Nasiona lnu mają wiele korzyści zdrowotnych. Jak się okazuje – mają swój udział w równoważeniu poziomu hormonów – głównie przyczyny PCOS.
Badania sugerują, że jedna na dziesięć kobiet w wieku rozrodczym ma do czynienia z PCOS. Wygląda to dość zastraszająco, prawda? Jednak można go leczyć poprzez zmianę indywidualnych wyborów stylu życia i przejście do zdrowszych nawyków żywieniowych. W tym artykule dowiesz się, dlaczego warto jeść nasiona lnu posiadając PCOS.
Czym jest PCOS?
Ta współcześnie niezwykle często diagnozowana endokrynopatia dotyka kobiet będących w wieku rozrodczym, a nagminność jej występowanie w całej populacji wynosi około 3 – 12%. Po raz pierwszy chorobę tę zdefiniowano w 1935 roku, jednakże naukowe dane na jej temat pochodzą nawet z 1721 roku. Wprowadzone w 2004 kryteria diagnostyczne (tzw. Kryteria Rotterdamskie), dzięki którym rozpoznajemy tę jednostkę chorobową obejmują objawy takie jak:
Bardzo rzadkie owulacje (oligoowulacje) lub ich całkowity brak, hiperandrogenizm potwierdzony odpowiednimi badaniami laboratoryjnymi, charakterystyczny obraz jajników w badaniu ultrasonograficznym – wielotorbielowatość jajników lub ich zwiększona objętość.
Występowanie już 2 z 3 wyżej wymienionych zaburzeń pozwala na rozpoznanie przez lekarza PCOS. Ważne jest również to, aby przed ostateczna diagnozą wykluczyć inne możliwe przyczyny nadmiernego androgenizmu, np. hiperprolaktynemię, niedoczynność tarczycy, zespół Cushinga czy wrodzony przerost nadnerczy. Zespół policystycznych jajników pociąga za sobą wiele dysfunkcji dotyczących gospodarki węglowodanowej, lipidowej oraz hormonalnej, dlatego tak ważna w przypadku tej choroby jest dieta. Pacjentki z PCOS bardzo często (ponad połowa) mają nadwagę lub są otyłe, zatem w tym przypadku pierwszym ważnym aspektem dietoterapii jest wprowadzenie diety redukcyjnej, gdyż nadprogramowe kilogramy są przyczyną większej manifestacji objawów.
Inozytol – świetny suplement w terapii PCOS – KUP TUTAJ
Więcej o inozytolu w PCOS przeczytasz tutaj
Dysfunkcje metaboliczne
Przypadłość, jaką jest PCOS, powoduje różnego rodzaju zaburzenia na poziomie funkcji reprodukcyjnych, tj. nieregularne cykle miesiączkowe oraz zwiększone ryzyko niepłodności, ale również prowadzi do ciężkich i poważnych dysfunkcji metabolicznych.
Najważniejsze zaburzenia metaboliczne będące wynikiem tej choroby to przede wszystkim:
- nadmiar masy ciała,
- nieprawidłowa gospodarka lipidowa i węglowodanowa,
- cukrzyca typu 2, cukrzyca ciężarnych,
- nadciśnienie tętnicze,
- zbyt wysokie stężenie kwasu moczowego – hiperurykemia.
Przyczyną wzrostu masy ciała u kobiet z PCOS jest wzrost stężenia leptyny doprowadzając do leptynooporności, która skutkuje brakiem odczuwania sytości. Towarzyszący temu permanentny głód sprawia, że rośnie ilość przyjmowanego pokarmu, a w efekcie ilość tkanki tłuszczowej. Obecnie ocenia się, że ponad 50% zdiagnozowanych na PCOS pacjentek ma nadwagę lub otyłość. Pozbywanie się dodatkowych kilogramów skutkuje zmniejszeniem się stężenia insuliny, testosteronu oraz leptyny. Jak powszechnie wiadomo insulinooporność bardzo często towarzyszy otyłości, w przypadku zespołu policystycznych jajników występuje ona aż u 62 – 80% kobiet, których BMI oscyluje w wartościach około 30 kg/m² i więcej. Osoby z PCOS są również bardziej narażone na rozwinięcie się cukrzycy typu 2 – dla porównania ryzyko wystąpienia cukrzycy u zdrowych kobiet jest nawet 7 razy niższe. Występowanie podwyższonego poziomu insuliny powoduje wzrost stężenia androgenów, co niewątpliwie przyczynia się do nasilenia objawów. Kobiety chore na PCOS mają również większe szanse na wystąpienie tzw. zespołu metabolicznego oraz wynikających z niego konsekwencji, np. chorób sercowo-naczyniowych.
