https://assets.poland.us/files_proxy/artykuly/file5ef28baeb7651.202006231909.jpg
Chiropraktyka miała być remedium na wszystkie dolegliwości w ludzkim organizmie. Ostatecznie skończyła jako medycyna alternatywna, pełna szarlatanerii, niepotwierdzonych naukowo hipotez i przesycona efektem nocebo. W dzisiejszym artykule krytycznie przeanalizujemy tę metodę medycyny manualnej, aczkolwiek nie obędzie się bez uczciwego wskazania pewnych zalet.
Krótka historia chiropraktyki
Uwaga wstępna
Na początku muszę zaznaczyć, że artykuł w głównej mierze tyczy się chiropraktyki i chiropraktyków, a nie fizjoterapeutów czy lekarzy stosujących pewne formy terapii manualnej. Mimo, że mogą oni czerpać pewne inspiracje z chiropraktycznych teorii, byłoby nieuczciwym wsadzanie ich do jednego worka z chiropraktykami. Badania nt. samych technik chiropraktycznych można jednak próbować ekstrapolować na inne zawody medyczne posługujące się takimi metodami.
Mimo, że w Polsce “prawdziwych” chiro z tytułem Doctor of Chiropractic jest zaledwie kilku, to odnoszę się właśnie do typowych chiropraktyków wykształconych i pracujących głównie za granicą, posiadających tytuł D.C., ponieważ istnieje duża szansa (choćby obserwując wzrastające zainteresowanie osteopatią), że zawód ten przyjdzie do naszego kraju.
Daniel David Palmer
Dzisiejsza chiropraktyka (proszę wybaczyć powtórzenia, mam deficyty synonimów tego słowa) nieco różni się od tego, co promował jej założyciel – Daniel David Palmer. Warto odnotować, że był on zwolennikiem spirytyzmu – religii głoszącej istnienie reinkarnacji, a także metod medycyny alternatywnej takich jak magnetyzm, który twierdzi np., że noszenie magnesu sprzyja przepływowi krwi w głębiej leżących tkankach, co miałoby mieć prozdrowotne działanie (nie mylić z medycznie uzasadnioną terapią elektromagnetyczną!). W obliczu takich poglądów nie dziwi fakt, że w jego opinii wiedzę nt. chiropraktyki otrzymał w latach 90. XIX wieku od zmarłego lekarza, dr. Jamesa Atkinsona. [1]
Poglądy Palmera ewoluowały w ciągu życia, przechodząc od bardziej strukturalistycznych do bardziej metafizycznych. Najważniejszą informację stanowi fakt, że “ojciec założyciel” postrzegał organizm jako całość, po której przez układ nerwowy płynie pewna energia, nazywana “wrodzoną inteligencją”. Niewspółosiowość stawów, czyli ich nierówne ułożenie, miałoby przeszkadzać w jej przepływie. “Odblokowanie” manualnie połączeń kostnych pozwala zaś ciału na rozpoczęcie procesu “samoleczenia”. [1], [2]
Podwichnięcia
Wskazana niewspółosiowość na początku była też określana jako “zwichnięcie kręgów”, a potem rozpropagowana jako “podwichnięcie kręgów”. [2]
Nie należy mylić tego z medycznym podwichnięciem, bowiem w ortopedii jest to niepełne zwichnięcie, czyli sytuacja, w której stawy przesuwają się względem siebie, ale nie tracą połączenia. [3]
Dzisiejsza chiropraktyka
„Straights”
Chiropraktyka przeszła długą drogę od swojego powstania do dnia dzisiejszego. W pewnym momencie doszło do „schizmy”, w której powstały dwa stronnictwa – jedno konserwatywne, drugie liberalne. Konserwatyści określani są jako “straights”. Obstają przy bardziej metafizycznej koncepcji podwichnięć jako głównej przyczyny dolegliwości i manipulacji jako formy odblokowania naturalnych zasobów regeneracyjnych organizmów. Warto dodać, że wielu “straight” podobnie jak sam założyciel Palmer stoją niejako w opozycji do medycyny konwencjonalnej np. krytykując szczepienia, co jest potencjalnie niebezpieczne, a także niejako ignorują inne formy diagnostyki. [2], [4], [5]
„Mixers”
