FODMAP - prewencja przy problemach żołądkowo - jelitowych - Testosterone Wiedza

Kategorie

Najczęściej czytane

FODMAP – prewencja przy problemach żołądkowo – jelitowych

Wiele ludzi zmaga się z takimi dolegliwościami jak: bóle brzucha, częste biegunki, wzdęcia, czy inne szeroko pojęte problemy żołądkowo – jelitowe. Niestety, jednak bardzo mała garstka z tego grona, jest świadoma, iż te symptomy, mogą wskazywać na wystąpienie zespołu jelita drażliwego (IBS). Jak sobie z tym poradzić oraz jakie interwencje można wprowadzić na podstawie obserwacji?

Co to takiego IBS?

Jest to nic innego jak chroniczne zaburzenia przewodu pokarmowego, które wiążą się z nieprzyjemnymi dolegliwościami, takimi jak chociażby gazy, bóle brzucha czy biegunki. Jest to najczęściej diagnozowana jednostka żołądkowo-jelitowa, występująca u około 50 % pacjentów klinik gastrologicznych. Co do samego IBS, to sama etiologia, jak i patofizjologia nie jest jeszcze do końca poznana. Do objawów należeć będą: podwyższona wrażliwość na ból, przerost bakterii jelita cienkiego czy też niski stopień zapalenia jelit. Dlatego też, IBS wydaje się być wieloczynnikowe. Głównym założeniem leczniczym zaburzenia, jest po prostu niwelowanie skutków, które wywołuje niepożądane objawy.

Dieta jako terapia

Jak się okazuje, ograniczenie pewnej grupy produktów w przypadku występowania tejże przypadłości, daje bardzo dobre rezultaty. Mowa tutaj o diecie niskiego FODMAP.
Produkty FODMAP to nic innego jak krótkołańcuchowe węglowodany, które są niepoprawnie trawione przez przewód pokarmowy człowieka, powodując niechciane efekty uboczne, w postaci wyżej wymienionych dolegliwości.

FODMAP występują naturalnie w wielu produktach spożywczych, dlatego przy wprowadzeniu odpowiednio skonstruowanej diety, można zażegnać dolegliwości związane z negatywnym wpływem tychże składników.

Kwas masłowy – pomocnik w dolegliwościach przy IBS

CZYM SĄ FODMAP?

Fermentujące – proces, w którym bakterie jelitowe fermentują niestrawione wcześniej węglowodany w celu wytworzenia gazów.
Oligosacharydy – fruktany oraz GOS, m.in. włókno pokarmowe, które nie jest trawione przez układ pokarmowy człowieka. Warto tutaj wspomnieć o życie, owsie, roślinach strączkowych, pszenicy, cebuli czy czosnku.
Disacharydy – głównie chodzi tutaj o laktozę. Niektóre osoby przez deficyt enzymu laktazy mają trudności z jej trawieniem, ale o tym więcej przeczytacie tutaj oraz tu.
Monosacharydy – fruktoza zawarta w owocach, którą większość populacji toleruje bez problemu. Jednakże niekiedy, w zbyt dużych ilościach, może zostać źle odebrana przez przewód pokarmowy.
A – po prostu łącznik „i”
Poliole – sorbitol, mannitol oraz alkohole cukrowe, które znajdują się w niektórych owocach czy warzywach.


KLIKNIJ I ZAPISZ TĘ LISTĘ

JAK TO DZIAŁA?

Należy mieć na uwadze, iż nie wszystkie produktu z grupy wysokiego FODMAP będą wywoływały objawy związane z IBS, dlatego tak ważna jest obserwacja własnego organizmu i jego reakcji. Jest to związane z indywidualnym poziomem absorpcji poszczególnych składników przez daną personę, która może się po prostu różnić.

Istnieją dwa mechanizmy odpowiedzialne za indukcję symptomów IBS.

Pierwszy z nich związany jest ze słabą wchłanialnością przez jelito cienkie składników odżywczych oraz zwiększoną aktywnością osmotyczną, co w efekcie prowadzi do wydzielania płynów do jelita cienkiego. Powoduje to rozciąganie jelita cienkiego, a to z kolei skutkuje powstawaniem dolegliwości bólowych. Dodatkowo, dostarczona jest większa ilość wody do jelita grubego, za sprawą wcześniej wspomnianej aktywności osmotycznej, przez co można doświadczyć chociażby biegunek.
Drugi mechanizm powiązany jest z szybko fermentującymi węglowodanami, które są sprawcami zwiększonej ilości gazów w przewodzie pokarmowym. Jak się okazuje, w obu przypadkach, dieta niskiego FODMAP pomaga w niwelowaniu skutków ubocznych związanych z IBS.

 

CO NA TO BADANIA?

Jak najbardziej, wiele badań popiera skuteczność stosowania diety niskiego FODMAP, za której sprawą dolegliwości związane z IBS znikają lub ulegają zmniejszeniu.

W pierwszym badaniu kontrolowanym, przeprowadzonym przez Halmos i wsp., wzięło udział 30 osób cierpiących na zespół jelita drażliwego oraz 9 zdrowych ochotników. Po 21 dniach stosowania diety niskiego FODMAP lub typowej diety Australijskiej, 70 % ochotników cierpiących na IBS stwierdziło, iż lepiej się czuje stosując zalecenia diety ograniczającej skutki problemów żołądkowo-jelitowych, w porównaniu do diety tradycyjnej.

