a na domiar złego niedobory testosteronu u mężczyzn. Czy możliwe jest, żeby istniał jakiś środek, który mógłby w nich wszystkich pomóc, a przy tym był szeroko dostępny, bezpieczny i niezbyt drogi? Właściwie to… tak! Mowa o świetnie znanym z kuchennych szafek imbirze. Dziś poznamy jego zadatki na zostanie “superfood” od strony naukowej i przekonamy się, że czasem warto rozważyć jego zakup w celach suplementacyjnych.
Wstęp
O samym imbirze słów kilka
Czy wiesz, że najpowszechniej znany i używany gatunek imbiru, Zingiber officinale Rosc., nosi przydomek “lekarski”? To świetnie oddaje jego aktualnie znane z badań dobrotliwe działanie na zdrowie, ale wynika także z faktu, iż używa się go z powodzeniem od setek, jeśli nie tysięcy lat, jako roślinę leczniczą. Co bardzo ciekawe, można go hodować w doniczkach, więc jest to godna rozważenia opcja, by mieć jego potencjalnie pozytywne właściwości do stałego użytku. [1]
Bezpieczeństwo użytkowania
Chciałbym rozwiać już na starcie kwestie bezpieczeństwa używania, bo wiem, że zioła i medycyna naturalna w wielu osobach wzbudzają nieufność. Wstrzemięźliwość i brak zaufania są jak najbardziej uzasadnione, ale uspokajam – Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) klasyfikuje imbir jako bezpieczny do używania przez ludzi. [2]
Obszerny przegląd parasolowy także wskazuje, że imbir jest bezpiecznym środkiem. [3] Możliwe są działania niepożądane, ale zwykle są one niewielkie. Sugeruje się także, że np. refluks czy dyskomfort brzucha można złagodzić, jeżeli podaje się imbir z małymi i częstymi posiłkami.
Ekstrakt z korzenia imbiru, standaryzowany na 5% gingeroli
Jak przygotowywać imbir, by nie stracić jego właściwości?
Przegląd informacji z 2023 roku dostarcza nam odpowiedzi na te pytania. [4]
Tradycyjne gotowanie
Zmniejsza aktywność przeciwutleniającą imbiru, a jest to tym intensywniejsze, im dłużej trwa, o ile odbywa się to w temperaturze 40 lub 98 stopni. Co ciekawe, w 70 stopniach obserwowano pewien wzrost tendencji antyoksydacyjnej.
Duszenie
Potencjał antyoksydacyjny imbiru rośnie dzięki tej metodzie obróbki.
Smażenie na suchej patelni
Im dłuższy czas smażenia tym większy spadek funkcji antyoksydacyjnych – 15 minut powodowało zmniejszenie potencjału przeciwutleniającego czterokrotnie względem świeżego imbiru. Możliwe, że wynika to z odwodnienia czy też utlenienia fenoli, a przez to np. gingerole zmieniają się w shogaole, których potencjał antyrodnikowy jest niższy.
Smażenie na tłuszczu
Zaobserwowano wzrost aktywności przeciwutleniającej.
Blanszowanie
Aktywność antyoksydacyjna imbiru uległa zwiększeniu.
Gotowanie na parze
Jeśli chodzi o potencjał przeciwutleniający dowody są sprzeczne – jedni badacze wykazali zmniejszenie, ale było ono praktycznie nieistotne, inni z kolei wręcz wzrost. Co ciekawe, pod kątem właściwości przeciwcukrzycowych gotowanie na parze polepsza działanie imbiru.
Suszenie
Patrząc na różne typy suszenia liofilizacja wydaje się najlepsza, ponieważ nie dość, że nie pogarsza ona właściwości imbiru, to może wręcz je zwiększyć.
Mikrofala
Wydaje się mieć destrukcyjny wpływ na aktywność imbiru.