Mniej lub bardziej liberalni chiropraktycy zwani są “mixers”. Odrzucają oni mistyczne teorie Palmera i obok idei podwichnięć rozumianej w sposób mechanistyczny/biomechaniczny (choć część chiropraktyków w ogóle ją odrzuca) zawierają w swoim “zestawie terapeutycznych narzędzi” także inne formy leczenia, jak choćby interwencje dietetyczne, leczenie ruchem czy techniki fizjoterapeutyczne, ale na nieszczęście często również pseudomedyczne sposoby pokroju homeopatii. „Mixers” dominują wśród chiropraktyków. [2], [4], [5]
Konflikty
W całym środowisku istnieje wiele niezgodności dotyczących nawet najbardziej fundamentalnych kwestii. Toczą się spory o istnienie podwichnięć, o ich widoczność na badaniu rentgenowskim czy np. istnienie energii przepływającej przez nerwy. [2]
Wg. analizy Ernsta (2008) Amerykańskie Stowarzyszenie Chiropraktyków stoi za „mixers”, z kolei Międzynarodowe Stowarzyszenie Chiropraktyków kieruje się ku “straight”. [5]
Nauka a założenia chiropraktyki
Fundamenty
Na dobrą sprawę nie ma żadnych rzetelnych dowodów nt. istnienia podwichnięć. Pojawiają się pewne prace, ale brakuje konsensusu naukowego, silnych dowodów i zreplikowania prac przez niezależnych autorów, więc na tę chwile jest to niepotwierdzona teoria. [5] Stwierdza się również, że przez nerwy nie przepływa żadna energia życiowa. [6]
Wpływ na trzewia
Nierzadko możemy spotkać się z próbami wpływania na narządy zewnętrzne przez manipulacje. Należy pamiętać, że trzewia nie są zależne od sygnałów z korzeni nerwów rdzeniowych i nie występuje bezpośrednie połączenie między nimi a narządami. Wystarcza im niewiele sygnałów, które pochodzą z nerwów spoza rdzenia. [7] Ciężko byłoby więc jakkolwiek wpływać na trzewia za pomocą “manipulacji kręgosłupa”.
Mechanizmy działania manipulacji
Ernst (2008) [5] w swoim obszernym, krytycznym przeglądzie wskazuje, że żadna z teorii działania manipulacji chiropraktycznej nie została poparta solidnymi dowodami:
- przerywanie zrostów włóknistych w stawach
- uwalnianie małych guzków z torebki stawowej
- wpływanie na mechanoreceptory
- modulowanie pobudliwości ośrodkowego układu nerwowego
- hamowanie percepcji bólu za pośrednictwem włókien C
Bialosky i in. (2009) w swojej pracy próbującej ustalić pewien mechanizm działania terapii manualnej (nie stricte chiropraktyki ale autorzy stwierdzają, że ich mechanizm jest uniwersalny dla każdej formy terapii manualnej – od manipulacji po masaż tkanek głębokich) wskazują, że mechanizm biomechaniczny jest wątpliwy klinicznie i opiera się raczej na krótkich efektach niż trwałej zmianie. [8]
W zamian badacze sugerują możliwy mechanizm neurofizjologiczny terapii manualnej na wielu drogach:
- wpływ na stan zapalny
- przeciwdziałanie podrażnieniom
- modulowanie bólu
- zmniejszenie aktywności obszaru nadrdzeniowego (obserwowane odpowiedzi autonomiczne i opioidowe)
- placebo
- czynniki psychospołeczne
- oczekiwania
Nauka a działanie chiropraktyki
Bóle pleców
- Kaptchuk i Eisenberg (1998) wskazują w swoim przeglądzie, że wiele badań RCT ma problemy metodologiczne i jest niskiej jakości. Metaanalizy wykazują pewne działanie manipulacji na ból krzyża, ale raczej w stanie ostrym aniżeli przewlekłym. [9]
- Cherkin i in. (1998) wykazali, że w przypadku pacjentów z bólem krzyża metoda McKenziego fizjoterapii i manipulacji chiropraktycznych miała podobne efekty i koszty, a pacjenci otrzymujący te zabiegi osiągali tylko nieznacznie lepsze wyniki niż ci, którzy otrzymali minimalną interwencję w postaci broszury edukacyjnej. [10]
- Ernst i Canter (2005) w swoim przeglądzie wykazali, że większość dobrych jakościowo prac wskazuje na brak efektów manipulacji kręgosłupa dla bólu pleców. [11]
