Kava Kava, a zaburzenia lękowe. Preparat warty uwagi? - Testosterone Wiedza

Kategorie

Najczęściej czytane

Kava Kava, a zaburzenia lękowe. Preparat warty uwagi?

Wstęp

Lęk występuje u każdego człowieka. Co więcej, lęk jest przydatny, a wręcz niezbędny do podejmowania nagłych decyzji np. pod wpływem zagrożenia.

Często z lękiem bywa mylony strach. Bowiem uczucie strachu i lęku, to odmienne stany emocjonalne. Lęk jest zmartwieniem o przyszłe wydarzenia, zaś strach o wydarzenia bieżące.

Gdy lęk zaczyna pojawiać się regularnie, a towarzyszący nam niepokój przysparza narastające trudności w dziennym funkcjonowaniu – możemy mieć do czynienia z zaburzeniem lękowym.

Przyczyny występowania zaburzeń lękowych obejmują czynniki środowiskowe, genetyczne, jak i osobowościowe.

Rozpowszechnienie zaburzeń lękowych w populacji szacuje się na ok. 15-20 %. Często zaburzenia lękowe współwystępują z innymi zaburzeniami psychicznymi.

Najczęstszym zaburzeniem lękowym jest zespół lęku uogólnionego (GAD), na którego zapadalność wynosi ok. 5-9%. [1]

Leczenie zaburzeń lękowych jest bardzo indywidualne i zależne od rodzaju zaburzenia. Najczęstszym i jednocześnie najskuteczniejszym rozwiązaniem jest psychoterapia połączona z ewentualnym wsparciem farmakologicznym, które zostaje włączone pod kontrolą lekarza.

 

Kava kava. Czym jest?

Kava kava to ekstrakt z pieprzu mestycynowego. Roślina ta należy do rodziny pieprzowatych i pochodzi głównie z wysp południowego i zachodniego Pacyfiku. Od wieków używany był w formie napoju na różnych uroczystościach, ceremoniach, czy też spotkaniach towarzyskich.

Pieprz mestycynowy zawiera liczne związki bioaktywne, wśród których za najważniejsze w tej roślinie uważa się kawalaktony (głównie: kawaina, dihydrokawaina, mestycyna, dihydromestycyna, yangonina, desmetoksyyangonina).

 

5-HTP od Apollo’s Hegemony, jako wsparcie produkcji serotoniny i poprawy nastroju

Zastosowanie Kavy

Najczęstszym zastosowaniem pieprzu mestycynowego jest jego działanie przeciwlękowe, które zawdzięczane jest głównie obecnym w nim kawalaktonom. Ponadto, Kava bywa postrzegana jako alternatywa dla powszechnie znanych Benzodiazepin, których głównym mankamentem jest silne działanie uzależniające. Z kolei Kava wydaje się być pozbawiona czynnika uzależniającego, bądź wykazywać znacznie mniejsze jego ryzyko.

 

Czy faktycznie można użyć takiego porównania?

Otóż faktycznie istnieje badanie, w którym 129 uczestnikom ze zdiagnozowanym uogólnionym zaburzeniem lękowym (GAD) podawano 400 mg ekstraktu z Kava, 10 mg Buspironu, bądź 100 mg Opipramolu (które – co ciekawe – wcale do benzodiazepin nie należą) przez 8 tygodni. Badanie było randomizowane oraz podwójnie zaślepione. Było również wieloośrodkowe. W 9 tygodniu u pacjentów sprawdzano skuteczność stosowanej farmakoterapii na podstawie różnych skal i kwestionariuszy, m.in. skali Hamiltona, skali lęku Boernera,  czy też kwestionariusza jakości życia.[2]

U 127 uczestników nie zaobserwowano istotnych różnic w skuteczności i bezpieczeństwie stosowanych preparatów. Ok. 75 % w każdej grupie uzyskało redukcję w skali HAMA o 50 % w, a ok. 60 % pacjentów osiągnęło pełna remisję zaburzenia.