W kolejnym badaniu, w którym znalazło się 25 ochotników ze stwierdzonym IBS, badani dostawali placebo lub któryś ze składników należący do low FODMAP (glukoza) lub high FODMAP (fruktoza, fruktany lub połączenie obojga). Co prawda dawka definiowała jak duże dolegliwości doświadczali ochotnicy, ale po spożyciu fruktozy 70 % ochotników raportowało skutki uboczne, po fruktanach aż
77 %, a w przypadku miksu było to 79 %, Glukoza, w porównaniu do reszty, wywołała objawy tylko u 14 % ochotników.

JAK DZIAŁAĆ?

W przypadku występowania, któregoś z wyżej wymienionych objawów, warto zweryfikować swoją dietę pod kątem produktów z grupy wysokiego FODMAP. Jest to najprostsza metoda diagnozy. Po takiej weryfikacji wystarczy wyłączyć podejrzany produkt z diety na tydzień do dwóch, w celu sprawdzenia czy to rzeczywiście on jest winowajcą. Nie należy jednak rzucać się na głęboką wodę
i rezygnować z wszelakich produktów z owej grupy, dlatego że są one często produktami gęsto odżywczymi, zdrowymi, które mogą wspomóc stan zdrowia. Prostym przykładem może być tutaj eliminacja inuliny czy galakto-oligosacharydów, które wchodzą w skład dobrych bakterii jelitowych (bifidumbakterie) i są jak najbardziej pożyteczne.

Poza tym wystarczy stosować kilka prostych zasad takich jak: unikanie spożywania dużych ilości owoców na raz, nieprzesadzanie ze spożywaniem cebuli czy czosnku – często już takie zmiany prowadzą do polepszenia pracy układu pokarmowego.

 

PODSUMOWANIE

Jak łatwo wywnioskować, we wszystkim trzeba znać umiar i nie powinno się od razu tracić głowy oraz eliminować na raz wszystkich produktów, które znajdują się wysoko w FODMAP, gdyż może nieść to za sobą pewne niechciane konsekwencje. Warto pamiętać, iż reakcja każdej osoby na dany produkt może być z goła inna i jest to kwestia wysoce indywidualna. Z tego względu, metoda powolnego sprawdzania i obserwacji będzie najlepsza i najbardziej skuteczna. Dzięki stosowaniu tej diety wszelakie trudności związane
z zespołem jelita drażliwego mogą się rozwiązać, co ukazuje wynik badania, które przytoczone zostało powyżej.

LITERATURA:
1.https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/27382323
2.https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5390324/
3.https://www.monash.edu/medicine/ccs/gastroenterology/fodmap

Student dietetyki ze zdrowym podejściem do tematu odżywiania. Interesuję się głównie tematem odżywiania w kontekście różnych dyscyplin sportowych. Oprócz tego nie wyobrażam sobie życia bez trenowania na siłowni, jest to czas, w którym mogę zapomnieć o wszystkim.

  • Jonasz
    20 listopada 2018 o 09:42

    Użyteczny artykuł w prostym języku. Niestety sam borykam się z tego typu problemami, ale szczegółowe sprawdzenie z dietą FODMAP co mi szkodzi, pozwoliło, że teraz już tak naprawdę nie odczuwam dyskomfortu 🙂

    Odpowiedz
    • Wojtek Kuligowski
      20 listopada 2018 o 13:10

      Dziękuję za miły odbiór. Dobrze, że sprawdziłeś dietę z ograniczeniem FODMAP nie ma co niepotrzebnie się męczyć, gdy mamy takie narzędzie jak to omówione w tekście ?

      Odpowiedz
  • Jacek
    21 listopada 2018 o 09:56

    A niektórzy nadal będą opierać się na testach IgG.. Dobry wpis!

    Odpowiedz
    • Wojtek Kuligowski
      21 listopada 2018 o 12:35

      Cóż, jak udowadniają badania oraz duża część instytucji pracujących z alergiami tego typu same testy IgG nie są dobrą formą diagnozy, a ich wykonywanie to tylko i wyłącznie strata gotówki. Dziękuję za pozytywny odbiór! 🙂

      Odpowiedz
  • Małgorzata
    9 czerwca 2019 o 03:37

    Dziękuję za wpis! Krótko, sensownie, wyczerpująco i na temat. Do tego podane źródła! Super 🙂

    Odpowiedz
    • Redakcja
      12 czerwca 2019 o 09:42

      Dziękujemy w imieniu Wojtka!

      Odpowiedz
  • sara
    1 sierpnia 2019 o 07:01

    dobrym sposobem na to żeby pomóc organizmowi w walce z problemami jelitowymi jest też maślan sodu. ja akurat dostarczam go do organizmy w kapsułkach debutir. wystarczą dwie dziennie i moje jelita pracują jak należy.

    Odpowiedz
    • Wojtek Kuligowski
      1 sierpnia 2019 o 16:53

      Maślan sodu rzeczywiście ma bardzo dobrą literaturę jak chodzi o aspekt poprawy pracy jelit 🙂

      Odpowiedz

Dodaj swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.*