Zbliżają się wakacje, a Ty nie zamierzasz odstawać w tyle w stosunku do swoich znajomych z siłowni? Chcesz za wszelką cenę zaprezentować formę życia? Przecież tyle czasu pracowałeś nad tym, aby zbudować satysfakcjonującą ilość mięśni, że nie możesz odpuścić, kiedy bardzo realnie widzisz metę, prawda? A co kiedy ciało zaczyna wysyłać coraz to bardziej wyraźne sygnały, że wręcz powinieneś zacząć bardziej przykładać się nie tyle co do kwestii treningowej, a przede wszystkim regeneracyjnej?
Czy pozwalasz sobie na ściągnięcie nogi z gazu choć na moment? A może zapierasz się, że nie potrzebujesz przerwy? Nawet najlepiej zaprogramowana maszyna czasem zwalnia obroty. Nie oznacza to jednak, że zepsuła się, czy nie jest warta swojej ceny!
Zapraszamy do artykułu, na łamach którego przeanalizujemy kwestie związane z tym, czy w rzeczywistości warto dawać z siebie 120 procent wtedy, kiedy nasz organizm nie jest w stanie wykrzesać z siebie choćby połowy tej normy!
“Ja nie potrzebuję dużo snu!”
Na pewno w środowisku każdego z nas, jest taka osoba, która choćby niewiadomo jak bardzo zaniedbywała swoją regenerację zawsze zarzeka się, że nie potrzebuje więcej odpoczynku. Być może nawet, tym kimś jesteśmy my sami. To bardzo częste zjawisko u życiowych perfekcjonistów, którzy chcą mieć wszystko na już i marzą o tym, aby pod żadnym pozorem nie okazywać swoich słabości.
Niestety, nawet najbardziej perfekcyjna osoba ma swoje granice wytrzymałości i może się przed nimi bronić tylko do czasu…
W pewnym momencie ślepe dążenie do bycia idealnym odbije nam się solidną czkawką. Odpowiedź dotycząca ilości snu nie jest jednoznaczna. Ważne, aby dostarczać sobie jego optymalną ilość.
Jeśli czujesz się naprawdę wyspany po 6, 7 godzinach, nikt nie zmusza Cię do drzemki, jednak w gruncie rzeczy, mało kto potrafi na takim schemacie codzienności wytrzymać. To żaden wstyd, że pójdziesz wcześniej spać, czy zdecydujesz, że zostaniesz w domu, kiedy wszyscy inni wybiorą się na imprezę. W ostateczności to Ty przecież zamierzasz osiągnąć sylwetkę marzeń, dlatego stan zdrowia powinien być zawsze na pierwszym miejscu.
Ashwagandha – najpopularniejszy adaptogen
Przesilenie wiosenne
Obiecałeś sobie, że jak tylko przyjdzie wiosna weźmiesz się za siebie i tak się też stało? Z dniem 21 marca poszedłeś na podbój sklepu sportowego, wybrałeś świetny strój, odwiedziłeś sklep suplementacyjny i pobiegłeś na siłownie? Aż w końcu dopadł Cię dołek formy? Motywacja uleciała i teraz nie wiesz co zrobić?
Być może chciałeś wziąć na swoje barki zbyt wiele na pierwszy ogień. Nie musisz zatracać się w treningu i diecie, przewracając swoje życie do góry nogami. To żadna droga (a przynajmniej nie jedna z właściwych i bezpiecznych) do osiągnięcia równowagi. Zamiast tego odpocznij, masz jeszcze czas na wdrożenie świadomych decyzji i poprawę swojej sylwetki przez te kilka miesięcy do wakacyjnego wyjazdu.
Takie podejście z pewnością bardziej Ci się opłaci niż gonitwa za czymś, co nieosiągalne. Pamiętaj, że zmagania po sylwetkę, jaką zamierzasz osiągnąć, bardziej przypomina maraton niż sprint. Tutaj wszystkie zrywy nie są nawet w połowie tak wartościowe jak konsekwentne usuwanie błędów i efektywna praca nad sobą w swoim tempie.
Witamina D3+K2MK7 zamknięte w jednej kapsułce
Brak chęci na trening
Nagle Twoja motywacja została ucięta przez jakąś niewyjaśnioną siłę? Choć zawsze miałeś dużo chęci na trening, teraz Ci ich brakuje? Czas na zrobienie solidnej przerwy, która wbrew pozorom nie sprawi, że będziesz słabszy. Dobrze przeprowadzony odpoczynek może mieć spektakularne efekty dla Ciebie i Twojej sylwetki.
Zmniejsz objętość na tydzień lub dwa, bądź po prostu postaw na aktywny odpoczynek w innym rozwiązaniu niż sport siłowy. W końcu nigdzie Ci się nie spieszy, nie jesteś zawodnikiem, który musi zdobyć wymarzoną formę na dany dzień zawodów. Jeśli Twój organizm podpowiada Ci regenerację, to najgorszą rzeczą, jaką możesz sobie zrobić jest ignorowanie tego głosu. Odpoczynek to bardzo ważna, niemal najważniejsza kwestia związana ściśle ze zdrowym stylem życia!
Bezsenność
Jeśli nie dbasz o odpowiednią higienę snu, Twój zegar biologiczny prędzej, czy później zacznie się buntować. NIe zmienią tego żadne suplementu, o ile sam nie podejdziesz do sprawy znacznie bardziej poważnie. Oczywiście trudne momentu w życiu zdarzają się każdemu i nastają chwilę, w których trudno zafundować sobie dostateczną ilość snu, jednak tuż po ich zakończeniu warto wrócić na właściwe tory.
Gdy Twoim priorytetem jest zdrowie i dobrze prezentująca się sylwetka, zastanów się, czy zamiast imprezowego weekendu nie lepiej sprezentować sobie dwa dni pełne regeneracji (najlepiej w jej aktywnej formie)? Oderwij się od codziennych obowiązków, weź poprawkę na wszystko, co aktualnie się dzieje i choć na chwilę zajmij się tylko i wyłącznie sobą. Nabranie dystansu pomoże Ci złapać wciąż szukany przez wiele osób balans, a później? Później wszystko już naprawdę potoczy się z górki.
Masz problem ze snem? Ogranicz użytkowanie komputera, smartfona, czy wpatrywania się w ekran telewizora przynajmniej kilkadziesiąt minut przed pójściem spać. Pamiętaj również o przewietrzeniu pokoju przed położeniem się, a zmiany te z pewnością wyjdą Ci na dobre! Tutaj więcej informacji na temat poprawy jakości snu.
Adaptogen o plejotropowym działaniu – Bacopa Monnieri
Brak progresu siłowego
Brak progresu siłowego jest wciąż przez wiele osób odbierany jako lenistwo. Nie zawsze to jedyna przyczyna tego, że nie jesteśmy
w stanie zwiększyć ciężaru, jaki możemy podnieść. Czasem po prostu po dobrze przepracowanym bloku musimy pozwolić sobie na ściągnięcie nogi z gazu i odpoczynek. Deload to zaprogramowana przerwa od treningów, która sprawdza się doskonale w sytuacji, gdy nie mamy chęci na trening, wciąż towarzyszy nam brak chęci na trening siłowy i obolałość mięśniowa. Czasem (a nawet częściej niż czasem) warto zrobić krok w tył, aby później nabrać rozpędu i przejść do przodu całą milę!