Autorzy pracy podsumowują, że dobrze byłoby unikać mikrofali oraz gotowania, a postawić na smażenie, ale nie na suchej patelni, lub blanszowanie. Najlepsza wydaje się jednak liofilizacja, ale to dość kosztowny i trudny proces.
W czym może pomóc imbir?
Imbir został najlepiej przebadany w kwestii jego działania na układ trawienny. W ostatnim czasie trwają także prace nad analizą wpływu na układ nerwowy – chodzi np. poprawę funkcji poznawczych czy prewencję i leczenie chorób neurodegeneracyjnych. Zaczyna się doceniać rolę imbiru także w kwestii syndromu metabolicznego, w tym jego wpływ na otyłość i insulinooporność, a także innych chorób związanych ze stanami zapalnymi, jak np. bólów przewlekłych. Ponadto ujawnia się jego potencjalna rola jako “boostera testosteronu”, czyli naturalnego środka mającego na celu bezpiecznie podnieść poziom tego hormonu w organizmie.
Jeśli któryś z tych wątków Cię interesuje, w dalszej części artykułu znajdziesz jego rozwinięcie oraz proponowane przez naukowców dawkowanie. Pamiętaj jednak, że suplementy przyjmujesz na własną odpowiedzialność, a artykuł ten jest ciekawostką, a nie poradą medyczną. W razie problemów zdrowotnych skonsultuj się ze swoim lekarzem.
Wpływ imbiru na problemy żołądkowo-jelitowe
Przegląd parasolowy donosi – istnieją spójne dowody na fakt, że u kobiet w ciąży imbir statystycznie i znacząco zmniejsza zarówno częstość jak i nasilenie nudności. Wydaje się także, że ma pozytywny wpływ na wymioty, choć nie mamy pewności w tej kwestii. [3] W kwestii nudności pooperacyjnych także stosowanie go jest wymierne w skutkach. Warto docenić jego rolę również u pacjentów z nowotworami, gdyż istotnie statystycznie zmniejsza prawdopodobieństwo ostrych wymiotów i nudności po leczeniu chemioterapią w porównaniu z placebo.
Imbir na metabolizm (otyłość, insulinooporność, podwyższony poziom cholesterolu, nadmiar trójglicerydów we krwi)
Dowody z przeglądu parasolowego wskazują – imbir obniża ciśnienie krwi w porównaniu do placebo. Wydaje się, że dawki >3g/dobę lub dawki stosowane przez 8 lub mniej tygodni były istotne statystycznie dla zmniejszenia ciśnienia. [5] W jednym z przeglądów cytuje się badanie, w którym najwyższą stosowaną i jednocześnie skuteczną dawką było 6 g, więc być może można to uznać za pewną górną granicę. [6]
W kwestii lipidogramu istnieją spójne dowody na zmniejszenia stężenia trójglicerydów i cholesterolu całkowitego oraz podwyższenie dobrego cholesterolu HDL, ale szczegółowa analiza wskazała, że istotny statystycznie wpływ ma to dla osób z hiperlipidemią, ale nie cukrzycą typu 2. [7]
Niestety – choć cholesterol LDL uległ zmniejszeniu w większości badań, istotność statystyczna w metaanalizie nie została osiągnięta. [7]
Imbir obniża ponadto oporność na insulinę czy zmniejsza stężenie glukozy we krwi na czczo (u osób z cukrzycą typu 2 ale już nie z hiperlipidemią). Natomiast, choć istnieją pewne poszlaki, że omawiana roślina ma jakiegoś stopnia wpływ na kwestie zarządzania wagą i jest wiązany ze zmniejszeniem masy ciała, BMI czy lepszym stosunkiem talii do bioder, to nie wykazano statystycznie istotnych wyników jeśli chodzi o wpływ na apetyt, sytość albo spożycie pokarmu. [7]