- Walker i in. (2010) w przeglądzie Cochrane stwierdzają, że połączone zabiegów chiropraktycznych przynosiło jedynie nieznaczy efekt w zakresie poprawy stanu bólowego i niepełnosprawności w krótkim okresie czasu oraz bólu w średnim okresie ostrego i podostrego bólu dolnej części pleców. Podsumowują pracę następująco – “obecnie nie ma dowodów, które potwierdzają lub odrzucają, że te interwencje zapewniają klinicznie znaczącą różnicę w bólu lub niepełnosprawności u osób z LBP w porównaniu z innymi interwencjami”. Walker i jeden z jego współpracowników praktykowali chiropraktykę zawodowo. [12]
- Rubinstein i in. (2011) stwierdzają w swoim przeglądzie systematycznym przeglądzie Cochrane, że manipulacja nie wydaje się być lepsza ani gorsza od innych form terapii ukierunkowanych na poprawę funkcji i zmniejszenie bólu dołu pleców. Rubinstein to chiropraktyk. [13]
- Rubinstein i in. (2019) zdają się mieć dość optymistyczne wnioski ze swojego opracowania nt. działania chiropraktyki w bólu dolnej części pleców. [14] Znany sceptyk i twórca popularnej witryny quackwatch.org lek. med. Stephen Barret zauważa jednak, że główny autor i jeszcze jedna osoba to chiropraktycy, a ponadto w rzeczywistości twórcy nie udowodnili, że manipulacja była lepsza niż placebo. [2]
Bóle szyi
- Ernst (2003) podsumowuje że pogląd jakoby chiropraktyczna manipulacja kręgosłupa była bardziej skuteczna w leczeniu bólu szyi niż konwencjonalne ćwiczenia nie został poparty rygorystycznymi badaniami. [15]
- Gross i in. (2004) wskazał, że manipulacja i/lub mobilizacja gdy stosowane są równolegle ćwiczenia jest korzystna w schorzeniach szyi z bólem głowy lub bez niego, ale zrobiona samodzielnie nie przynosiła korzyści. [16]
- Bryans i in. (2014) [17] stwierdzili, że interwencje powszechnie stosowane w chiropraktyce (w tym manipulacja) poprawiają wyniki ostrego i przewlekłego bólu szyi. Badacze to chiropraktycy. Cytując podsumowanie wyników:
- sformułowano zdecydowane zalecenia dotyczące leczenia przewlekłego bólu szyi za pomocą manipulacji, terapii manualnej i ćwiczeń w połączeniu z innymi metodami
- sformułowano stanowcze zalecenia dotyczące leczenia przewlekłego bólu szyi za pomocą samych ćwiczeń rozciągających, wzmacniających i wytrzymałościowych
- wydano umiarkowane zalecenia dotyczące leczenia ostrego bólu szyi poprzez manipulację i mobilizację w połączeniu z innymi metodami
- umiarkowane zalecenia dotyczą leczenia przewlekłego bólu szyi z mobilizacją oraz masażem w połączeniu z innymi terapiami
- słabe zalecenia dotyczyły leczenia ostrego bólu szyi przy użyciu samych ćwiczeń oraz leczenia przewlekłego bólu szyi samą manipulacją
Schorzenia kończyn dolnych
- Hoskins i in. (2006) (chiropraktycy) na podstawie głównie opisów przypadków stwierdzili, że istnieje umiarkowana liczba dowodów niższego poziomu na użyteczność chiropraktyki w schorzeniach kończyn dolnych. Część badań obejmowała też inne metody niż tylko manipulacje chiropraktyczne. W mojej opinii jest to po prostu zawoalowane “nie ma wyraźnych dowodów na użyteczność”. [18]
Schorzenia kończyn górnych
- McHardy i in. (2008) stwierdzili, że istnieje “silny niski poziom dowodów na poparcie chiropraktyki w schorzeniach kończyn górnych”. Jest to zupełnie nieprzekonujące, a dodatkową łyżkę dziegciu stanowi fakt, że autorzy byli chiropraktykami. [19]
Ciśnienie
- Yates i in. (1988) zaobserwowali zmniejszenie ciśnienia krwi po leczeniu chiropraktycznym, w grupie placebo nie zauważono zmiany parametrów, podobnie w grupie bez kontroli leczenia. Dużym minusem pracy była mała grupa pacjentów – tylko 21. Istotna uwaga – odnotowano przynależność Yatesa do Canadian Memorial Chiropractic College, Toronto, Ontario, co narusza wiarygodność pracy. [20]