NAC – zmiejszanie obwjawów hirsutyzmu u kobiet z PCOS oraz obniżanie androgenów – KUP TUTAJ
Siemię lniane a PCOS – badania
W styczniu, 2020 roku przez, opublikowano wyniki badania wykonanego przez Fatemeh Haidari i wsp. w prestiżowym periodyku Nutrition Journal. Oceniało ono wpływ nasion lnu na parametry zdrowotne kobiet z PCOS. Badanie miało charakter randomizowany. Grupa badawcza otrzymywała do spożycia sproszkowane siemię lniane(30 g / dzień) i wprowadzało modyfikacje stylu życia. Natomiast grupa kontrolna dokonywała tylko modyfikacji stylu życia. Obie grupy robiły to przez 12 tygodni.
Grupa przyjmująca siemię lniane wykazała znaczące zmniejszenie szerokiego zakresu parametrów metabolicznych, w tym masy ciała, stężenia insuliny, Homeostatic Model Assessment of Insulin Resistance (HOMA-IR), triglicerydów (TG), białka C-reaktywnego o wysokiej wrażliwości (hs-CRP) i leptyny oraz wzrost ilościowego wskaźnika kontroli wrażliwości na insulinę (QUICKI), lipoproteiny o wysokiej gęstości (HDL) i adiponektyny w porównaniu z wartością wyjściową. Suplementacja siemieniem lnianym spowodowała również istotne obniżenie stężenia insuliny, HOMA-IR, TG, hs-CRP, interleukiny 6 (IL- 6) i leptyny oraz wzrost QUICKI, HDL i adiponektyny w porównaniu z grupą kontrolną. W pozostałych parametrach nie zaobserwowano istotnych zmian.
Podsumowując, wyniki badania wykazały znaczącą poprawę w szerokim zakresie parametrów metabolicznych w grupie przyjmującej mielone nasiona lnu [1].
Kolejnym ciekawym badaniem o należytej metodologii okazuje się być te, wykonane w 2015 przez Fatima Farzana K i wsp. Celem pracy była ocena wpływu sproszkowanych nasion lnu na morfologię jajników, cykl menstruacyjny, hirsutyzm i poziom cukru we krwi u kobiet z PCOS. Do otwartego badania interwencyjnego zrekrutowano 32 kobiety z PCOS, które spełniły kryteria kwalifikacji. Na początku badania przeprowadzono wywiad menstruacyjny, pomiar masy ciała, BMI, pomiar poziomu cukru we krwi, badanie ultrasonograficzne jamy brzusznej oraz punktację Ferrimana Gallewaya w kierunku hirsutyzmu. Badane otrzymywały 15 gramów sproszkowanych nasion lnu, które miały być przyjmowane jako pojedyncza dawka w mleku codziennie rano przez trzy miesiące. 30 badanych ukończyło badanie. Powyższe parametry były mierzone co miesiąc przez trzy miesiące.
Zaobserwowano znaczące zmniejszenie średniej objętości jajników oraz liczby pęcherzyków jajnikowych po zastosowaniu terapii nasionami lnu. Średnia redukcja objętości jajnika prawego i lewego wynosiła -3,35 c.mm i -2,383 c.mm, a średnia różnica w liczbie pęcherzyków wynosiła -4,259, -4,519 odpowiednio dla jajnika prawego i lewego. Po leczeniu siemieniem lnianym u 17 (56,7%) badanych nie stwierdzono pęcherzyków obwodowych, a u 16 (53,3%) stwierdzono prawidłową echogeniczność jajników.
U 12 badanych (40%) nastąpiła poprawa cyklu miesiączkowego, a 3 (10%) zaszły w ciążę. Nie zaobserwowano istotnych zmian w hirsutyzmie i poziomie cukru we krwi po leczeniu. Suplementacja nasionami lnu spowodowała znaczące zmniejszenie objętości jajników i liczby pęcherzyków w policystycznych jajnikach, poprawiła cykle menstruacyjne i nie zmieniła masy ciała, poziomu cukru we krwi i hirsutyzmu [2].
EPA i DHA – jedna z antyzapalnych podstaw podczas dietoterapii i suplementacji u kobiet z PCOS
W badaniu z 2017 roku przeprowadzonego przez Golara Mirmasoumi i wps. oceniano wpływ suplementacji oleju lnianego bogatego w kwasy tłuszczowe omega-3 (ALA) na stan metaboliczny pacjentek z zespołem policystycznych jajników (PCOS).