Wpływ imbiru na funkcje poznawcze i choroby neurodegeneracyjne
Jednym ze wspólnych mianowników większości chorób neurodegeneracyjnych jest stan zapalny oraz stres oksydacyjny, a ponadto problemy w strukturach białek (złe fałdowanie). wszystko to może skutkować uszkodzeniami mózgu. [8]
Choroba Alzheimera to najbardziej rozpowszechniona choroba neurodegeneracyjna na świecie. Charakteryzuje się ona m.in. problemami z pamięcią, a jednymi z powodów stresu oksydacyjnego są dysfunkcje mitochondriów oraz akumulacja białek tau w postaci splotów neurofibrylarnych. Z uwagi na fakt, że bioaktywne związki imbiru, jak wynika z badań in vitro oraz prac na zwierzętach przekraczają barierę krew-mózg, jest możliwe, że z uwagi na potencjał przeciwutleniający może ona stanowić ona broń do walki z chorobą. Co ciekawe – okazuje się, że stosowanie imbiru zwiększyło w badaniach klinicznych ekspresję czynnika wzrostu nerwów – wskazuje to na pozytywny wpływ rośliny na układ nerwowy. [8]
Choroba Parkinsona jest zaraz za chorobą Alzheimera w klasyfikacji chorób związanych z degeneracją tkanki nerwowej i charakteryzuje się gromadzeniem pewnego typu białek w komórkach nerwowych. Wpływać na nią może np. stres oksydacyjny czy gromadzenie żelaza w mózgu. Prace na zwierzęcych modelach choroby wskazują na potencjał np. zawartego w imbirze 6-shogaolu na chronienie komórek układu nerwowego przed choćby neurotoksynami, które mogą indukować rozwój choroby. Wydaje się także, że nie bez znaczenia są znajdujące się w imbirze polifenole. [8]
Stwardnienie rozsiane jest spowodowane zniszczeniem osłonki mielinowej neuronów, która usprawnia przesył informacji, a wynika to z reakcji zapalnej w ośrodkowym układzie nerwowym. Wiadomo, że podczas stwardnienia rozsianego zażywanie preparatów z imbirem jest bezpieczne i nie wydaje się, by występowały klinicznie istotne interakcje między nim a innymi lekami. Przeciwwskazaniem jest jednak spożywanie równolegle imbiru i leków przeciwzakrzepowych, gdyż imbir ma właściwości antykoagulacyjne. Jeśli chodzi o dowody naukowe, aktualnie posiadamy dane z badań na modelach zwierzęcych, w których ekstrakty z imbiru zmniejszały objawy kliniczne choroby. [8]
W kwestii dawkowania – w badaniach na ludziach obserwowano dawki 500 mg/dobę przez 3 miesiące, 1000 mg/dobę przez 2 miesiące i 1500 mg/dobę przez 6 tygodni. Wszystkie dawały pozytywne wyniki w pracach. Generalnie uznaje się, że dawki do 4 g są bezpieczne. [8]
W kontrolowanym, podwójnie zaślepionym, 2-miesięcznym badaniu placebo na 60 zdrowych kobietach z Tajlandii wykazano, że 800 mg imbiru dziennie pomogło w poprawie funkcji poznawczych. [8]
Choroby zapalne, w tym autoimmunologiczne, a stosowanie imbiru
Choroby zapalne często mają podłoże autoimmunologiczne, a ogromne wyzwanie stanowi już choćby ograniczanie objawów, nie mówiąc o leczeniu. Stąd tak istotne jest poszukiwanie bezpiecznych i choć potencjalnie efektywnych środków leczniczych.
