Pogromcy mitów o SARS-CoV-2
Wszyscy obecnie znajdujemy się w niezwykle trudnej i niekomfortowej sytuacji, która wynika z panującej i prężnie rozwijającej się na świecie pandemii. W mediach tj. radio, TV, a także na różnego rodzaju portalach społecznościowych stale jesteśmy zasypywani ogromną ilością informacji na temat koronawirusa. Które z nich nie są kompletnie warte uwagi, a które z nich są naprawdę istotne?
W niniejszym artykule postaram się ukazać największe mity dotyczące owego wirusa, w szczególności biorąc na tapetę profilaktykę zakażenia oraz jego transmisje. Panika często jest przyczyną stresu, który nie jest zdecydowanie teraz naszym sprzymierzeńcem. Wysoki poziom hormonów stresu osłabia odporność, a co za tym idzie zwiększa ryzyko zachorowania, dlatego tak ważnym aspektem jest nabranie dystansu i skupienie się na konkretach.
Współcześnie przekaz informacji jest czymś niezwykle dynamicznym. W Internecie krąży mnóstwo mitów. Tak naprawdę każdy temat pociąga za sobą wysyp błędnych informacji, które nie mają żadnego poparcia naukowego. Warto jest zatem wyciągnąć na wierzch i posegregować te „brudy”, aby społeczeństwo było świadome i zajęło swoją głowę sensownymi działaniami, które mają właściwy i dobry cel.
#1 MIT – Zwiększona suplementacja witaminy C chroni przed wirusem i usuwa go z organizmu
Od wielu lat w świecie nauki toczą się badania na temat witaminy C, które szczególnie dotyczą jej roli jako potencjalnego środka na przeziębienie. Wyniki są jednak niepodważalne i jak się okazuje przyjmowanie jej w ekstremalnie dużych dawkach (czyli jak obecnie robi większość polskiego społeczeństwa), nie przynosi wielkich korzyści w kwestii odporności, a już na pewno nie zapobiega ono zakażeniu koronawirusem czy też niweluje go z naszego organizmu.
Na dzień dzisiejszy według WHO nie istnieje żaden lek lub suplement, który efektywnie działa na ten mikroorganizm. Warto, zatem wziąć sobie tę informację do serca i przy okazji nie stać w kilometrowych kolejkach w aptekach, żeby zaopatrzyć się w milion cudownych suplementów, a jednocześnie przebywając w skupisku zwiększać ryzyko zachorowania i rozwoju pandemii. Nie oznacza to jednak, że jest ona zupełnie niepotrzebna – oczywiście wpływa ona na prawidłowe działanie układu odpornościowego, a nasz organizm nie jest w stanie sam jej syntetyzować, zatem każdy z powinien dostarczać ją najlepiej z pożywienia. Według wskaźnika RDA, czyli zalecanego spożycia dziennego, zapotrzebowanie na witaminę C u dorosłego człowieka wynosi ok. 100 mg na dobę, co możemy w prosty sposób uzupełnić spożywając w ciągu dnia, np. dwie sztuki kiwi, dwa pomidory, jedną paprykę lub porcję ziemniaków + jeden z wymienionych wcześniej produktów.
BA! Nawet wtedy bez problemu wyjdziemy lekko ponad normę. Jak widać utrzymanie odpowiedniego poziomu witaminy C jest banalnie proste i niepotrzebna nam jest jej tysiąc razy większa dawka. Są pewne grupy osób, które powinny dbać o TROCHĘ wyższą podaż witaminy C – są to osoby nałogowo palące, kobiety w ciąży lub podczas laktacji, a także osoby cierpiące na niedobór żelaza, gdyż poprawia ona jego przyswajanie w przewodzie pokarmowym. Dotychczas nie ma doniesień na temat jej toksycznego działania, jednakże jej nadmiar może powodować powstawanie kamieni nerkowych oraz zaburzenia żołądkowo-jelitowe, które mogą być niebezpieczne szczególnie dla dzieci i osób starszych.
Suplement mogący wspomóc osoby w grupie podwyższonego ryzyka
#2 MIT – Cynk hamuje namnażanie się wirusa w górnych drogach oddechowych
Dostępne na rynku farmaceutycznym środki zawierające cynk, które pomagają w infekcjach górnych dróg oddechowych (gardła, nosa) nie powodują zahamowania namnażania się w nich SARS-CoV-2. Zażywanie ich bez potrzeby jest kompletnie nieuzasadnione. Natomiast sam cynk jest ważnym składnikiem odżywczym i odpowiada on za obronę immunologiczną organizmu, zatem warto jest dbać o należytą podaż tego pierwiastka. Bardzo dobrymi źródłami cynku są produkty takie jak: mięso, jaja, kasza gryczana, ciemne pieczywo, wątróbka i sery podpuszczkowe.