- Sullivan i in. (2020) stwierdzili, że „wyniki przeglądu dotyczącego opieki chiropraktycznej były obiecujące, ale często sprzeczne”. Sullivan to chiropraktyczka. [21]
Migrena
- Tuchin i in. (2000) stwierdzili, że chiropraktyka może być skuteczna w leczeniu migreny. 22% uczestników zgłosiło ponad 90% redukcję migren w konsekwencji 2 miesięcy regularnej terapii. Nie jest to moim zdaniem nadzwyczajnie dobry wynik, a ponadto badanie wykonywali… chiropraktycy, w tym jeden będący również osteopatą. [22]
- Posadzki i Ernst (2011) wskazują, że aktualne dowody nie potwierdzają stosowania manipulacji kręgosłupa w leczeniu migrenowych bólów głowy. [23]
Fibromialgia
- Schneider i in. (2009) znaleźli ograniczone dowody na skuteczność manipulacji w fibromialgii. Badacze to chiropraktycy. [24]
- Ernst (2009) w swojej analizie badań nie znalazł przekonujących dowodów na skuteczność chiropraktyki w leczeniu fibromialgii. [25]
Chrom od testosterone.pl dla m.in. wsparcia kontrolowania łaknienia i glikemii – KUP TUTAJ
Drogi oddechowe
- Balon i Mior (2004) wskazali, że nie ma wystarczających dowodów by stwierdzić, że chiropraktyka jest skuteczna w leczeniu astmy lub alergii (nie znaleźli badań dla alergii). Zauważyli co prawda pewne polepszenie subiektywnych odczuć u pacjentów z astmą, ale różnice nie były istotne między leczonymi chiropraktyką a grupą kontrolną. Mimo to sugerują, że można spróbować chiropraktyki u osób z astmą. Balon to chiropraktyk i lekarz. Mior to chiropraktyk. [26]
- Hondras i in. (2005) w swoim przeglądzie Cochrane stwierdzają, że brakuje wystarczających dowodów na zastosowanie terapii manualnej u chorych na astmę. Analizowane prace obejmowały nie tylko chiropraktyków. Sama Hondras jest chiropraktyczką i lekarzem. [27]
- Ernst (2009) donosi, że żadne z analizowanych badań nie wykazało, by prawdziwa manipulacja była skuteczniejsza niż manipulacja pozorowana w poprawie czynności płuc lub subiektywnych objawach. [28]
- Odmienne stanowisko przedstawia Alcantara (2012) w swojej analizie, gdzie wskazuje, że wg. jego interpretacji badań i danych chiropraktyka wykazuje działanie dla astmatykow. Krytykuje także pracę Ernsta. Alcantara jest chiropraktykiem. [29]
Inne schorzenia
- Ernst (2003) wskazuje, że znalazł tylko kilka randomizowanych badań klinicznych poruszających leczenie chiropraktyczne w innych schorzeniach niż związanych z kręgosłupem i stwierdza, że brakuje rygorystycznych danych popierających stosowanie chiropraktyki w innych stanach chorobowych. [30]
- Ernst i Canter (2006) stwierdzili w swoim przeglądzie, że manipulacja kręgosłupa nie jest użyteczna w jakimkolwiek schorzeniu. Zwrócono także uwagę na fakt, że patrząc na potencjalne skutki uboczne poddawanie się zabiegom manipulacji ma nieadekwatne proporcje korzyści do ryzyka. [31]
- Posadzki i Ernst (2011) w swoim systematycznym przeglądzie wskazują z brutalną szczerością, że nie ma przekonujących danych nt. skuteczności manipulacji kręgosłupa w jakimkolwiek schorzeniu. [32]
Terapia podtrzymująca
- Ernst (2009) informuje, że nie ma dobrych powodów by polecać tzw. “terapię podtrzymującą”, czyli regularne chodzenie do chiropraktyka mimo nieposiadania żadnych objawów, ponieważ nie znaleziono dowodów na wartość prewencyjną takich interwencji. Autor zwraca też uwagę na stosunek ryzyka do korzyści, który nie jest przychylny chiropraktyce z uwagi na ryzyko efektów ubocznych. [33]
Zaburzenia żołądkowo-jelitowe