Badanie to ma jednak sporo „ale”. Po pierwsze grupa 129 osób jest stosunkowo małą grupą badawczą. Kolejnym problemem jest brak dostępu do pełnego tekstu publikacji, co w tej sytuacji pozwoliłoby na dokładniejszą analizę pracy. Niezbyt przekonujące jest również czasopismo, w którym praca została opublikowana. Międzynarodowe czasopismo z fitoterapii i fitofarmakologii nie jest oczywiście prestiżowym periodykiem, jednak większym problemem wydaje się być pewne „faworyzowanie” preparatów ziołowych, często bez odpowiedniej argumentacji. We wnioskach pracy możemy przeczytać „Kava Kava jest tak samo skuteczny jak Buspiron i Opipramol w leczeniu pacjentów ambulatoryjnych cierpiących na GAD”. Wart podkreślenia jest także fakt, iż stosowane leki w powyższym badaniu wcale benzodiazepinami nie są, co wskazuje na (najwyraźniej) błędną interpretację samych autorów. Tak poważne porównanie na podstawie wyników jednej pracy może w znacznym stopniu zaburzać wiarygodność autorów, bowiem wspominane benzodiazepiny mające status leku oraz powszechnie stosowane przez lekarzy m.in. w terapiach zaburzeń lękowych są znacznie lepiej przebadane.

 

No dobrze, ale czy to oznacza , że opinie o tym, iż pieprz mestycynowy może działać przeciwlękowo są kompletnie nieprawdziwe?

Niekoniecznie. To, że Kava Kava ma działanie anksjolityczne jest dość dobrze poznane.

W 2000 roku na łamach Journal of clinical psychopharmacology została opublikowana metaanaliza, która miała na celu ocenić skuteczność Kavy w zmniejszaniu odczuwanego lęku. Naukowcy ustalili, że Kava była skuteczna we wszystkim siedmiu recenzowanych pracach, które brali pod uwagę w swojej metaanalizie. W trzech z analizowanych prac dostrzeżono znaczną redukcję objawów na podstawie skali HAMA po stosowaniu Kavy.[3]

W innym przeglądzie systematycznym z 2003 roku przeprowadzonym przez tych samych autorów (co warto mieć na uwadze) naukowcy włączyli do analizy prace wyłącznie randomizowane, kontrolowane oraz podwójnie zaślepione. Celem pracy było również sprawdzenie skuteczności działania anksjolitycznego ekstraktu z Kavy.[4]

11 badań z łącznie 645 uczestnikami spełniło kryteria włączenia do analizy. Ustalono, że w porównaniu z placebo, ekstrakt z Kavy w dawkach ok. 210-240 mg wydaje się być skuteczną opcją leczenia objawowego lęku. Zgłaszane objawy niepożądane były łagodne i stosunkowo rzadkie. Badacze ustalili, że Kava jest także bezpieczna w krótkotrwałym leczeniu lęku (od 1 –  do 24 tygodni), choć dodają, że potrzeba w tym aspekcie dalszych, długotrwałych badań (o jej bezpieczeństwie napisze nieco później).

W systematycznym przeglądzie badań randomizowanych przeprowadzonym w 2018 roku sprawdzano, czy pieprz mestycynowy jest skutecznym i bezpiecznym środkiem do leczenia objawów lęku.[5]

Okazała się, że Kava była skuteczniejsza od placebo w 3 z 7 badań. Wykazano także, że objawy niepożądane są takie same jak w grupach placebo, a wartości laboratoryjne analizujące hepatotoksyczność nie różniły się w porównaniu ze stanem wyjściowym, z wyjątkiem dwóch badań.

Na końcu publikacji autorzy podkreślili, że Kava może być skutecznym środkiem do leczenia krótkotrwałego lęku, jednak nie może zastąpić długotrwałej terapii. Dodali także, że Kava wydaje się być bezpiecznym środkiem, o ile nie jest stosowana dłużej niż 8 tygodni.