Magnez + cynk + B6 – połączenie mogące wesprzeć lepszy sen i regenerację
#3 MIT – Witamina D zwalcza zakażenie
Niestety żadna z witamin nie pomaga w zwalczaniu koronawirusa, nawet obecnie bardzo zachwalana w świecie nauk żywieniowych witamina D, zatem zażywanie jej końskich dawek tak, jak w przypadku witaminy C nie jest zalecane, a co więcej nadmierna ilość tej witaminy jest toksyczna dla naszego organizmu – nawet bardziej toksyczna niż niektóre popularne trucizny. Jest to składnik odżywczy o działaniu plejotropowym, tzn. pełni mnóstwo często nawet nie związanych ze sobą funkcji. Wpływa ona m.in. na odpowiednie funkcjonowanie układu immunologicznego, gospodarkę wapniowo-fosforanową, stan kości, funkcje poznawcze, rozwój chorób autoimmunologicznych i wiele innych wciąż analizowanych procesów. Jej niedobór może być powodem depresji, czyli permanentnego obniżenia nastroju oraz przyczyniać się do rozwoju choroby Alzheimera. Synteza witaminy D zachodzi samoczynnie w naszym organizmie pod wpływem promieni słonecznych, jednakże tylko w okresie od późnej wiosny do wczesnej zimy (o czym poniżej.
Jeśli chodzi o produkty spożywcze to znajduję się ona m.in. w olejach rybnych i tłustych rybach, jednak w naszej szerokości geograficznej ciężko jest utrzymać jej optymalny poziom bazując jedynie na diecie, dlatego w tym przypadku zalecam sięgnąć po sprawdzone, rzetelne suplementy/leki zawierające tę witaminę, ale także zachowanie rozsądku w przyjmowanej ilości jest kluczowe i wymaga konsultacji z lekarzem lub dietetykiem. Warto po prostu zachować stałą, dopasowaną do potrzeb organizmu dobową podaż witaminy D, z resztą tyczy się to każdego składnika odżywczego. Żadna z witamin nie uchroni nas przed wirusem, aczkolwiek warto dbać o ich należyty poziom, ponieważ pomoże to zachować balans w naszym organizmie, a z pewnością dobrze funkcjonujące ciało lepiej poradzi sobie z zakażeniem jeśli do niego dojdzie.
#4 MIT – Jedzenie czosnku zapobiega infekcji korona wirusem
Oczywiście czosnek ma dobroczynne właściwości zdrowotne, gdyż wykazuje on działanie antybakteryjne. Niestety ma się to nijak do wirusów. Nie ma żadnych naukowych dowodów na to, że czosnek chroni przed infekcją koronawirusem. Jest to zdecydowanie produkt prozdrowotny i zachęcam do umieszczenia go w swoim jadłospisie, jednakże nie ma sensu spożywanie go kilogramami mając na celu ustrzec się przed zakażeniem. Jedynie co może spowodować taka dawka czosnku (oprócz zwalczaniu bakterii) to nieprzyjemny zapach z ust, jak i całego ciała.
#5 MIT – Lek na malarię działa na COVID-19
Lek na malarię, czyli chinina nie pomaga w przejściu zakażenia łagodnie, a co więcej może on powodować różne przykre skutki uboczne. Wstępne działanie zostało udowodnione w leku także przeciwko malarii, ale CHLOROCHINIE.
#6 MIT – Antybiotyki są skuteczne w zwalczaniu zakażenia koronawirusem
Trzeba sobie zapamiętać jedną podstawową rzecz – antybiotyki to leki, które działają wyłącznie na zakażenia powodowane przez BAKTERIE, zatem nie ma nawet najmniejszych wątpliwości, że leki te będą bezskuteczne w walce z SARS-CoV-2. Zażywanie ich powoduje osłabienie naszej odporności, dlatego w przypadku stosowania w chwili obecnej antybiotykoterapii należy wdrążyć odpowiednią probiotykoterpię, która pomoże zachować prawidłowy stan mikroflory fizjologicznej organizmu, co ma przełożenie również na naszą odporność. Dobranie probiotyków powinno być skonsultowane najlepiej z lekarzem, który przepisał antybiotyk lub doświadczonym dietetykiem.