- Ernst (2011) donosi, że nie ma rzetelnych dowodów potwierdzających jakoby chiropraktyka była skutecznym sposobem leczenia zaburzeń żołądkowo-jelitowych. [34]
Metaanalizy podsumowujące wiele kategorii
- Hawk i in. (2007) [35] określili jakość badań jako niewysoką, a liczbę badań jako relatywnie niewielką. Oprócz manipulacji stosowano też inne metody, w tym manipulacje osteopatyczne, które jednak nie sa aż tak różne. Autorzy to chiropraktycy. Wnioski:
- Nie wydaje się, by chiropraktyka była skuteczna w nadciśnieniu
- Jest niejednoznaczna w problemach z miesiączkowaniem
- Brakuje dowodów by wyciągać wnioski dla innych schorzeń
- Istnieją przesłanki na korzystne działanie w zapaleniu ucha środkowego u dzieci i w zapaleniu płuc osób starszych
- W krytycznym przeglądzie Ernsta (2008) [5] możemy dowiedzieć się, że:
- Chiropraktyczne metody diagnostyczne mają niską jakość
- Wśród prac które analizował w swoim badaniu te autorstwa chiropraktyków zazwyczaj dawały pozytywne wyniki, podczas gdy naukowców niezwiązanych z chiro nie wykazywały skuteczności
- Manipulacja wydaje się być skuteczna tylko w niektórych przypadkach bólu pleców i brakuje dowodów na efektywność w jakimkolwiek innym problemie
- Manipulacje górnej części kręgosłupa określił jako ryzykowne z uwagi na fakt częstych incydentów naczyniowych
- Wśród chiropraktyków istnieje niebezpieczny trend sprzeciwu wobec profilaktyki zdrowotnej opartej o szczepienia
- Salehi i in. (2015) [36] stwierdzili, że wyniki wykazały wpływ chiropraktyki na poprawę:
- bólu szyi
- punktów spustowych ramion
- punktów spustowych szyi
- kontuzji sportowych
- Zaobserwowali też brak jednoznacznych dowodów dla:
- astmy
- kolki niemowlęcej
- zaburzeń ze spektrum autyzmu
- problemów żołądkowo-jelitowych
- fibromialgii
- bólu pleców
- zespołu cieśni nadgarstka
- Clar i in. (2014) donoszą, że było niewiele wysokiej niewiele wysokiej jakości dowodów na skuteczność terapii manualnej (uwzględniano bardzo dużo schorzeń mięśniowo-szkieletowych – od rwy kulszowej przez ból pleców po fibromialgię; badano m.in. chiropraktykę, ale też inne metody). Większość przeanalizowanych dowodów miała jakość od niskiej do umiarkowanej i była niespójna ze względu na znaczną różnorodność metodologiczną i kliniczną. W części problemów chiropraktyka wykazywała jednak pewne działanie. [37]
Ryzyko
- Gouveia i in. (2009) wskazują, że większosć zgłoszonych zdarzeń niepożądanych była łagodna i przemijająca, ale istnieją przypadki powikłań zagrażających życiu takich jak rozwarstwienie tętnicy, mielopatia, wyciśnięcie krążka międzykręgowego czy krwiak nadtwardówkowy. Częstość zdarzeń niepożądanych wahała się od 33% do 60,9%, a poważnych zdarzeń niepożądanych od 5 udarów/100 000 manipulacji do 1,46 poważnych zdarzeń niepożądanych/10 000 000 manipulacji i 2,68 zgonów/10 000 000 manipulacji. [38]
- Ernst (2010) wskazuje, że w literaturze medycznej opublikowano 26 ofiar śmiertelnych, a wiele mogło zostać nieopublikowanych. Zwykle chodziło o rozwarstwienie tętnicy kręgowej. Stwierdza też, że ryzyko manipulacji chiropraktycznej przewyższa potencjalne korzyści. [39]
Podsumowanie
Brakuje rzetelnych danych na użyteczność chiropraktyki w problemach innych niż bóle kręgosłupa, ale i tu sprawa nie jest aż tak klarowna, jak moglibyśmy oczekiwać. Trzeba jednak odnotować, że istnieją prace o pozytywnych przesłankach i nie powinniśmy ich lekceważyć.
Musimy czekać na nowe, kontrolowane badania i metaanalizy. Warto mieć na uwadze, że gdyby chiropraktyka była naprawdę skuteczna w wielu schorzeniach raczej mielibyśmy silne, wyraźne dowody z wielu niezależnych prac. Nie skreśla to chiropraktyki, ale należy o tym pamiętać.