Najpopularniejsze dolegliwości z tej kategorii to m.in. choroba Leśniowskiego-Crohna, reumatoidalne zapalenie stawów, wrzodziejące zapalenie jelita grubego, łuszczyca czy toczeń. Choć wydają się skrajnie różne, w rzeczywistości mają pewien wspólny mianownik – stan zapalny i stres oksydacyjny. To rozregulowuje układ immunologiczny i prowadzi do tego, że organizm przestaje rozumieć, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. [9]
Reumatoidalne zapalenie stawów charakteryzuje się bólem stawów obwodowych, obrzękiem i sztywnością. Charakterystyczny jest fakt, że bolą one zwłaszcza rano i po dłuższym odpoczynku. Występujący tu stan zapalny ma jednak wpływ nie tylko na stawy i mięśnie, ale też na inne układy ciała, więc powinien podlegać bezwzględnemu działaniu medycznemu. Choć dowody nie są obszerne, wykazuje się w badaniach na ludziach, że 1,5 g imbiru dziennie u pacjentów z RZS poprawiło przynajmniej część markerów choroby. Zachęcające są także wyniki z badań na szczurach. [9]
W kwestii nieswoistego zapalenia jelit, do którego należą takie przypadłości jak choroba Leśniowskiego-Crohna czy wrzodziejące zapalenie jelita grubego, istnieją całkiem przekonujące dowody mechanistyczne, in vitro czy in vivo na zwierzętach, które potwierdzają potencjalną rolę imbiru we wsparciu terapii tych dolegliwości. Jak jest z badaniami na ludziach? Dowody są niestety sprzeczne. [10]
W przeglądzie informacji o wpływie imbiru na choroby jelit wspomniano 2 badania, w obu stosowano 2 g imbiru dziennie dawkowane w następujący sposób: 4 kapsułki po 500 mg ekstraktu z imbiru każda. Jedno z badań trwało 6 tygodni, a drugie 12. Oba miały identyczną liczbę uczestników – krótsze 46, dłuższe 45. W krótszej pracy nie stwierdzono istotnych zmian w zakresie markerów stanu zapalnego czy jakości życia, ale uznano, że zmniejszony został stres oksydacyjny. Dłuższa praca z kolei poprawiła wskaźniki stanu zapalnego i poprawiła jakość życia. Czy to kwestia czasu trwania terapii czy projektu badań ciężko powiedzieć, ale być może jest to znak, że warto dać przynajmniej szansę po uprzedniej konsultacji ze specjalistą. [10]
Łuszczyca to choroba autoimmunologiczna. Jej cechą wiodącą jest nadmierny rozrost keratynocytów (rodzaj komórek naskórka; biorą udział w wytwarzaniu płytek z keratyny, stanowiących nieprzepuszczalną barierę między otoczeniem a organizmem, stanowiących zewnętrzną warstwę naskórka) i stan zapalny. Jednym z kluczowych czynników rozwoju oraz progresji tej choroby jest stres oksydacyjny. Istnieją wstępne prace, w których sugeruje się, że imbir może stanowić wsparcie w leczeniu łuszczycy. Uzyskano taki efekt przy 21 dniowej terapii za pomocą metmorfinyi imbiru indukowanego imikwimodem modelu skóry łuszczycowej in vivo. Autorzy stwierdzili nie dość, że obniżenie wskaźników IL-22 czy TNF-alfa, to jeszcze całkowite wyleczenie zmian łuszczycowych! [9]
Różeniec górski od AH może pomóc Ci w sytuacji nadmiernego stresu oraz wsparcia funkcji kognitywnych
Imbir i łagodzenie bólów przewlekłych, chorób układu ruchu oraz bolesnej miesiączki
Araya-Quintanilla w 2020 stworzyli przegląd systematyczny z metaanalizą nt. wpływu imbiru na chorobę zwyrodnieniową stawu kolanowego. [12] Włączono 7 prac. Wnioski są następujące:
- nie stwierdzono istotnej różnicy w poziomie bólu między standardowym leczeniem (stosowano różne działania, np. diklofenak) a podawaniem imbiru
- w porównaniu z placebo, stwierdzono istotną różnicę na korzyść omawianej rośliny
- imbir nie wykazał wpływu na poprawę funkcji kolana w porównaniu do placebo, podobnie zresztą jak “standardowe leczenie”
By jasno to wybrzmiało – imbir działał równie dobrze jak leki, a przy tym jest bezpieczny i ma bardzo mało jakichkolwiek skutków ubocznych! Brak poprawy w funkcji wcale nie dziwi, gdyż nie do końca taka jest jego rola, a sama farmakologia również nie poprawiła aspektu funkcjonalnego stawu, więc nie brałbym tego za minus.