Saccharomyces Boulardi (Enterol) zalecany podczas antybiotykoterapii
#7 MIT – Picie alkoholu chroni przed wirusem
Spożywanie alkoholu nie zabezpiecza w żaden sposób przed zakażeniem ani nie zabija wirusa, natomiast powoduje osłabienie funkcji układu odpornościowego. Jest on za to znakomitym środkiem dezynfekującym i wysokoprocentowy alkohol, taki jak spirytus może być użyty do odkażania wszelkiego rodzaju powierzchni, np. klamek, uchwytów od szafek, telefonów, zegarków, czy też można go wykorzystać do stworzenia domowego środka przeznaczonego do dezynfekcji dłoni.
#8 Mit – Lampa dezynfekująca na promienie UV może zabić nowego koronawirusa
Lampy UV przeznaczone są do dezynfekcji pomieszczeń, nie powinny być używane do sterylizacji rąk lub innych obszarów skóry, ponieważ promieniowanie UV może powodować uszkodzenie skóry.
Prawidłowy stan mikrobioty jelitowej wspiera pracę układu odpornościowego
#9 MIT – Branie gorących kąpieli lub picie gorących napojów chroni przed korona wirusem
Kąpiel w gorącej wodzie nie ma żadnego wpływu na infekcję wywołaną korona wirusem, gdyż niezależnie od tego jak mocno gorącej wody będziemy używać nasza temperatura ciała wciąż wynosi około 36,5 °C do 37 °C. Z drugiej strony wzięcie bardzo gorącej kąpieli może okazać się niebezpieczne, ponieważ może spowodować oparzenia, a wizyta na SORze to zdecydowanie ostatnia rzecz, którą w obecnej sytuacji chcielibyśmy zrobić. To samo tyczy się picia gorącej wody/kawy/herbaty, ponieważ możemy zafundować sobie niezłe poparzenie przełyku, które zwiększa ryzyko zachorowania na raka przełyku. Jeszcze raz należy podkreślić, że jedynie częste mycie rąk używając ciepłej – NIE gorącej wody oraz mydła może nas uchronić przed chorobą COVID-19.
Więcej na ten temat znajdziesz tutaj!
#10 MIT – Transmisja koronawirusa jest zależna od klimatu
Z dotychczasowych doniesień wirus SARS-CoV-2 może być przenoszony we WSZYSTKICH OBSZARACH ŚWIATA, zarówno w klimacie gorącym oraz wilgotnym. Niezależnie od tego w jakim klimacie się znajdujemy musimy stosować się do wszystkich zalecanych zachowań mających na celu ochronę przed zakażeniem. Mylnym doniesieniem jest również przesłanka na temat tego, że wirus zginie jak przyjdzie wiosna.
Silny antyoksydant wspierający pracę układu odpornościowego
#11 MIT – Zwierzęta mogą być źródłem zakażenia
Jeśli posiadamy w swoim rodzinnym gronie psa, kota, czy też inne domowe zwierzę nie musimy się obawiać zabaw z nim, gdyż nie ma na ten moment żadnych dowodów mówiących o tym, że nasze pupile mogą być jednym z ogniw łańcucha transmisji SARS- CoV-2. Jedynie należy uważać, by podczas spacerów nie dać głaskać psa obcym osobom oraz warto zdezynfekować łapy pupila.
#12 MIT – Chorują tylko osoby starsze
Zakażenie SARS-CoV-2 występuje we wszystkich grupach wiekowych, natomiast należy podkreślić, że na ciężki przebieg tej choroby oraz wywołany nią zgon są najbardziej podatne osoby w wieku podeszłym oraz te, które cierpią dodatkowo na inne jednostki chorobowe, w szczególności mowa o schorzeniach przewlekłych, tj. cukrzyca, nadciśnienie tętnicze i inne.
Podsumowanie:
W obecnej sytuacji prawidłowym i zdecydowanie uzasadnionym postępowaniem jest:
– dbanie o prawidłowe odżywianie,
– dbanie o prawidłowe nawodnienie (NIE ekstremalnie gorącymi płynami),
– odpowiednia higiena snu,
– zmniejszenie natężenia stresorów – czyli nie denerwujemy się rzeczami, na które nie mamy wpływu,
– odpoczynek,
– nieprzebywanie w zatłoczonych miejscach,
– siedzenie jak najwięcej się da w domu,
– unikanie transportu komunikacją miejską,
– częste mycie rąk!!!