Chiropraktyka pediatryczna a nauka
Astma
- Balon i in. (1998) wykazali, że u dzieci z łagodną lub umiarkowaną astmą dodanie chiropraktycznej manipulacji kręgosłupa do zwykłej opieki medycznej nie przyniosło żadnych korzyści. Zwraca się też uwagę, że poprzednie badania nt. leczenia astmy chiropraktyką były niedostatecznie kontrolowane. Wspomina się też badanie, w których nie było istotnych klinicznie i statystycznie różnic w subiektywnych i obiektywnych wynikach. Balon i część innych badaczy są chiropraktykami. Balon to także lekarz. [40]
Nocne moczenie
- Reed i in. (1994) wskazali na silną skuteczność chiropraktyki w pierwotnym moczeniu nocnym. Nie dajmy się jednak zwieść optymistycznym wnioskom – grupa leczonych była mała, zaledwie 31 leczonych i 15 kontrolnych. Wisienką na torcie niech będzie fakt, że Reed miał związki z Palmer Institute of Graduate Studies and Research, czyli chiropraktycznym instytutem badań naukowych. [41]
- Kreitz i Aker w swoim “obszernym przeglądzie literatury” z 1994 wykazali, mimo powiązania z chiropraktyką, że w moczeniu nocnym skuteczność manipulacji jest identyczna do historii naturalnej choroby, czyli… nic nierobienia. [42]
- Poecke i Cunliffe (2009), dwie chiropraktyczki, wykazały w swoim przeglądzie, że manipulacje w moczeniu nocnym mają efekt porównywalny z historią naturalną choroby. [43]
Kolka niemowlęca
- Olafsdottir i in. (2001) wskazują, że w leczeniu kolki niemowlęcej manipulacja nie jest bardziej skuteczna niż placebo. [44]
- Ernst (2009) donosi, że nie istnieją przekonujące dane nt. użyteczności manipulacji w kolce niemowlęcej. [45]
- Alcantara i in. (2011) wskazują na możliwość stosowania chiropraktyki jako alternatywy dla leczenia kolki niemowlęcej. Problem w tym, że Alcantara to chiropraktyk, a w swoim przeglądzie oprócz innych omawianych prac “mniejszego rzędu” zawarte 3 na 4 przeglądy nie wyraziły się korzystnie nt. chiropraktyki, choć jeden z nich zawierał pewne błędne stwierdzenie. Sam Alcantara to chiropraktyk, co wzbudza wątpliwości w kwestii optymistycznych wniosków tego przeglądu. [46]
- Dobson i in. (2012) po uwzględnieniu tylko badań o niskim ryzyku błędu stwierdzili, że nie osiągnięto istotności statystycznej w leczeniu kolki niemowlęcej za pomocą chiropraktyki, osteopatii lub osteopatii czaszkowej samodzielnie lub w połączeniu z innymi interwencjami leczenia. [47]
Ostre zapalenie ucha środkowego
- Mills i in. (2003) co prawda testowali manipulacje osteopatyczne, ale nie są ona aż tak odległe od chiropraktycznych. Sugerują oni potencjalne korzyści z manipulacyjnego leczenia osteopatycznego jako terapii uzupełniającej u dzieci z ostrym zapaleniem ucha środkowego. [48]
Ryzyko
- O’Neal (2003) donosi, że mimo braku jednoznacznych danych istnieje ryzyko urazu płytki wzrostowej u dzieci, a także innych urazów, w tym zerwań lub zwichnięć kręgosłupa. [49]
- Todd i in. (2015) wskazali, że opublikowane przypadki poważnych zdarzeń niepożądanych u niemowląt i dzieci poddawanych chiropraktyce, osteopatii, fizjoterapii lub terapii manualnej są rzadkie. Wśród 12 zlokalizowanych poważnych zdarzeń niebędących zgonem w 12 artykułach, 7 pochodziło od chiropraktyków. [50]
Rady Samuela Homoli
- Samuel Homola, chiropraktyk walczący z szarlatanerią w chiropraktyce, wskazuje na popularnym naukowym blogu quackwatch.org zwalczającym pseudonaukę, że chiropraktyka pediatryczna nie ma potwierdzenia w badaniach. Cytowałem je jednak wyżej, więc ważniejsze dla nas będą inne jego wskazówki [51]:
- Kręgosłup zdrowego dziecka jest mniej podatny na uszkodzenia ponieważ ma bardziej elastyczną strukturę; ból pleców u dziecka jest potencjalnie poważniejszy niż ten występujący u dorosłych i należy wówczas jak najszybciej udać się do pediatry
- Szyja dziecka jest najbardziej narażona na urazy spowodowane manipulacją i urazy podczas porodu
- Nie ma wiarygodnych dowodów na możliwość znalezienia “podwichnięć” u niemowląt; nawet gdyby takowe istniały ich wyczucie byłoby bardzo trudne choćby z uwagi na grubą warstwę dziecięcego tłuszczu
- Narażanie dzieci na promieniowanie rentgenowskie w celu szukania “podwichnięć”, co wykonuje część chiropraktyków, jest nieodpowiedzialne; Alberta Society of Radiology (cytowane w artykule Homoli) wskazuje, że powinno się odrzucać żądania chiropraktyków dot. obrazowania dzieci w wieku 18 lat i mniej
- Nawet mimo pewnych wskazań, jak w przypadku ostrego zapalenia ucha środkowego, wydaje się, że ryzyko jest niewspółmierne do korzyści; dobre efekty można uzyskiwać innymi, mniej niebezpiecznymi metodami
Pewne zalety chiropraktyków
Zjednoczenie z pacjentem
W swojej pracy Kaptchuk (1998) celnie zauważa, że chiropraktyka odnajduje się tam, gdzie medycyna konwencjonalna nie daje sobie rady. [10] Chodzi o fakt bagatelizowania bólu pacjenta przez część lekarzy, co może nasilać poczucie odrzucenia, frustrację, stres i cierpienie.