Praca przeglądowa Kim i wsp. z 2022 dostarcza wielu ciekawych wniosków na temat bólu różnego typu i potencjalnego, pozytywnego wpływu imbiru na te dolegliwości. Tak też z badań na zwierzętach wynika [13]:
- imbir może osłabiać ból mechaniczny
- roślina potencjalnie pozytywnie wpływa na ból spontaniczny/samoistny, bez konkretnej przyczyny, a więc także ból przewlekły; prawdopodobny wpływ ma tu jej funkcja antyzapalna; co ciekawe – był on równie dobry jak powszechnie stosowany diklofenak, a przy tym prezentuje on mniej ewentualnych skutków ubocznych
- poza tym jasne stają się benefity z jego użytkowania w bólu termicznym
Kompleksowy, parasolowy przegląd informacji o imbirze wskazuje także, iż istnieją spójne dane na pozytywny wpływ imbiru na problemy z bolesnym miesiączkowaniem. Osiągnięto istotne statystycznie zmniejszenie dolegliwości. [3]
Imbir jest bezpiecznym środkiem, więc, choć to wstępne dowody, warto rozważyć go wspólnie ze swoim lekarzem jako terapię wspomagającą.
Imbir jako naturalny booster testosteronu
Dowody w tej kwestii są bardzo wstępne i oparte o dane mechanistyczne – imbir ma pewien potencjał, ale sam potencjał miało już w historii wiele środków, a w praktyce okazywało się to nieistotne statystycznie. Jako jednak, iż jest on powszechnie dobrze tolerowany, można pomyśleć jego stosowanie w celu wsparcia strategii ukierunkowanej na podniesienie testosteronu.
Nie ulega wątpliwości, że ogólna higiena życia oraz jakość diety mają wpływ na poziom męskiego hormonu płciowego. Imbir może więc pośrednio wspomagać zwiększenie jego stężenia dzięki pomocy w ustabilizowaniu metabolizmu organizmu. Miej jednak na uwadze, że benefit z podniesienia testosteronu pozostając w fizjologicznych widełkach odczują tylko osoby z jego niedoborem. Innymi słowy – jeśli już mieścisz się w widełkach jego podniesienie wyżej, ale nadal w ramach widełek, prawdopodobnie niewiele Ci da.
W przeglądzie informacji autorstwa Banihaniego z 2018 roku zidentyfikowano kilka badań in vivo na szczurach z cukrzycą, w których imbir zwiększał poziom testosteronu. [14] Związki pochodzące z imbiru spożywane oddzielnie nie pomogły jednak zwierzętiom. Dlaczego używano szczurów z cukrzycą?
Jak wskazuje sam autor, wiele dowodów wskazuje, że w warunkach cukrzycowych zwiększony jest stres oksydacyjny organizmu – powstaje nadmiar wolnych rodników. Zmniejszenie stresu oksydacyjnego, z czego powszechnie znany jest imbir, miałoby poprawić biosyntezę testosteronu w jądrach, ponieważ komórki jąder byłyby narażone na mniejszą ilość wolnych rodników. Faktycznie – stwierdzono, że imbir poprawia aktywność części antyoksydacyjnych enzymów w obrębie męskich narządów rozrodczych, m.in. jąder.
Wskazano także, iż imbir zwiększa produkcję hormonu luteinizującego (LH), a komórki Leyidiga, odpowiedzialne za produkcję testosteronu, wymagają LH do prawidłowego działania.