Metodologia badań nie budzi żadnych zastrzeżeń – randomizowane, podwójnie zaślepione, kontrolowane placebo badanie przeprowadzono na grupie 60 kobiet z PCOS według kryteriów rotterdamskich. Kobiety były w wieku od 18 do 40 lat. Uczestniczki zostały losowo przydzielone do dwóch grup, które otrzymywały albo 1000 mg kwasów tłuszczowych omega-3 z oleju lnianego (n=30) albo placebo (n=30) dwa razy dziennie przez 12 tygodni. Metaboliczne, endokrynologiczne i czynniki zapalne były mierzone na poziomie wyjściowym i po 12-tygodniowej interwencji.
Co wykazano? Po 12-tygodniowej interwencji, w porównaniu z placebo, suplementacja olejem lnianym omega-3 istotnie obniżyła wartości insuliny (-2,6±7,7 vs.+1,3±3,9 µIU/mL, P=0,01), wskaźnik HOMA-IR (-0. 7±1,7 vs. +0,3±0,9, P=0,01), punktacji mF-G (-1,2±1,7 vs. -0,1±0,4, P=0,001) oraz zwiększonej ilościowej insulinowrażliwości (+0,01±0,02 vs. -0,01±0,02, P=0,01).
Ponadto, suplementacja olejem lnianym omega-3 spowodowała istotne obniżenie stężenia trójglicerydów w surowicy (-5.1±20.9 vs.+9.7±26.1 mg/dL, P=0. 01), VLDL-cholesterolu (-1.0±4.2 vs.+1.9±5.2 mg/dL, P=0.01) i białka C-reaktywnego o wysokiej czułości (hs-CRP) (-1.6±3.1 vs.+0.2±1.5 mg/L, P=0.004) w porównaniu do placebo. Nie zaobserwowano istotnego wpływu suplementacji olejem lnianym omega-3 na profil hormonalny i inne profile lipidowe oraz poziom tlenku azotu w osoczu, jednakże jak już wiemy z powyższych badań, na owy aspekt mają wpływ lignany lniane.
Suplementacja olejem lnianym omega-3 przez 12 tygodni u kobiet z PCOS wykazała korzystny wpływ na metabolizm insuliny, punktację mF-G, stężenie triglicerydów, VLDL-cholesterolu i hs-CRP w surowicy, ale nie wpłynęła na profil hormonalny i inne profile lipidowe oraz stężenie tlenku azotu w osoczu [3].
W 2007 roku opublikowano studium przypadku klinicznego, które opisuje wpływ suplementacji siemienia lnianego (30 g / dzień) na poziom hormonów u 31-letniej kobiety z PCOS. W ciągu czterech miesięcy pacjentka spożyła 83% dawki siemienia lnianego. Wzrost, waga i próbki krwi pobrane na czczo na poziomie wyjściowym i po 4 miesiącach obserwacji wykazały następujące wartości: BMI (36,0 vs. 35,7m/kg2); insulina (5,1 vs. 7,0 uIU/ml); całkowity testosteron w surowicy (150 ng/dl vs. 45 ng/dl); wolny testosteron w surowicy (4,7 ng/dl vs. 0,5 ng/dl); oraz % wolnego testosteronu (3,1% vs. 1,1%). Pacjentka zgłosiła również zmniejszenie hirsutyzmu po zakończeniu okresu badania. Istotny klinicznie spadek poziomu androgenów przy jednoczesnym zmniejszeniu hirsutyzmu opisany w tym opisie przypadku wskazuje na pozytywny wpływ suplementacji siemieniem lnianym na poziom hormonów i objawy kliniczne u kobiet z PCOS [4].
Podsumowując
Wprowadzenie do diety siemienia lnianego u kobiet z PCOS, wraz ze zmianami w stylu życia może prowadzić do znacznej poprawy parametrów metabolicznych i endokrynnych wspomagając doprowadzenie do reemisji endokrynopatii.
Przypisy:
[1] https://nutritionj.biomedcentral.com/articles/10.1186/s12937-020-0524-5
[2] https://globalresearchonline.net/journalcontents/v31-1/23.pdf
[3] https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/29117618/
[4] https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2752973/
Wika
17 stycznia 2022 o 22:05W moim przypadku len jest już stałym gościem wszystkich owsianek i jogurtów. Nie tylko fajnie zagęszcza, ale też usprawnia pracę żołądka. A przy pcos jednak jedno idzie w parze z drugim. Dodatkowo proponuje też babeczkom pomyślec o synbiotyku. Sanprobi super formula dobrze wpływa na ustabilizowanie poziomu hormonów i na wagę