Kompleksowe wsparcie witaminowo-mineralne z dodatkiem polifenoli

No właśnie.. czy Kava Kava jest w ogóle bezpieczna?

W niektórych Państwach (np. w Australii, Kanadzie, Szwajcarii) preparaty z Kavą zostały wycofane, bądź mocno ograniczone ze względu na jej potencjalną hepatotoksyczność (toksyczna dla wątroby).

Mechanizm w jakim pieprz mestycynowy miałby być hepatotoksyczny jest nie do końca jasny. Badania in vitro sugerują, że kawalaktony nie są samoistnie cytotoksyczne, za to inne składniki preparatów z Kavą już mogą być. Kava może również powodować interakcje ziołowo-lekowe. Chociaż badania in vitro sugerują, że kawalaktony hamują kilka izoenzymów cytochromu P450, badania na ludziach sugerują, że jest on inhibitorem samego CYP2E1, a  jego działanie jest niewielkie. Kliniczne przypadki hepatotoksyczności wywołanej kava sugerują idiosynkratyczną (zależną od układu odpornościowego) lub immunoalergiczną patogenezę. Dodatkowo istnieje możliwość błędnego oznakowania lub zafałszowania ziołami hepatotoksycznymi, co zawsze może być problemem.[6]

W 2002 roku FDA (Agencja Żywności i Leków) stwierdziła, że preparaty zawierające pieprz mestycynowy były powiązane z uszkodzeniem wątroby – w tym zapaleniem wątroby, marskością i niewydolnością wątroby – w ponad 25 zgłoszeniach zdarzeń niepożądanych w innych krajach.[7]

Tego samego roku w listopadzie CDC (Amerykańskie Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom) wydało raporty, które dotyczyły potencjalnej toksyczności produktów zawierających pieprz mestycynowy. W jednym z nich CDC opisało dwa przypadki niewydolności wątroby w Stanach Zjednoczonych związane z suplementami diety zawierającymi kava. [7]

Chciałbym zaznaczyć, że na podstawie zgłoszonych przypadków, szacunkowa częstość klinicznie widocznego uszkodzenia wątroby jest mniejsza niż jeden na milion. Uważa się jednak, że spontaniczne zgłoszenia obejmują mniej niż 1% poważnych zdarzeń niepożądanych związanych ze stosowaniem suplementów diety. W literaturze opublikowano lub omówiono od 50 do 100 przypadków klinicznie jawnego uszkodzenia wątroby, co warto mieć na uwadze. [6]

Zwolennicy medycyny alternatywnej, w szczególności wszelakich fitoterapii istotnie podważają opisy przypadków uszkodzenia wątroby związanych z Kavą, kwestionując zarówno ich dokładność, jak i proces oceny związku przyczynowego. Mimo to, zostawiając oczywiście opisy wątpliwe i nie do końca jasne, wiele z nich wydaje się być wiarygodnych i wzbudzających dodatkową ostrożność w stosowaniu tego środka. Prawdą jest natomiast to, że faktycznie wiele opisów zawiera dużo niejasności, które odnoszą się chociażby do długości stosowania środka, przyjmowanych dawek oraz informacji o jednocześnie stosowanych środkach, o czym również należy pamiętać.

 

Ashwagandha – adaptogen wspierający w walce ze stresem

Jakie dawki przyjmować?

Kava Kava wydaje się być skutecznym środkiem w krótkotrwałym leczeniu lęku. Najprawdopodobniej jest także względnie bezpieczna, jeśli nie jest stosowana dłużej niż 8 tygodni, co warto podkreślić.

Dawki, które wydają się również skuteczne oraz najmniej inwazyjne, to 210-240 mg dziennie preparatu o wysokiej zawartości kawalaktonów (ok. 70%). Preaparaty na polskim rynku zawierają zazwyczaj ok. 30 % kawalaktonów, więc w takim przypadku zasadnym może okazać się suplementacja 2 razy dziennie. [4]

 

Podsumowując – stosować czy nie?