Inne benefity działania imbiru to poprawa gospodarki glikemicznej – zmniejsza on stężenie glukozy we krwi, a w stanach cukrzycowych zauważono niegdyś, że poprawa poziomu cukru zwiększa produkcję testosteronu – a także zwiększenie dopływu krwi do jąder dzięki temu, że 6-gingerol, jeden ze składników czynnych imbiru, zwiększa produkcję tlenku azotu, który rozszerza naczynia krwionośne.
Nadzieja na rolę imbiru w zwalczaniu nowotworów
Ostatnim wątkiem, który chcę poruszyć jest potencjalny pozytywny wpływ imbiru na walkę z rakiem. W przeglądzie informacji z 2022 roku nt. użycia fitoterapii w onkologii integracyjnej autorzy stwierdzają, że dane przedkliniczne nt. działania antynowotworowego imbiru są interesujące i obiecujące, ale brakuje danych z badań klinicznych. [15]
Stwierdzili oni tylko jedno badanie z randomizacją, które mimo średniej jakości metodologicznej sugerowało, że omawiana roślina może zmniejszać rozwój komórek raka okrężnicy i przyspieszać ich niszczenie u osób ze zwiększonym ryzykiem tego typu nowotworu.
Cytują też pracę, w której 2 g imbiru dziennie jako dodatek do terapii nowotworowej jajnika za pomocą m.in. chemioterapii po 6 miesiącach skutkował znacznie mniejszą liczbą przerzutów niż ilość zaobserwowana w grupie placebo.
Warto obserwować ten temat, bo kto wie – być może okaże się, że faktycznie imbir jest przydatnym dodatkiem do terapii?
Podsumowanie
Imbir ma przyzwoite podłoże naukowe jeśli chodzi o część problemów żołądkowo jelitowych. Coraz to nowsze dane wskazują jednak, że może on stanowić wsparcie terapii także w innych obszarach, począwszy od problemów mięśniowo-szkieletowych jak zwyrodnienia, przez autoimmunologiczne typu reumatoidalne zapalenia stawów albo nieswoiste zapalenia jelit, dalej nawet poziom testosteronu, kończąc na poprawie funkcji poznawczych i wsparciu leczenia objawów choroby Parkinsona czy Alzheimera. Istnieje też szansa na jego potencjalną pomocną funkcję jeśli chodzi o walkę z rakiem, ale póki nie ma rzetelnych prac naukowych w tym temacie zostaje nam jedynie trzymać kciuki na jego rolę w tym jakże istotnym starciu.
Co ważne – jest on suplementem bezpiecznym do spożywania w dawkach, które w badaniach wykazują efekty, zwłaszcza gdy mówimy o produktach w standaryzowanej dawce, a przy tym relatywnie niezbyt drogim. Niewiele stoi więc na przeszkodzie, by spróbować i sprawdzić, czy nam pomoże, pod warunkiem, że nie mamy przeciwwskazań takich jak równoległe używanie leków przeciwzakrzepowych. W razie wątpliwości zawsze lepiej skonsultować się z lekarzem czy dietetykiem klinicznym.
Bibliografia
[1] https://pl.wikipedia.org/wiki/Imbir_lekarski
[2] https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC6341159/
[3] https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC9170469/
[4] https://www.mdpi.com/1420-3049/28/1/412
[5] https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/35147170/
[6] https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC9320212/
[7] https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0002916522002775?via%3Dihub
[8] https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC8971783/
[9] https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/36364048/
[10] https://www.frontiersin.org/articles/10.3389/fddsv.2022.1043617/full
[11] https://www.tandfonline.com/doi/abs/10.1080/03639045.2021.2001488
[12] https://www.painphysicianjournal.com/current/pdf?article=NzAzMA%3D%3D&journal=125
[13] https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC9460519/
[14] https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC6316093/
[15] https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC9143079/