To wszystko może nam bardzo pomóc i warto się do tego stosować, jednakże wszystkie błędne informacje mogą nie tylko okazać się bezskuteczne, ale również bardzo często niebezpieczne, dlatego warto zwracać uwagę na źródło, z którego dana informacja się wydobywa i sprawdzić czy jest ona prawdziwa, zanim zaczniemy w błyskawicznym tempie, bez większego namysłu wdrążać ją w życie. Dbajmy o dietę, ale nie popadajmy w skrajności i nie przyjmujmy tony tabletek bez jakiegokolwiek uzasadnienia.
Wszyscy teraz swoim zachowaniem jesteśmy odpowiedzialni za całe społeczeństwo, zatem warto kierować się prawdą i rozsądkiem, a nie kłamstwem i strachem, który wywołuje mnóstwo negatywnych emocji i często przysłania nam logiczne myślenie.
Bibliografia:
https://www.mp.pl/pacjent/grypa/lista/80379,czy-witamina-c-podnosi-odpornosc
https://www.who.int/emergencies/diseases/novel-coronavirus-2019/advice-for-public/myth-busters
https://pacjent.gov.pl/archiwum-aktualnosci/koronawirus-co-o-nim-wiemy
https://ncez.pl/upload/normy-net-1.pdf
Klara
19 marca 2020 o 12:53Wszystko to prawda, ale czosnek, wit. C, wit. D i inne witaminy mają wpływ na naszą odporność a o nią tu przede wszystkim chodzi.
Oskar Hejmowski
20 marca 2020 o 08:50Pani Klaru. Wystarczy przeczytać uważnie to, co napisałem. Bo w każdym punkcie napisałem, że ich ODPOWIEDNIE spożycie jest NIEZBĘDNE w celu prawidłowej pracy układu odpornościowego, jednakże bezzasadne jest ich spożywanie w końskich dawkach powyżej RDA.
Radoslaw
21 marca 2020 o 13:30Panie Oskarze, dziękuję za artykuł, właśnie dostałem ogólną informację z kliniki (!) zagranicą, że woda 27 stopni zabija wirusa. P. Klara chciała stwierdzić, że cebula czy czosnek zabija bakterie a prawie każdy jest jakoś zainfekowany, zwłaszcza jesienią i zimą co bezpośrednio przyczynia się do obniżenia odporności, zatem jedzenie tych naturalnych antybiotyków ma sens, czemu pan również nie przeczy, pozdrawiam
Jan
21 marca 2020 o 16:45Wszystko ok, tylko pkt 11, to nie prawda. Zwierzęta mogą być źródłem zarażenia koronawirusami. Covid-19 był przeniesiony na człowieka przez jakiegoś ssaka który zaraził się od nietoperza. Prawdopodobnie świnię albo krowę. Nie ma żadnych powodów żeby uważać, że psy czy koty nie mogą przenosić wirusa.
Oskar Hejmowski
1 kwietnia 2020 o 15:09psy i koty same w sobie nie przenoszą wirusa. Wirus może zostac jedynie przeniesiony jesli ktos zarażony pogłaskał psa np na spacerze.
Tomasz
31 marca 2020 o 21:42Proszę przeczytać najnowsze informacje na Newsweek odnośnie suplementacji duża dawka witaminy C. Amerykanie ja stosują i są efekty!!!
Oskar Hejmowski
1 kwietnia 2020 o 15:03Jakie są efekty, bo ja widzę największą ilość zakażeń?
Ania
21 kwietnia 2020 o 23:42Hitem jest stwierdzenie, że witamina C w nadmiernych ilościach jest bardziej szkodliwa od popularnych toksyn!!! Kto to pisał ?? Skończyłam studia medyczne i nie, nie jest. Witamina C w nadmiarze nie szkodzi tylko jest wydalana z moczem. Proszę nie pisać takich głupot i zorientować się najpierw w temacie bo wiedza medyczna tego człowieka który to pisał to dno dna. Artykuł pisany pod koncerny farmaceutyczne żeby ludzie chorowali. Szkodzi ludziom czytanie takich głupot! Porażka i wstyd takie brednie publikować
Oskar Hejmowski
29 kwietnia 2020 o 09:26Studia medyczne w Hogwarcie :)?