Wówczas chory może znaleźć wsparcie u chiropraktyka, który niejako zjednuje się z pacjentem w sytuacji bólowej, znajduje „nieprawidłowości”, na które można „zrzucić odpowiedzialność” za dolegliwości i daje mu namacalne poczucie bycia leczonym bez chwili zwłoki za pośrednictwem charakterystycznego “chrupnięcia”. Jest to bardzo konkretna, “specjalistyczna” metoda leczenia wykonana w bardzo konkretnym, zdefiniowanym celu. Niezależnie od faktu czy obiektywnie manipulacja działa, czy też nie, pozwala to pacjentowi poczuć, że ktoś zlokalizował jego źródło problemu i zajął się nim, bezpośrednio stawił mu czoła.
Niech taka forma pracy z pacjentem stanowi przykład dla specjalistów opierających się o rzetelne, naukowo potwierdzone dane, by jeszcze bardziej wzmocnić ich warsztat pracy, ale nie nobilituje osób kierujących się pseudonauką. Nie mam zamiaru uderzać tu we wszystkich chiropraktyków – należy być świadomym, że są chiro opierający się na nauce.
Idąc tropem usprawiedliwiania wszystkich terapeutów medycyny alternatywnej dzięki zainteresowaniu pacjentem moglibyśmy poważać każdą metodę wywodzącą się z altmedu. Nie tędy droga. Ryzyko pomieszania szarlatanerii z prawdziwą medycyną stałoby się zbyt duże, a to mogłoby się skończyć tragicznie. Uwaga – należy być świadomym, że istnieje szerokie grono lekarzy żywo zainteresowanych pacjentem oraz ignorujących jego losy chiropraktyków.
Chiropraktyka nie jest i nie musi być zła
Chiropraktycy mogą nieść skuteczną pomoc, co opisuje w swojej książce wcześniej wspomniany Samuel Homola. Wskazuje np., że manipulacje mogą łagodzić niektóre rodzaju bólu. [52] Muszą oni jednak pamiętać, że nie poradzą sobie z każdym przypadkiem i czasem trzeba wysłać pacjenta do innego specjalisty. Przykładem może być podejrzenie urazu neurologicznego i konieczność odesłania poszkodowanego do ortopedy, bo może być konieczna operacja.
Zdecydowanym plusem chiropraktyka będzie wykorzystywanie swoich metod „przeciwbólowych” by tworzyć okno czasowe, w którym pacjent będzie w stanie wykorzystywać bardziej sprawdzone metody terapii jak np. ruch (o ile to możliwe) czy edukacja zdrowotna (mając przewlekły, utrudniający normalne funkcjonowanie ból ciężko oczekiwać, że pacjent będzie miał ochotę na słuchanie porad ogólnozdrowotnych) zamiast wmawiania klientowi, że wymaga on wielokrotnych manipulacji i „prewencyjnych” wizyt po ustąpieniu dolegliwości. Uzależnianie od siebie pacjenta jest dla niego szkodliwe, obniża poczucie własnej skuteczności, a w konsekwencji może być np. czynnikiem utrudniającym lub uniemożliwiającym pozbycie się chronicznego bólu. [53]
Podsumowanie
Chiropraktyka ma swoje miejsce w służbie zdrowia, ale powinna zerwać z pseudonaukowymi teoriami i skupić się na tym, co rzeczywiście może dać pacjentom – czyli szybką ulgę w części dolegliwości, która tworzy okno do wprowadzania istotniejszych metod, takich jak choćby odpowiednio zaprogramowany ruch. Warto zwrócić uwagę na możliwe lżejsze bądź większe powikłania.
