Kac. To trzyliterowe słowo brzmi tak wymownie, że nie trzeba go chyba nikomu tłumaczyć. Alkohol jest znany od ponad 5 tysięcy lat i śmiało można stwierdzić, że konsekwencje jego spożywania również. Z biologicznego punktu widzenia, substancja ta jest trucizną i nasz organizm tak właśnie na nią reaguje. Głównym skutkiem spożycia jest upośledzenie procesów odpowiedzialnych za przyjmowanie i zatrzymanie wody w organizmie i to z tym właśnie wiążą się najbardziej znamionowe objawy kaca. Ból głowy na przykład bierze się z faktu, iż nasz organizm stara się zebrać wodę z każdego możliwego organu. Między innymi z mózgu, który pod tym wpływem kurczy się, a błonki mocujące go do czaszki napinają się.
Istnieje wiele sposobów na to, jak uchronić się przed negatywnymi skutkami spożycia alkoholu. Intensywne nawadnianie jest jednym z nich, podobnie jak jedzenie w trakcie, lub tłusty posiłek przed spożyciem alkoholu, ale co poradzić, kiedy do tego kaca już dojdzie? Na to pytanie postaram się udzielić odpowiedzi.
W naturze siła!
Nie od dziś wiadomo, że w witaminach tkwi potęga ochronna ludzkiego organizmu. Wątroba potrzebuje ich do prawidłowego funkcjonowania, a to ona właśnie musi sobie poradzić z toksycznym działaniem alkoholu. Dlatego starym, domowym sposobem jest picie wody z ogórków, albo soku z kiszonej kapusty. Zawierają one ogromne ilości witamin z grupy B i witaminy C. Pomaga to szybko uzupełnić deficyt spowodowany wypłukiwaniem przez alkohol.
Podobne działanie będą wykazywać kwas buraczany, czy szparagi. W walce z niedoborami wywołanymi spożyciem alkoholu wspomóc nas może również sok lub przecier z pomidorów. Minerałem, który cierpi najbardziej jest potas, a tego pomidory zawierają bardzo dużo. W oczyszczaniu organizmu z toksyn wspomóc nas może również: zawarta w miodzie fruktoza i napar z mięty i rumianku.
Kompleks witamin z grupy B zawierający dobrze przyswajalne
formy zmetylowane
Kiedy naturalne sposoby to za mało
Czasami cierpienie jest aż za duże, by sobie z nim poradzić lekkim posiłkiem napakowanym witaminami i trzeba wytoczyć cięższe działa. Pierwszym krokiem niech będzie prysznic – pomoże ożywić nieco ciało i umysł. Napoje izotoniczne, to istna bomba witaminowo – minerałowa. Pomagają również zatrzymać wodę w organizmie, a tego akurat bardzo potrzebujemy.
Jeśli nie jesteśmy w stanie nic przełknąć i nawet warzywne przeciery, lub zupy nie mają szansy utrzymania się w żołądku – warto sięgnąć po witaminowe suplementy. Coś co pomoże uzupełnić te wszystkie składniki stracone podczas spożywania alkoholu. Kluczowe są witaminy: C, z grupy B, magnez i potas. Solidna dawka probiotyków, to także dobry sposób, by uspokoić trochę dolegliwości żołądka.
Jeśli wiemy wcześniej, że czeka nas intensywna noc, warto zawczasu sięgnąć po bardzo popularne na rynku preparaty łagodzące objawy zatrucia alkoholowego. Należy jednak pamiętać o jednym – najlepiej działają te, które zażywa się przed piciem. Najczęściej są to suplementy wspomagające procesy fizjologiczne i przemianę materii w organizmie.
Oprócz produktów “przed” łatwo trafić na suplementy do zażycia już po fakcie. Na rynku dostępne są suplementy diety, które pomagają nawodnić i zregenerować organizm po ciężkiej nocy. Warto tylko pamiętać, by zawsze stosować się do zaleceń zawartych na ulotkach dołączonych do takich produktów.
Gama probiotyków dostępna na testosterone.pl
A kiedy wszystko inne zawiedzie…
Kiedy wszystko inne zawiedzie pozostaje nam niewiele możliwych do wykorzystania opcji. Możemy wypróbować metodę “klina”. Zgodnie z narodową maksymą “czym się strułeś tym się lecz” zmusić się do spożycia niewielkiej dawki alkoholu. Warto tylko przy tym pamiętać, że nie wyleczy to kaca, a tylko go odroczy. Sposób ten zwyczajnie przywraca organizm do stanu upojenia alkoholowego, ale być może uda się odwlec karę do czasu, kiedy znów pójdziemy do łóżka. Dzięki temu, być może prześpimy kaca i nie odczujemy tak wielu jego negatywnych skutków.
Skoncentrowane źródło potasu
Na koniec warto też wspomnieć, że w wyleczeniu zatrucia alkoholowego, w pierwszej kolejności chodzi o wydalenie toksycznych substancji z organizmu. A co najbardziej przyspiesza metabolizm? Wysiłek fizyczny, naturalnie. Spacer na świeżym powietrzu, krótka przebieżka, seria ćwiczeń… Cokolwiek co nie zmęczy nas zbyt mocno może przyczynić się do tego, że organizm “ruszy” i zacznie intensywnie metabolizować wszystkie nagromadzone wskutek picia toksyny.
Lepiej zapobiegać niż leczyć
Jakiego sposobu byśmy nie wypróbowali, kac i tak zbierze swoje żniwo. Mniejsze lub większe, ale nie istnieje jeszcze sposób, by pozbyć się go w minutę i o nim zapomnieć. Trzeba go “odchorować”. Aby przynajmniej trochę zniwelować jego skutki warto ograniczyć spożycie do niewielkich ilości, robić częste przerwy między drinkami i unikać łączenia z napojami gazowanymi. Mieszanie różnych alkoholi również jest wrogiem każdego imprezowicza. Lekarze odradzają też mieszanie go z nikotyną, gdyż ta tak samo jak alkohol jest metabolizowana przez wątrobę, która nie radzi sobie z dwoma substancjami jednocześnie.