Aby odpowiedzieć na pytanie, czy Kava Kava jest warta naszej uwagi, trzeba być świadomym paru innych informacji.

Przede wszystkim, porównywanie Kavy Kavy do benzodiazepin nie jest trafne. Fakt, pieprz mestycynowy może mieć działanie anksjolityczne, natomiast na dzień dzisiejszy wiemy, że może być skuteczny w krótkotrwałej redukcji lęku, więc nie zastąpi on długotrwałej terapii.

Myślę, że jeśli ktoś jest zwolennikiem „naturalnych” środków i ma pewne „zrażenie” do leków, które – tak jak pisałem wcześniej – przyjmujemy po wskazaniu specjalisty – to warto przed suplementacją przynajmniej skonsultować się z lekarzem, aby poznać jego stanowisko w kontekście naszej przypadłości. Jeśli natomiast ktokolwiek chciałby mimo wszystko na własną rękę zacząć suplementację – najlepiej zrobić to w najmniej inwazyjny sposób, który opisałem przy poprzednim nagłówku.

 

Literatura:

 

  1. Sadock, B. J., Sadock, V. A., & Ruiz, P.  Kaplan & Sadock’s synopsis of psychiatry: Behavioral sciences/clinical psychiatry. 2015
  2. Boerner RJ, Sommer H, Berger W, Kuhn U, Schmidt U, Mannel M. Kava-Kava extract LI 150 is as effective as Opipramol and Buspirone in Generalised Anxiety Disorder–an 8-week randomized, double-blind multi-centre clinical trial in 129 out-patients. Phytomedicine. 2003;10 Suppl 4:38-49. doi:10.1078/1433-187x-00309
  3. Pittler MH, Ernst E. Efficacy of kava extract for treating anxiety: systematic review and meta-analysis. J Clin Psychopharmacol. 2000;20(1):84-89. doi:10.1097/00004714-200002000-00014
  4. Pittler MH, Ernst E. Kava extract for treating anxiety. Cochrane Database Syst Rev. 2003;(1):CD003383. doi:10.1002/14651858.CD003383
  5. Smith K, Leiras C. The effectiveness and safety of Kava Kava for treating anxiety symptoms: A systematic review and analysis of randomized clinical trials. Complement Ther Clin Pract. 2018;33:107-117. doi:10.1016/j.ctcp.2018.09.003
  6. Fu PP, Xia Q, Guo L, Yu H, Chan PC. Toxicity of kava kava. J Environ Sci Health C Environ Carcinog Ecotoxicol Rev. 2008;26(1):89-112. doi:10.1080/10590500801907407
  7. LiverTox: Clinical and Research Information on Drug-Induced Liver Injury [Internet]. Bethesda (MD): National Institute of Diabetes and Digestive and Kidney Diseases; 2012-. Kava Kava.

Jestem pasjonatem dietetyki, a w szczególności dietetyki sportowej. Od kilku lat zgłębiam wiedzę w tej dziedzinie i wciąż intensywnie się uczę. Ze sportem jestem związany od dziecka. Kilkanaście lat grałem w piłkę nożną, aktualnie rekreacyjnie łącze różne formy aktywności . Wiedzę, którą staram się przekazywać w formie przystępnej, opieram na literaturze fachowej.

  • Elżbieta
    29 sierpnia 2020 o 08:29

    Tekst ciekawy ale ważne sprostowanie. Buspironi Opipramol nie są benzodiazepinami i nie mają potencjału uzależniającego.

    Odpowiedz
    • Jakub Grygalewicz
      30 sierpnia 2020 o 00:28

      Tak, to prawda. Błędnie to ująłem w tekście. Dziękuje za uwagę i już poprawiam 🙂

      Odpowiedz

Dodaj swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.*