Chiropraktyka pediatryczna nie wydaje się być rozsądna z uwagi na stosunek ryzyka do ewentualnych korzyści.
Dowody naukowe od niezależnych badaczy często stoją w opozycji do badań chiropraktyków i niejednokrotnie wytykają im zbyt optymistyczne wnioski, słaba jakość metodologiczną i przecenianie obserwowanych efektów.
Trzeba też pamiętać, że ból przewlekły to skomplikowane zjawisko, które często nie ma wiele wspólnego z nieprawidłowościami strukturalnymi i manualny wpływ na ciało może nie mieć tu większego znaczenia. Więcej o bólu przeczytacie tutaj.
Prawdopodobnie istnieje dużo więcej badań krytykujących chiropraktykę i dużo więcej ją pochwalających. Musimy czekać na nowe, rzetelne prace tworzone przez niezależnych badaczy, a następnie na ich replikację i tworzenie metaanaliz, by wyciągać bardziej optymistyczne niż dotychczasowe wnioski.
Źródła
[1] https://en.wikipedia.org/wiki/Daniel_David_Palmer
[2] https://quackwatch.org/chiropractic/general/
[3] https://en.wikipedia.org/wiki/Subluxation
[4] https://en.wikipedia.org/wiki/Chiropractic#Straights_and_mixers
[5] https://www.jpsmjournal.com/article/S0885-3924(07)00783-X/fulltext
[6] https://quackwatch.org/chiropractic/general/chiropinch/
[7] https://www.painscience.com/articles/spinal-nerves-and-organs.php
[8] https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2775050/
[9] https://jamanetwork.com/journals/jamainternalmedicine/article-abstract/210354
[10] https://www.nejm.org/doi/full/10.1056/NEJM199810083391502
[11] https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/15989112/
[12] https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/20393942/
[13] https://www.cochrane.org/CD008112/BACK_spinal-manipulative-therapy-for-chronic-low-back-pain
[14] https://www.bmj.com/content/364/bmj.l689
[15] https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/14622659/
[16] https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/15247576/
[17] https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/24262386/
[18] https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S0161475406002193
[19] https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S0161475407003375
[20] https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/3075649/#affiliation-1
[21] https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/33170172/
[22] https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S0161475400900733#aep-article-footnote-id1
[23] https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/21511952/
[24] https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S0161475408002935
[25] https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/19544042/
[26] https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/15330012/
[27] https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/33170172/#affiliation-1
[28] https://www.resmedjournal.com/article/S0954-6111(09)00221-2/fulltext
[29] https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S1479235412000065
[30] https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/14513080/
[31] https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC1420782/pdf/0192.pdf
[32] https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/21952385/
[33] https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/19465044/
[34] https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/21258667/
[35] https://www.liebertpub.com/doi/abs/10.1089/acm.2007.7088
[36] https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/26448951/
[37] https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/26448951/
[38]https://journals.lww.com/spinejournal/Abstract/2009/05150/Safety_of_Chiropractic_Interventions__A_Systematic.26.aspx
[39] https://onlinelibrary.wiley.com/doi/abs/10.1111/j.1742-1241.2010.02352.x
[40] https://www.nejm.org/doi/full/10.1056/NEJM199810083391501
[41] https://europepmc.org/article/med/7884329
[42] https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/7989880/
[43] https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/19836605/
[44] https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/11159288/
[45] https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/19691620/
[46] https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/21571236/
[47] https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/23235617/
[48] https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/12963590/
[49] https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/14606342/
[50] https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S016147541400178X
[51] https://quackwatch.org/chiropractic/dd/ped/
[52] https://quackwatch.org/chiropractic/edu/c/homola/
[53] https://thelogicofrehab.com/2017/09/11/pain-science-guiding-the-path/
Natalia
13 grudnia 2022 o 09:24Świetny, rzetelny wpis!
Ignacy Urbańczyk
14 grudnia 2022 o 17:02Dziękuję i cieszę się, że się podobał:)